"Hotel Paradise 4": Nana wyznała, że cierpi na nieuleczalną chorobę. "czuję się, jakbym weszła w inne ciało"
Najnowsze wyznanie Nany z 4. edycji "Hotelu Paradise" wprawiło jej fanów w osłupienie. Okazuje się, że ciemnooka piękność cierpi z powody bardzo poważnej choroby.
O Nanie z 4. edycji "Hotelu Paradise" od kilku dni jest naprawdę głośno, a wszystko przez jej budzącą wiele skrajnych emocji decyzję podczas ostatniego Rajskiego Rozdania. Dziewczyna, idąc za głosem serca, złamała słowo dane Michałowi i postawiła na Łukasza, tym samym odsyłając pewnego siebie blondyna do domu. Od tego czasu na dziewczynę spadła fala hejtu. I podczas, gdy jedni ostro ją krytykują, nie brakuje także tych, stających po stronie telewizyjnej partnerki Łukasza.
Doszło nawet do tego, że Nana zdecydowała się przyznać, co motywowało jej wybór, a teraz zebrała się na kolejne intymne wyznanie. Jak przyznała, zmaga się z nieuleczalną chorobą, która szczególnie doskwierała jej na rajskim Zanzibarze. Poznajcie szczegóły.
Zobacz także: Inga z "Hotelu Paradise 4" schudła 12 kg! Pokazała stare zdjęcia
Nana z "Hotelu Paradise" cierpi na nieuleczalną chorobę
Natalia Majos, znana również jako Nana, do "Hotelu Paradise" weszła z wielkim przytupem robiąc ogromne wrażenie nie tylko na atrakcyjnych singlach, walczących o sławę, miłość i wielkie pieniądze, ale również na widzach. Panowie zachwycili się naturalnością, otwartością i ciepłem bijącym z 19-latki, jej niebotycznie długimi nogami, smukłą sylwetką, karmelową karnacją, imponującymi lokami i pięknymi, wielkimi oczami.
I choć dziewczyna już pierwszego dnia dopasowała się z wysokim, umięśnionym przystojniakiem - Łukaszem - ich relacja nie zawsze była idealna. Najpierw Nana porzuciła go na rzecz wysportowanego modela - Mateusza. Później Łukasz odbił piłeczkę i sparował się z Vanessą, co rozwścieczyło Nanę, która w odwecie nawiązała tajny pakt z byłym partnerem Launo - Michałem. Ku zaskoczeniu wszystkich ostatnie Rajskie Rozdanie po raz kolejny udowodniło, że "Hotel Paradise" bywa nieprzewidywalny, ponieważ Nana odsunęła od siebie zimną strategię i kierując się płomiennymi uczuciami postawiła na Łukasza. To właśnie ta sytuacja sprawiła, że widzowie nie pozostawili na Nanie suchej nitki, a dziewczyna w mediach społecznościowych postanowiła wytłumaczyć się ze swojego zachowania. Teraz Nana po raz kolejny zdecydowała się na szczere wyznanie. Jak zdradziła na Instagramie, cierpi na nieuleczalną chorobę.
Nana, podobnie jak jej koledzy i koleżanki z "Hotelu Paradise", jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych. To właśnie za pośrednictwem Instagrama 19-ltka chętnie dzieli się z fanami swoimi modowymi, makijażowymi i włosowymi inspiracjami, sposobami na spędzanie wolnego czasu, a także przemyśleniami związanymi z pobytem na rajskim Zanzibarze. I choć w ostatnich dniach to właśnie jej zachowanie podczas poprzedniego Rajskiego Rozdania było w centrum uwagi internautów, to jej najnowsze wyznanie wprawiło widzów "Hotelu Paradise" w osłupienie.
Okazuje się, że Nana cierpi na insulinooporność, będącą nieuleczalną i coraz bardziej powszechną chorobą. I pomimo iż na co dzień dziewczyna nauczyła radzić sobie z licznymi dolegliwościami, to teraz przyznała, że to właśnie na rajskim Zanzibarze choroba najbardziej jej doskwierała.
- To był najgorszy okres mojego odżywiania. 3 dania na raz co 6 godzin, zamiast małych posiłków, ale często. Cały czas byłam zaspana i opuchnięta. Po 3 tygodniach czułam się jakbym weszła w jakieś inne ciało. Forma najgorsza, jaką miałam w życiu - wyznała Nana. -Do tego biały makaron/ryż i chleb. Najgorsze rzeczy dla osób z IO (insulioopornością, przyp. red.) - dodała.
Jak zatem pomimo tylu przeszkód w postaci nieodpowiednich produktów oraz choroby Nanie udało się utrzymać świetną figurę?
- Nigdy nie lubiłam słodyczy, więc praktycznie nie jem nic słodkiego - wyznaje Nana. - I mocno trzymam się tego, co zalecają mi lekarze i dietetycy - dodała.
Warto podkreślić, że dieta i odpowiednie leki są bardzo ważne przy insulinooporności, co powtarzają nie tylko lekarze, ale też osoby zmagające się z tą przypadłością. To właśnie z powodu IO Anna Powierza, znana jako Czesia z "Klanu" przez lata zmagała się z wahaniem wagi. Również Sylwia Bomba dzięki zdiagnozowaniu insulinooporności i dobraniu odpowiedniej diety schudła aż 30 kilogramów.
Spodziewaliście się, że Nana zmaga się z tak poważną chorobą?