Gabriel Seweryn choć największy rozgłos zyskał dzięki udziałowi w kontrowersyjnym show TTV – „Królowe życia”- gdzie występował z byłym życiowym partnerem, Rafałem Grabiasem, od lat prężnie rozwija swoją markę modową specjalizującą się przede wszystkim w tworzeniu futer. Jego kreacje noszą nie tylko ekscentryczne milionerki, ale też gwiazdy z pierwszych stron gazet, jak m.in. Zenek Martyniuk i jego rodzina, Gosia Andrzejewicz czy Iwona Węgrowska. Okazuje się, że jedna z największych gwiazd TVN – Magda Gessler – również zauroczyła się twórczością „kolorowego ptaka z Głogowa” i skusiła się na futro z jego pracowni. Niestety, jak przyznaje Seweryn, królowa polskiej gastronomii okrutnie go oszukała i okradła na 3 tys. złotych. Co się stało?

Reklama

Gabriel z „Królowych życia” oskarża Magdę Gessler o kradzież

W ostatnim czasie los nie rozpieszcza Gabriela Seweryna. Mężczyzna nie tylko zrezygnował z intratnego kontraktu z TTV i odszedł z „Królowych życia”, ale też kilka miesięcy temu wszedł w medialny konflikt z Dagmarą Kaźmierską. By tego było mało, przez ostatnie miesiące został dwukrotnie okradziony, a także osaczany przez podejrzanego stalkera, który później okazał się być jego nowym partnerem. Co więcej, gdy sprawa wyszła na jaw, były gwiazdor „Królowych życia” znów stał się tematem numer jeden w tabloidach, a wszystko za sprawą szczerego wywiadu swojego byłego wieloletniego partnera, Rafała Grabiasa, który nie tylko wyznał szczegóły rozstania z Gabrielem, ale podkreślił, że wielokrotnie był przez niego oszukiwany i zdradzany.

To jednak nie koniec dramatów „Versace z Głogowa”. Były uczestnik „Królowych życia” twierdzi, że bardzo zawiódł się na... Magdzie Gessler i sugeruje, że ta okradła go na kilka tysięcy złotych. Jak informuje w mediach społecznościowych projektant, gwiazda „Kuchennych rewolucji” wypożyczyła u niego futro o wartości 3 tys. złotych, ale do dzisiaj go nie zwróciła. Zbywany od dłuższego czasu mężczyzna postanowił interweniować i opisać całą sprawę bezpośrednio na instagramowym profilu restauratorki.

Witam cię Magda, z tej strony Gabriel Seweryn. Około 10 grudnia wzięłaś ode mnie futro o wartości 3000 zł, chciałaś uszyć dla swojego przyjaciela futro w prezencie. Ani nie uszyłaś futra, ani się ze mną nie spotkałaś, bo nie miałaś na to czasu, ani nie oddałaś mi futra. Dzwonię do ciebie, piszę a ty mnie zbywasz - napisał poirytowany Gabriel pod jednym z postów Magdy Gessler.

Celebryta ostrzega Magdę, że jeśli ta nie odda futra, nagra o niej niezwykle nieprzychylne Instastories, ukazujące całą sprawę.

Mówisz, że za dwa dni, za trzy dni, bo nie wiesz, gdzie to gosposia położyła, a że zaraz mi dowiozą do Słodko Słony, a że tak, a że siak. Czy ty masz troszeczkę honoru? Jak tak można, jak tak można ludzi traktować? Zastanów się nad sobą – pisze Seweryn. Chcesz, to jeszcze mogę dorzucić do tego zdjęcia konwersacji naszej wspólnej. Myślę, że media się tym bardzo zainteresują, jaka jesteś słowna w stosunku do innych ludzi, że traktujesz innych jak g*wno. Ja się nie czuję jak g*wno, więc sobie nie życzę i żądam zwrotu mojego futra, bo jak nie, to zrobię dzisiaj Instastory odnośnie całej zaistniałej sytuacji - zapowiada.
Reklama

Magda Gessler na razie nie ustosunkowała się do wpisu Gabriela. Myślicie, że gwiazdor „Królowych życia” doczeka się reakcji królowej TVN?

Zobacz także
Instagram @magdagessler_official
Reklama
Reklama
Reklama