Czułe pocałunki, wymowne spojrzenia i deklaracja uczuć Sary wobec Przemka podczas finału 4. edycji "Hotelu Paradise" sprawiły, że widzowie Telewizyjnej Siódemki z napięciem oczekują a oficjalne potwierdzenia związku tej dwójki. I choć główni zainteresowani wciąż milczą, głos w sprawie postanowił zabrać były telewizyjny partner blond piękności - Michał, którego Sara pozbawiła głównej nagrody programu.
Widzowie "Hotelu Paradise" przyzwyczaili się do tego, że liczne spiski, pakty, a nawet karczemne kłótnie są wpisane w strategiczną grę atrakcyjnych singli walczących o sławę i wielkie pieniądze. Czasem w tej "wojnie" o popularność i główną nagrodę w postaci 100 tys. złotych pojawiają się także prawdziwe, płomienne uczucia. W poniedziałek, 6 grudnia, byliśmy świadkami wielkiego finału 4. edycji "Hotelu Paradise". Nana i Łukasz oraz Sara i Michał stoczyli prawdziwą próbę sił. Ku zaskoczeniu widzów, to jednak nie Nana i Łukasz, którzy byli parą od pierwszego odcinka show, lecz Sara i Michał, stanęli na ścieżce lojalności. I gdy wydawać by się mogło, że ten zgrany duet pójdzie w ślady Aty i Artura z 2, edycji "Hotelu Paradise" i przyjacielsko podzieli się wygraną, piękna blondynka miała inną strategię. Sara rzuciła kulą, zgarniając 90 tys. złotych tylko dla siebie!
- Przyjaźń jest dla mnie bardzo ważna i jeśli jest prawdziwa, to przetrwa taką próbę. Miłość może i poznałam, Przemek stoi tam, a nie tutaj. Gdyby stał tutaj nie rzuciłabym. A jeśli chodzi o Was wszystkich, to część pieniędzy chciałbym przeznaczyć na wspólny melanż, który razem wymyślimy. Obiecuję! - mówiła tuż po wygranej Sara.
- Ja jestem w szoku, nie wierzę. Chciałem zrobić to razem. Nie rzuciłbym Ci kuli, ponieważ lojalność jest dla mnie bardzo ważna, od początku jestem szczery z samym sobą -przyznał Michał. - To co zrobiła Sara, zostawiam innym do opinii - dodał.
Jednak tuż po emisji finałowego odcinka postanowił odnieść się do sytuacji i nie zostawił na Sarze suchej nitki.
- Nie był to prawdziwy związek i szczera miłość, ale na tamten moment uważałem, że się przyjaźnimy i wyniesiemy tę relacje poza program. Mimo, że nie spodziewałem się tego, że wygramy to zanim weszliśmy na scenę wziąłem Sarę na bok i zapytałem: Co jak uda nam się wygrać i staniemy z kulami? Oboje bez zawahania powiedzieliśmy sobie, że żadne z nas nie rzuci kulą. Niestety, ale Sara to zrobiła sprzedając swoje słowo za pieniądze - przyznał Michał na swoim Instagramie.
Co więcej, Michał postanowił zdradzić, jak dalej potoczyła się znajomość Sary i Przemka:
- Jej głównym argumentem był Przemek - może i byłaby to słuszna wymówka gdyby nie to, że miłość skończyła się kilka dni po powrocie do Polski - podsumował Michał.
Jak dotąd ani Sara, ani Przemek nie odnieśli się do słów Michała. Przypominamy, że od powrotu z Zanzibaru para wielokrotnie była widywana w swoim towarzystwie. Sara i Przemek chętnie wspólnie imprezowali, nagrywali InstaStories i filmy na YouTube dziewczyny, a tuż przed finałem Przemek został przyłapany na kupowaniu bukietu czerwonych róż, po czym pochwalił się w sieci spotkaniem z Sarą. Wtedy fani byli przekonani, że ta dwójka tworzy szczęśliwy związek także poza kamerami. Co więcej, niektórzy nawet podejrzewali, że Sara i Przemek już się zaręczyli, a wszystko przez wymowny komentarz chłopaka na jego instagramie.
- Po różnych przygodach, wzlotach i upadkach , stałem się oficjalnie parą z moją księżniczką @sara_hotelparadise4 💍 Dzięki tej zwariowanej dziewczynie odkryłem nowe oblicze przygody - wyznał Przemek na Instagramie, tuż po emisji odcinka, podczas którego para wreszcie dopasowała się podczas Rajskiego Rozdania.
