Druga rocznica ślubu Sylwii Peretti pełna smutku. Mąż jest jej największym wsparciem

Dwa lata temu, 30 lipca 2021 roku, Sylwia Peretti i Łukasz Porzuczek mieli swój ślub marzeń. Cała ceremonia została przygotowana z dbałością o najmniejsze detale, by wyglądał bajecznie i był okazją do doskonałej zabawy dla wszystkich. Wówczas panna młoda była dumna z tego, jak wypadł ten dzień i chętnie chwaliła się wydarzeniami w swoich mediach społecznościowych. Ich pierwsza rocznica również była radosnym dniem. Jednak w tym roku Sylwia Peretti przechodzi przez bardzo ciężkie chwile, w których jej mąż jest największym wsparciem. Ślub Sylwii Peretti i Łukasza Porzuczka Sylwia Peretti i Łukasz Porzuczek znali się dłuższy czas, a poznali się w klubie Frantic. Chociaż ukochany gwiazdy "Królowych życia" musiał długo starać się o jej zainteresowanie, to w końcu mu się udało. Para wyznała, że Łukasz oświadczał się aż pięć razy! Ale najbardziej pamiętny dla gwiazdy był pierwszy raz. Byłam tak wzruszona, stałam ze ściśniętym gardłem, że nie odpowiedziałam, tylko się przytuliłam. Na następny dzień mówi do mnie: „no w końcu jesteś moją narzeczoną!”, a ja zażartowałam: „Przecież nic ci jeszcze nie odpowiedziałam, ale mam jeszcze 4 puste palce, może w końcu się uda”. On jak to on, niewiele myśląc, mówi ok. Tak też się stało! - powiedziała niedługo po ślubie Sylwia Peretti w rozmowie z portal.janachowska.pl. Ślub Sylwii Peretti odbył się w Małopolsce, w Brzesku, 30 lipca 2021 roku. Uroczystość zorganizowana była w plenerze, nieopodal pałacu Goetz. Na ślub przybyło blisko 150 osób, więc była to duża okazja. Wśród nich nie zabrakło rodziny, przyjaciół, ale przede wszystkim - syna Sylwii Peretti, który odprowadził ją do ołtarza.          Wyświetl ten post na Instagramie            ...

Syn Sylwii Peretti i jego trzech znajomych zginęli na miejscu w wypadku samochodowym w nocy z 14/15 lipca. Zaledwie kilka dni przed tragedią, która na zawsze odmieniła życie czterech rodzin, "Królowa życia" opublikowała w sieci pewien wpis. W obliczu tragedii jego treść ma niezwykle smutny wydźwięk...  Wymowny wpis Sylwii Peretti, kilka dni przed śmiercią syna  Nie żyje 24-letni syn "Królowej życia". Patryk Peretti zmarł w wypadku samochodowym, do którego doszło w Krakowie przy moście Dębnickim. Pojazd dachował, a czterech znajdujących się w środku mężczyzn w wieku od 20 do 24 lat, nie udało się uratować. Rafał Babiński, szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie w rozmowie z RMF FM, podkreślił, że w chwili wypadku autem kierował Patryk.  Tuż po tragedii, głos zabrał manager Sylwii Peretti, podkreślając: "Jest to tragedia dla Sylwii i dla nas wszystkich". Kilka dni przed śmiertelnym wypadkiem syna, "Królowa życia" umieściła w sieci wpis, który w obliczu niewyobrażalnego smutku, z którym musi zmierzyć się cała rodzina, ma łamiący serce wydźwięk.          Wyświetl ten post na Instagramie                       Post udostępniony przez Sylwia Peretti (@sylwia_peretti) Zobacz także:  Sylwia Peretti i jej jedyny syn mieli bardzo bliską relację: "Jesteśmy przyjaciółmi, to mój największy sukces" Sylwia Peretti z "Królowych życia" w ostatnim wpisie, jaki opublikowała na Instagramie, podzieliła się motywującym cytatem:  Życzę Ci, abyś stworzyła sobie takie życie, że wieczorem nie będziesz mogła doczekać się kolejnego dnia 🩵 Spróbujmy cieszyć się na zapas, zamiast na zapas martwić... Ostatnie zdanie w obliczu dramatu, z którym muszą zmierzyć...

