Związek Blanki Lipińskiej i Barona należy już do przeszłości. Choć relacja pomiędzy autorką bestsellera "365 dni" i muzyka była pełna namiętności, nie przetrwała roku. Eks partnerzy rozstali się w ciszy, nie wydając długich oświadczeń i starając się zachować powody rozpadu związku dla siebie. Członek zespołu Afromental po zakończeniu relacji z Julią Wieniawą również stronił od wyjaśnień. Teraz jego życiu uczuciowym postanowiła przyjrzeć się Ewa Minge. W komentarzu zamieszczonym na Instagramie nie zostawiła na nim suchej nitki.
Ewa Minge o Baronie i jego związku z Blanką Lipińską
Ewa Minge opisała na Instagramie podejście Alka Barona do kobiet. Zasugerowała, że każdy jego związek jest dla niego kontraktem, który wpływa na jego rozpoznawalność. Według niej, muzyk ma problemy z emocjami, a jego byłej już partnerki jest jej szkoda.
Bo Baron nie ma stanów emocjonalnych i nie ma co cykać. Baron uprawia marketing przy okazji sexu. Nie rozumiem, jak można się w nim zakochać, ale jestem pewna, że nie problem go pozyskać. Warunek, sukces większy jak jego choćby chwilowy, gorące nazwiskom, do którego przyklejenie się wydłuży… dredy. Była pewna, że tak się to skończy a dziewczyny szkoda, po ludzku… złamane serce i oprzytomnienie, że było się narzędziem marketingowym, musi boleć… cholernie - napisała Minge.
Blanka nie pozostawiła wpisu bez komentarza. Udostępniła go na swoim profilu na Intagramie, mocno zaznaczając, że nie czuje się pokrzywdzona i ma odmienne zdanie do projektantki.
Zobacz także: Blanka Lipińska pokazuje, jak się maluje - używa kultowego podkładu, a jej cera wygląda bosko
Pani @eva_minge, dziękuję za troskę, ale mając komplet informacji na temat, na który się Pani wypowiada, nie zgadzam się, z niczym co tu Pani napisała - skomentowała jej wpis.
Na dalszych story nie widać u Blanki Lipińskiej przejęcia całą sytuacją. Najwyraźniej poczuła się w obowiązku skomentować wpis Ewy Minge, nie pozwalając tym samym na oczernianie byłego partnera. Autorka "365 dni" nauczyła się już, żeby komentarze innych nie wpływały na jej samopoczucie. Dotąd bardzo rzadko wypowiadała się na temat byłej relacji z Baronem.
Myślicie, że słusznie zrobiła odnosząc się do komentarza Ewy Minge?