Czy Sara i Przemek naprawdę się rozstali, a może nadal tworzą szczęśliwy związek? Cóż, pozostaje nam czekać na oficjalne stanowisko głównych zainteresowanych. Jak dotąd po emisji finałowego odcinka, Przemek zdążył pochwalić się w sieci wymownym zdjęciem z Sarą.
- Niby koniec... a może jednak początek? - napisał na InstaStories.
A wy co myślicie? To koniec ich związku, a może dopiero początek płomiennej miłości?
Finał 4. edycji "Hotelu Paradise" wprawił widzów w osłupienie! Wielkim zaskoczeniem sezonu było nie tylko to, że byli uczestnicy programu nie opowiedzieli się po stronie Nany i Łukasza, którzy tworzyli zgrany duet od pierwszego odcinka show, ale to, że pomimo licznych zapewnień o przyjaźni, Sara postanowiła rzucić kulą i zgarnąć 90. tys. złotych. Teraz wiemy już, że Michał musiał obejść się smakiem nagrody, a Sara wybrała pieniądze i uczucie do Przemka, którego zaraz po rzucie Złotą Kulą, obdarowała płomiennym pocałunkiem. - Przyjaźń jest dla mnie bardzo ważna i myślę, że jeśli jest prawdziwa taką próbę. Miłość może i poznałam. Przemek stoi tam, nie tutaj. Gdyby Przemek stał tutaj, nie rzuciłabym - podsumowała finał Sara. Czy ich związek przetrwał próbę czasu, a Sara i Przemek nadal tworzą parę po zakończeniu show? Jak zakończyły się miłosne przygody pozostałych graczy? Sprawdźcie! "Hotel Paradise 4": Które pary przetrwały po programie? Za nami wielki finał 4. edycji "Hotelu Paradise"! Pełen emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji odcinek, do samego końca trzymał widzów Telewizyjnej Siódemki w napięciu. Po tym, jak większość byłych uczestników stanęła po stronie Sary i Michała, to ta dwój stanęła na drodze lojalności, by zmierzyć się w próbie Złotej Kuli. I gdy wydawać by się mogło, że finał sezonu zakończy się na 100 tys. złotych do podziału pomiędzy programowymi partnerami, nagle stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Przekraczając próg 90. tys. złotych, Sara postanowiła rzucić kulą , tym samym pozbawiając Michała złudzeń oraz głównej wygranej. Teraz wiemy już, że to właśnie Sara Jezuit jest zwyciężczynią 4. edycji "Hotelu Paradise". Czy poza nagrodą pieniężną piękna blondynka wygrała też miłość? Sprawdźcie! Zobacz także: Klaudia El Dursi zaliczyła wpadkę podczas finału...
Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał! Sara zaskoczyła widzów, byłych uczestników "Hotelu Paradise" a przede wszystkim partnerującego jej Michała i postanowiła rzucić kulą. Jak z perspektywy czasu Majk ocenia jej zachowanie? Nie pozostawił na blond piękności suchej nitki. Przesadził? Sprawdźcie, co napisał! Michał miażdży Sarę po finale "Hotelu Paradise" Za nami wielki finał 4. edycji "Hotelu Paradise"! W poniedziałek, 6 grudnia, Nana i Łukasz oraz Sara i Michał stanęli ze sobą w walce o lojalność i główną nagrodę programu w postaci 100 tys. złotych. I gdy wszyscy byli pewni, że to Nana i Łukasz zmierzą się w próbie Złotej Kuli, byli mieszkańcy rajskiego hotelu postanowili opowiedzieć się po stronie drugiej pary. Sara i Michał stanęli na ścieżce lojalności. I gdy od 100 tys. złotych dzielił ich zaledwie jeden krok, Sara rzuciła kulą zgarniając 90 tys. złotych tylko dla siebie! - Przyjaźń jest dla mnie bardzo ważna i myślę, że jeśli jest prawdziwa taką próbę. Miłość może i poznałam. Przemek stoi tam, nie tutaj. Gdyby Przemek stał tutaj, nie rzuciłabym. A jeśli chodzi o Was wszystkich, to część pieniędzy chciałbym przeznaczyć na wspólny melanż, który razem wymyślimy. Obiecuję! - mówiła tuż po wygranej Sara. Michał nie miał tak szczęśliwej miny! Michał: Ja jestem w szoku, nie wierzę. Chciałem zrobić to razem. Nie rzuciłbym Ci kuli, ponieważ lojalność jest dla mnie bardzo ważna, od początku jestem szczery z samym sobą, także... Sara: Ale na imprezę jesteś zaproszony… (śmiech) Tuż po szokującym dla niego incydencie Michał nie chciał komentować zachowania swojej telewizyjnej partnerki: - To co zrobiła Sara, zostawiam innym do opinii - wyznał Michał zaraz po rzucie Sary. Jednak tuż po emisji finałowego odcinka postanowił odnieść się do sytuacji i nie...