Sylwia Peretti znana z "Królowych Życia" w nocy z 14 na 15 lipca straciła swojego jedynego syna. Informację o tym, że Patryk Peretti znajdował się w samochodzie, które uległo wypadkowi na ulicach Krakowa, potwierdził manager gwiazdy. Jaką osobą był 24-latek? Mocno wspierał swoją mamę i był dla niej prawdziwym wsparciem. Nie żyje jedyny syn byłej "Królowej Życia", Sylwii Peretti W sobotę koło godziny 3 nad ranem doszło do tragicznego wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w mur a następnie dachował i spadł z kilku metrów. Mimo szybkiej reakcji służb, życia żadnej z czterech osób znajdujących się w pojeździe nie udało się uratować. Byli to młodzi mężczyźni w wieku od 20 do 24 lat w tym syn "Królowej Życia", Patryk Peretti. Manager gwiazdy zaznaczył, że nie kierował on autem, chociaż żółte Megane należało do niego. Zdaniem bliskich syn Sylwi był dobrym kierowcą. Patryk nie kierował, miał doświadczenie. Stracili panowanie nad samochodem. Okoliczności tragedii cały czas są ustalane. W sieci krąży nagranie, w którym można zobaczyć moment wypadku. Komenda w Krakowie opublikowała je 'ku przestrodze'. Internauci zauważają, że kierującego zgubiła brawura i prędkość.  Zobacz także:  Nie żyje syn "Królowej Życia". 24-latek zginął w wypadku samochodowym  Nie ulega jednak wątpliwości, że Patryk lubił szybką jazdę. Na jego instagramie widniej hashtag 'bezpiecznie szybka jazda'. Razem z mamą mieli wspólną pasję - motoryzację. To właśnie ona zaraziła go miłością do samochodów.         Wyświetl ten post na Instagramie                       Post udostępniony przez Sylwia Peretti (@sylwia_peretti)...

Sylwia Peretti postanowiła odnieść się do tragicznego wypadku, w którym zginął jej syn. Po ponad dwóch miesiącach od zdarzenia bohaterka z "Królowych życia" opublikowała poruszający wpis na swoim Instagramie. Sylwia Peretti wróciła wspomnieniami do dnia wypadku. Celebrytka opowiedziała również o ogromnym bólu po śmierci swojego jedynego dziecka.  Tak bardzo Cię kocham dzieciaku, tak bardzo nie umiem bez Ciebie żyć, bo to już nie jest życie - napisała Sylwia Peretti.  Sylwia Peretti przerywa milczenie. Opublikowała emocjonujący wpis W połowie lipca w mediach pojawiła się informacja o śmierci 24-letniego Patryka, syna Sylwii Peretti.  Mężczyzna zginął w tragicznym wypadku. W samochodzie znajdowały się jeszcze trzy inne osoby, które również poniosły śmierć. Wypadek miał miejsce w Krakowie w okolicy mostu Dębnickiego. Pojazd wpadł w poślizg, a następnie dachował. Śledztwo wykazało, że za kierownicą znajdował się właśnie syn bohaterki z "Królowych życia". Wiele osób zastanawiała się, jak zniosła to Sylwia Peretti, ona sama postanowiła jednak usunąć się w cień i nie komentować tego tragicznego wydarzenia, aż do teraz.        Wyświetl ten post na Instagramie                       Post udostępniony przez Sylwia Peretti (@sylwia_peretti) Zobacz także:  Sylwia Peretti podjęła radykalne kroki. Pozbywa się luksusowego samochodu  Na Instagramie Sylwii Peretti pojawił się obszerny wpis, w którym celebrytka wróciła wspomnieniami do  tragicznego wypadku z udziałem syna. Zdradziła, również jak się czuje po stracie jedynego dziecka.  W ten wieczór czułam dziwny niepokój. Jednak nigdy, nawet w najczarniejszych koszmarach nie pomyślałabym, że los w tak okrutny...