"Gogglebox": Agnieszka Kotońska odsłoniła brzuch: "Tak wyglądają celebryci drugiego sortu"

Nie bez powodu Agnieszka Kotońska z "Gogglebox. Przed telewizorem" nazywana jest królową metamorfozy. Bohaterka show sporo schudła w ostatnim czasie, a teraz z dumą pokazuje swój brzuch w dopasowanym zestawie. W takim wydaniu bardzo podoba się Arturowi Kotońskiemu, który nie szczędzi jej czułości!

"Gogglebox": Agnieszka Kotońska w skąpym zestawie

W ostatnim czasie Agnieszka Kotońska, znana z "Gogglebox. Przed telewizorem" nie może narzekać na nudę. Korzystając z zimowej aury, wspólnie z całą rodziną, wybrali się na urlop do Zakopanego. Przebieg wyjazdu celebrytka z chęcią relacjonowała za sprawą Instagrama. To właśnie tam powstało zdjęcie, na którym Agnieszka Kotońska z "Gogglebox" pozuje w skąpym bikini w iście zimowej scenerii. Wówczas pod postem posypały się liczne komplementy, ponieważ ulubienica fanów z dumą prezentowała swój brzuch. Nie inaczej było tym razem. Na jej Instagramie pojawiło się nowe nagranie, na którym celebrytka pokazuje swoją figurę. Wszystko za sprawą idealnie dopasowanego kompletu, składającego się z obcisłych leginsów i skąpego, krótkiego topu:

- Każdy ma swoją bajkę, ja już jestem uszykowana na urodziny - powiedziała w świetnym nastroju, prezentując swój look.

Zobacz także: "Gogglebox": Jak naprawdę wygląda salon Agnieszki i Artura Kotońskich? Na bogato

Na nagraniu idealnie widać, że w ostatnim czasie Agnieszka Kotońska z "Gogglebox" schudła 30 kilogramów i przeszła oszałamiającą metamorfozę. W nowym wydaniu także podoba się swojemu ukochanemu, Arturowi Kotońskiemu, ponieważ na kolejnych relacjach ten nie szczędzi jej licznych czułości:

- Kocham Cię - napisał na swoim Instagramie.

Na tym jednak zmiany w wizerunku celebrytki się nie kończą.

Zobacz także: "Gogglebox": Agnieszka Kotońska ważyła 106 kg. Pokazała zdjęcia: "Powiesiłam sobie najgorsze"

Ostatnio Agnieszka Kotońska z "Gogglebox" pochwaliła się nową fryzurą. Teraz natomiast wszystko wskazuje na to, że ta pokochała proste włosy, bo znowu pokazała się fanom w takiej odsłonie:

- Siemaneczko mi drodzy. Kochani dopiero teraz się nagrywam, bo wcześniej nie miałam czasu, ale zobaczcie, prosty włos. Proszę bardzo. Mówicie, że młodziej, więc mówicie, macie. Ja też zaczynam się przekonywać do tych prostych włosów - stwierdziła.

Następnie jednak Agnieszka Kotońska zaskoczyła internautów, nazywając siebie "celebrytką drugiego sortu":

- Chciałam Wam jeszcze pokazać, jak wyglądają celebryci drugiego sortu. Tak wyglądają celebryci drugiego sortu, z dziurami na koszuli. Ale najważniejsze, że moja, za mój hajs. Bo to nie wypożyczone, wiecie, jak tam gwiazdy chodzą na ścianki, a potem trzeba oddać, a to jest moje własne, nikomu nie muszę oddawać - skwitowała wyraźnie rozbawiona, wskazując na potarganą bluzkę.

Jak zawsze, szczerze aż do bólu.