Za nami finał 4. edycji "Hotelu Paradise"! Nie obyło się bez podniosłych przemów, zaskakujący zwrotów akcji, a także łez szczęścia. Niestety, podczas gdy tego wieczoru Sara triumfowała, Majk musiał obejść się smakiem wygranej. Zachowanie dziewczyny wprawiło widzów Telewizyjnej Siódemki w osłupienie. Niektórzy postanowili więc wylać swoje żale w internecie. Tak gorzkich słów Sara z pewnością się nie spodziewała! "Hotel Paradise 4": Sara w ogniu krytyki. Widzowie oburzeni finałem programu Finał 4. edycji "Hotelu Paradise" zdecydowanie na długo zapadnie w pamięci widzów TVN 7. Po burzliwej Puszcze Pandory, podczas której byli uczestnicy show zlinczowali Ingę , to Nana i Łukasz oraz Sara i Michał przeszli do ścisłego finału sezonu. I gdy wydawać by się mogło, że to właśnie Nana i Łukasz, którzy tworzyli zgrany duet od pierwszego odcinka show zawalczą o główną nagrodę, byli gracze postanowili powiedzieć się po stronie Sary i Majka. Para stanęła więc na drodze lojalności. Sara i Majk pokonywali kolejne etapy próby Złotej Kuli i gdy wszyscy byli pewni, że ta dwójka zgodnie dojdzie wspólnie aż do 100 tys. złotych, piękna blondynka postanowiła pójść w ślady Krystiana z 3. edycji rajskiego hotelu. Sara rzuciła kulą na 90 tys. złotych, zgarniając główną nagrodę tylko dla siebie. - Przyjaźń jest dla mnie bardzo ważna i myślę, że jeśli jest prawdziwa taką próbę. Miłość może i poznałam. Przemek stoi tam, nie tutaj. Gdyby Przemek stał tutaj, nie rzuciłabym - podsumowała finał Sara. Te słowa oraz zachowanie blond piękności sprawiły, że byli uczestnicy "Hotelu Paradise" nie kryli swojego zdziwienia. Również Michał był oszołomiony tym, co się stało i nie krył rozżalenia decyzją telewizyjnej partnerki. Tłumaczenia Sary nie przekonały także widzów miłosnego hitu Telewizyjnej Siódemki, którzy w ostrych słowach...
Niedawno Sara z "Hotelu Paradise" zaprosiła fanów do Q&A na swoim Instagramie. Uczestniczka czwartej edycji randkowego show została zapytana o życie uczuciowe. Internauci chcieli przede wszystkim wiedzieć, z kim obecnie jest w związku. Nie mogła też uniknąć pytań o Przemka. Oboje stanowili jedną z ulubionych par widzów, ale po emisji finałowego odcinka potwierdzili, że nie są razem. Fani "Hotelu Paradise" postanowili zapytać Sarę, dlaczego nadal trzyma swojego obecnego partnera. Wokół tajemniczego mężczyzny pojawiło się już wiele plotek. Czy to ktoś z programu TVN7? A może Przemek jednak znalazł sposób, by zdobyć serce uczestniczki show? "Hotel Paradise 4": Sara i Przemek wrócili do siebie? Organizując Q&A na Instagramie, Sara z "Hotelu Paradise" musiała być przygotowana na pytania dotyczące jej bliskich relacji. Uczestniczka, która stworzyła parę z Przemkiem, ostatecznie musiała pojawić się w finale bez swojego partnera, co było zawodem dla wielu widzów randkowego show. Oglądając ostatni odcinek czwartej edycji programu, fani liczyli na to, że dziewczyna zgarnie pieniądze i podzieli się z nimi z kolegą, który odpadł tuż przed metą. Zobacz także: "Hotel Paradise 4": Nana i Łukasz są razem tylko ze względu na kontrakt? Para odpowiada Jednak już w trakcie wielkiej imprezy z okazji finału "Hotelu Paradise" dowiedzieliśmy się, że Sara i Przemek nie są razem. To mógł być prawdziwy cios dla ich fanów, zwłaszcza że - jak przekazał Michał - para rozstała się zaledwie kilka dni po powrocie do Polski z Zanzibaru. Nadal nie jest jasne, dlaczego im nie wyszło. Wkrótce okazało się, że w życiu uczestniczki pojawił się ktoś inny. Wydawało się jednak, że Przemek tak łatwo się nie podda. Nic dziwnego, że tyle pytań dotyczyło właśnie relacji Sary z hotelowym partnerem. Dziewczyna przyznała, że internauci ciągle pytają ją o Przemka....
