Reklama

Dobrze znana widzom "Hotelu Paradise" Klaudia El Dursi zazwyczaj fantastycznie prezentuje się przed kamerami. Z twarzy aktorki bardzo rzadko znika uśmiech. Niedawno jednak telewizyjna gwiazda opublikowała nagranie, na którym była wyraźnie przejęta. Prowadząca randkowe show przyznała, że właśnie wróciła z badań dziecka i usłyszała diagnozę, która wywołała w niej niepokój.

Reklama

Klaudia El Dursi z "Hotelu Paradise" przekazała fanom, że do tej pory nie miała powodów do zmartwień w kwestii zdrowia synka. Nie podejrzewała, że jej dziecko może mieć problemy. Co zdradziła gwiazda?

"Hotel Paradise": Klaudia El Dursi gorzko o stanie zdrowia synka

Klaudia El Dursi z powodzeniem odgrywa rolę prowadzącej "Hotelu Paradise", choć zdarzają jej się małe wpadki. Tym razem jednak modelka postanowiła poruszyć osobisty temat i była wyraźnie przygaszona. Nic dziwnego, w końcu niezbyt optymistyczna wiadomość dotyczyła jej najbliższej rodziny. Telewizyjna gwiazda zdradziła, że była ze swoim synkiem u specjalistów. Lekarze zdiagnozowali u Jasia bardzo poważną i skomplikowaną wadę. Chodzi o jego oczy.

Zobacz także: Klaudia El Dursi zdradziła, jak radzi sobie ze zmarszczkami! Sięga po drogeryjny booster

Jak się okazało, syn Klaudii El Dursi niedowidzi. Prowadząca "Hotel Paradise" nie ukrywała, że diagnoza to dla niej wielki szok, ponieważ do tego czasu nie zauważyła, by jej dziecko miało problemy ze wzrokiem. Gwiazda TVN dodała, że sama nigdy nie zmagała się z podobnymi trudnościami i nie wie, z czym się wiążą. Ujawniła, że bardzo przeżyła wizytę przede wszystkim jako matka.

Cóż to za dzień zwariowany. Takiego obrotu spraw to naprawdę się nie spodziewałam. Bardzo ciężko jest mamie usłyszeć taką diagnozę, że twoje dziecko ma bardzo skomplikowaną wadę wzroku, że nie dowidzi. Jasiu ma prawie pięć plus, jeszcze prawie cztery astygmatyzmu... Na pewno źle to mówię, ale się nie znam, bo ja mam bardzo dobry wzrok i nigdy nie miałam do czynienia z wadą. Ciężko mi się wypowiedzieć. W każdym razie ta wada jest dosyć poważna. Boże, taka bezradność rodzica, taka jakaś totalna niemoc. Dziwię się, że wcześniej tego nie dostrzegliśmy. Jasiu naprawdę ma takie bystre oczy, wszystko dostrzeże, wszystko zauważy. Nie dawał nam w ogóle żadnych sygnałów, że coś może być z jego wzrokiem. Ta informacja nas naprawdę zszokowała - zdradziła.

@klaudia_el_dursi

Syn Klaudii El Dursi z "Hotelu Paradise" będzie musiał nosić okulary

Z relacji Klaudii El Dursi z "Hotelu Paradise" wynika, że jej syn na szczęście - jak na razie - nie będzie potrzebował operacji. Prowadząca randkowe show TVN7 z ulgą przyznała, że chłopiec nie cierpi na żadną ciężką chorobę. By móc poprawnie funkcjonować, Jasio będzie musiał jednak na co dzień nosić okulary. Niestety dziecko nie było zadowolone po usłyszeniu zaleceń lekarskich i zaczęło się już buntować. Telewizyjna gwiazda podkreśliła, że okulary są konieczne, by wzrok jej dziecka nie pogorszył się jeszcze bardziej.

@klaudia_el_dursi

Na koniec Klaudia El Dursi dodała, że noszenie okularów daje szansę na skorygowanie wady Jasia. Zatroskana mama wyraziła nadzieję, że z czasem chłopiec zaakceptuje zalecenia i nie będzie stawiał oporów. Aktorka z pewnością dobierze mu stylowe oprawki - tego Jasio może być pewien. Na szczęście szkła korekcyjne nie są rzadkością nawet wśród najmniejszych dzieci.

Oczywiście wiadomo, że to nie jest żadna ciężka choroba. Wiele dzieciaczków nosi okulary, więc do tej grupy dołączy Jasio. Będziemy mieli małego, słodkiego okularnika w domu. Mam nadzieję, że tylko będzie nosił okulary, bo już nam się buntuje, że absolutnie żadnych okularów nie będzie nosił. Ale jest to konieczność, aby ten wzrok się nie pogorszył, a może uda się tę wadę skorygować - wyjaśniła.

Zobacz także: Klaudia El Dursi przeszła nieudaną metamorfozę. "Zamarzył mi się blond, a wyszła..."

Reklama

Warto przypomnieć, że Klaudia El Dursi w przeszłości informowała o problemach zdrowotnych Jasia. Podczas pobytu na Zanzibarze chciała umożliwić dziecku powrót do Polski, by mógł podjąć tu leczenie. Wówczas jednak nie wyjaśniła, co konkretnie działo się z jej synkiem. Mamy nadzieję, że chłopiec z czasem przyzwyczai się do okularów. Wada wzroku, to na szczęście nie koniec świata, ale rozumiemy, że każda matka na miejscu Klaudii by się zmartwiła.

mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama