Reklama

W "Hotelu Paradise" robi się coraz goręcej a sympatycy show swoje sympatie i animozje chętnie przekładają na soczyste komentarze w sieci. I choć do tej pory największe emocje wzbudzała relacja Wiktorii i Miłosza, a także zmyślna, często uderzająca w innych taktyka Launo, to po eliminacji miłośniczki tatuaży to jej najlepsza przyjaciółka z show - Nana - została okrzyknięta przez widzów rajskiego hotelu najbardziej fałszywą uczestniczką.

Reklama

I choć Nana do tej pory starała się być fair w stosunku do pozostałych graczy, to podczas najnowszego Rajskiego Rozdania zdecydowała się zerwać tajny pakt z Michałem na rzecz uczuć do Łukasza, tym samym wysyłając byłego partnera Launo do domu. Na dziewczynę w mgnieniu oka spadła fala krytyki. Jak na całą sytuację zareagował Łukasz? Sprawdźcie!

Zobacz także: "Hotel Paradise 4": Launo płakała przez Nanę. To koniec ich przyjaźni?

"Hotel Paradise 4:" Łukasz szczerze o ostatnim Rajskim Rozdaniu. Co myśli o zachowaniu Nany?

Ostatnie Rajskie Rozdanie po raz kolejny udowodniło zarówno uczestnikom, jak i widzom miłosnego show TVN 7, że "Hotel Paradise" bywa nieprzewidywalny, a jego gracze kierują się nie tylko zimną strategią, ale też gorącymi uczuciami. Dowodem na to może być fakt, że pomimo zawartego paktu z Naną to właśnie Michał pożegnał się z programem.

Przypominamy, że jeszcze przed Rajskim Rozdaniem Michał i Nana postanowili złożyć sobie tajną obietnicę, gwarantującą obu stronom wspólne przejście do kolejnego etapu programu. I choć w tamtej chwili Nanę przepełniała złość na Łukasza, który przy poprzedniej rundzie eliminacyjnej wybrał Vanessę, a nie ją, to w momencie, gdy Łukasz okazał się być zagrożony opuszczeniem programu, ciemnooka piękność postawiła właśnie na niego, tym samym odsyłając Michała do Polski.

- Jak mówił Miłosz, fajnie obudzić się obok kogoś, z kim serio chce się budować relacje. Dziś pójdę za tym, co czuję no i pijemy szampana z Łukaszem - mówiła Nana, kładąc rękę na dłoni Łukasza.
Screen programu "Hotel Paradise"

Warto podkreślić, że tuż przed Rajskim Rozdaniem Nana jasno zaznaczyła, że nie ufa Łukaszowi, a jego słowa i gesty wobec niej są jedynie zwykłą grą, dlatego też nie zamierza kiedykolwiek stworzyć z nim pary.

- Wszystkie słowa, które uzyskałam od Łukasza, wszystkie czyny były moim zdaniem nieszczere. przed rajskim rozdaniem zostałam potraktowana jak śmieć, tak się poczułam, Łukaszowi nie ufam już w ogóle, chcę odpaść z ręki kogoś, komu ufam od początku - stwierdziła Nana.

To właśnie te słowa oraz późniejsze zagranie dziewczyny sprawiło, że w sieci zawrzało, a na Nanę spadła fala hejtu.

- Nana zachowała się nie fair... tyle razy przejechała się na Łukaszu... - Szybko się przestała brzydzić Łukasza, a jeszcze szybciej dała sobie w twarz. Agentka z tej Nany, nie ma co - Nana przykład najgorszego człowieka … w twarz kłamała a potem przeprasza bez skrupułu ???? - komentują internauci.

Na reakcję Nany nie trzeba było długo czekać:

- W hotelu wszystko zmienia się z godziny na godzinę. Do ostatniej sekundy nie wiedziałam jaki będzie mój wybór. Musiałam wybrać między układem a uczuciem. Z jednej strony miałam osobę miłą dla mnie, ale jedyne co nas łączyło to układ. A z drugiej, osobę, z którą coś mnie łączyło, ale mnie zraniła… - napisała na Instagramie. - Dziś piję szampana z Łukaszem, mam nadzieję, że dokonałam dobrego wyboru❤️????.

Również Łukasz postanowił wypowiedzieć się w sprawie. Za pośrednictwem InstaStories chłopak zdecydowanie stanął po stronie Nany. Całość nagrania jego telewizyjna partnerka opublikowała na swoim Instagramie.

Instagram @nanamajos
- Podchodzę do Nany, tak było na początku. Byliśmy razem, potrzebowali może zmian, chcieliśmy zmian, może się chciało odbić piłeczkę, ale jednak coś się działo między nami. Te zbliżenia powoli przychodziły, bo jednak ja się ciężko otwieram, ona też, więc może warto było wrócić do siebie i spróbować jeszcze raz i zobaczyć do czego to może dojść - mówi Łukasz. Podchodzę do Nany i tyle i ona wybrała sercem, bo jak widać, układy w hotelu nie trzymają się się długo. Zwróćmy uwagę choćby na układ, jaki był między Ohą, a Miłoszem. Miłosz tak naprawdę Ohy nie chciał, ale to był układ. Co się stało? Oha odpadła. Janek to samo. Był układ z Ohą, Janek odpadł. Układy nie mogą być. Nana przez parę godzin upewniała Mike'a, że tak, wybierze jego, ale w pewnym momencie powiedziała, że już nie wie i Mike też już o tym wiedział, że już nie wiem i sam się czuł tym faktem zagrożony. Nana sama powiedziała, że nie wie, kogo wybierze do samego końca - dodał.

Łukasz odniósł się również do słów internautów i hejcie, jaki spadł na jego telewizyjną partnerkę tuż po emisji najnowszego Rajskiego Rozdania, w trakcie którego to Michał opuścił program.

- Nieładnie się wyrażacie. Co to jest za klasa? Co wy pokazujecie? To jest takie brzydkie, że szok, ale to tylko pokazuje, na jakim wy poziomie jesteście, no niestety. Szanujmy się troszeczkę. To jest program rozrywkowy i oglądajcie to. Macie rozrywkę, ale szanujmy się - przyznał. - Ciekawe, jak wy byście zrobili. Z jednej strony macie lekki układ po dwudniowej znajomości z osobą po alkoholu, z drugiej strony macie osobę, z którą coś się stworzyło. Są wzloty i upadki, ale jednak chcecie spróbować jeszcze raz. Ja wiem, jak byście zrobili i nie gadajcie mi teraz, że nie - podsumował.

Myślicie, że relacja Nany i Łukasza naprawdę jest tak silna, że przetrwa również po programie? Co sądzicie o całej sytuacji?

Reklama

Zobacz także: "Hotel Paradise" Inga i Artur są parą po programie? Fani mają dowody. Inga odpowiedziała

mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama