Reklama

Natalia Siwiec należy do tych gwiazd, które chętnie korzystają z dobrodziejstw mediów społecznościowych. Modelka za pośrednictwem Instagrama nie tylko bierze udział w niezwykle intratnych kampaniach reklamowych, ale również dzieli się kolejnymi projektami zawodowymi, modowymi makijażowymi, włosowymi i modowymi inspiracjami, jak również scenami z życia rodzinnego, w którym pierwsze skrzypce gra jej ukochana 4-letnia córeczka Mia. To właśnie od czasu pojawienia się na świecie ślicznej dziewczynki, instagramowy profil celebrytki regularnie zasypują kolejne relacje z postępów wychowawczych 4-latki. Niestety sposób, w jaki gwiazda dba o swoją córę wielokrotnie staje się wodą na młyn, a liczni internauci zaciekle krytykują niemal każde działanie celebrytki związane z wychowywaniem małej Mii. Tak też było i tym razem. Natalia Siwiec co chwila wyjeżdża do egzotycznych krajów, a od jakiegoś czasu wraz z mężem i córeczką przebywa w słonecznym Meksyku. Niestety, to właśnie liczne podróże gwiazdy i jej córeczki stały się ostatnio kością niezgody wśród jej fanów, którzy zarzucają swojej idolce, że nieodpowiednio wychowuje dziecko. Czym aż tak im podpadła?

Reklama

Zobacz także: Natalia Siwiec pokazała dużą bliznę. Musiała poddać się ważnemu zabiegowi

Internauci ostro krytykują metody wychowawcze Natalii Siwiec

Nie od dziś wiadomo, że rodzice chcą dla swoich dzieci wszystkiego, co najlepsze. Niestety, o ile wybory prywatnych osób szybko przechodzą w zapomnienie, o tyle celebryci często muszą zmagać się z hejtem dotyczącym sposobów wychowywania swoich potomków. Tak też jest w przypadku Natalii Siwiec. Czego by nie zrobiła, internauci i tak nie pozostawiają na niej suchej nitki.

Niedawno hejterzy krytykowali modelkę za zbytni negliż na zdjęciach w towarzystwie córki, noszenie przez Mię maseczki ochronnej na plaży, czy malowanie swojej córeczki. Tym razem Natalia po raz kolejny musiała zmierzyć się z hejtem. Pod jej ostatnim postem jedna z użytkowniczek Instagrama zwróciła uwagę na to, że modelka i jej mąż prowadzą tryb życia nieodpowiedni dla 4-letniego dziecka.

Czemu jesteście tak rzadko w Polsce? I Mia nie ma normalnego życia. Dzieci potrzebują kontaktu z innymi dziećmi, wtedy najlepiej się rozwijają. I teraz Mia jest tak przyzwyczajona do takiego życia, że później jak będzie mieć obowiązek szkolny, to będą problemy - wyraziła swoje obawy jedna z użytkowniczek Instagrama.

Zobacz także: Natalia Siwiec pokazała zdjęcie córki z plaży w... maseczce! Dlaczego mała Mia ją nosi?

Na reakcję Natalii nie trzeba było długo czekać:

A co to jest normalne życie? Jak ono wygląda? Kto to definiuje? Dla mnie ważne jest to, by uczyła się języków, przebywała z różnymi ludźmi, całymi dniami była na czystym, świeżym powietrzu. Żeby nie spędzała czasu w domu przed iPadem z plastikowymi zabawkami. A swoją drogą, ma tu swoich małych przyjaciół - odpowiedziała na zarzuty modelka.

Również inni fani celebrytki stanęli po jej stronie podkreślając, że każdy ma prawo tak wychowywać swoje dzieci, jak uważa to za stosowne.

Reklama

A co wy sądzicie o tej sytuacji?

Instagram @nataliasiwiec.official
Reklama
Reklama
Reklama