Karolina Korwin Piotrowska uważa, że Doda odpowiada za pożar jej mieszkania? Zaskakujące screeny pojawiły się w sieci
Karolina Korwin Piotrowska uważa, że to Doda lata temu podpaliła jej mieszkanie? Sieć właśnie obiegły kontrowersyjne wiadomości. Zarówno dziennikarka, jak i menadżerka artystki już skomentowały całą aferę.
Nowy tydzień rozpoczął się pod znakiem najbardziej zaskakujące afery z udziałem Dody i Karoliny Korwin Piotrowskiej. Punktem zapalnym okazały się prywatne rozmowy dziennikarki, które wyraźnie nie miały nigdy ujrzeć światła dziennego. Wyszły jednak na jaw dzięki... przyjacielowi Dody. Sprawdźcie szczegóły całej afery.
Karolina Korwin Piotrowska sugeruje, że Doda podpaliła jej mieszkanie?
W ostatnim czasie Dorota Rabczewska nie znika z pierwszych stron gazet, a przyczynia się do tego głównie jej własny program. Ostatnio informowaliśmy, że Doda pochwaliła się radosną nowiną, ale teraz dotarła do nas wiadomość o poważnej wokół jej osoby.
Zobacz także: Doda rozpływa się nad Smolastym. "Dwa światy spotkały się na słońcu"
Wieloletni przyjaciel artystki, Dżaga, opublikował prywatne rozmowy Karoliny Korwin Piotrowskiej z osobą ponoć niepowiązaną z show-biznesem. Dyskusja dotyczyła pożaru mieszkania dziennikarki, do którego doszło 10 lat temu, ale i pewnej gwiazdy, o której ta ma wyraźnie nie najlepsze zdanie.
Komendant policji, który prowadził śledztwo po pożarze mojego mieszkania i rozmawiał ze mną, ma inne zdanie. Bez odbioru - odparła dziennikarka.
Po tym jej rozmówca dopytywał wprost: "I twierdzisz, że to ona wznieciła pożar? Niezłe oskarżenia". Na tych słowach screeny się zakończyły, ale oliwy do ognia dolał przyjaciel wokalistki, który w obszernym wpisie uderzył w Karolinę Korwin Piotrowską i wyjawił, że tajemniczą gwiazdą, o której mowa, jest Doda!
Zobacz także: Doda i Dariusz Pachut jednak są razem? Fani są pewni, szczegół na zdjęciu zwraca uwagę
Jak w ogóle można brać tę kobietę na poważnie jako dziennikarkę skoro ta kobieta (uwaga, bo jest to hit) żyje przeświadczeniem, że 10 lat temu Doda podpaliła jej mieszkanie. Bez żadnego dowodu, po prostu uj*bała sobie kiedyś, że piosenkarka, która ma ją totalnie w d*pie, dla której ta osoba nic nigdy nie znaczyła i nie poświęca jej nawet sekundy życia, bo nie warto, latała z zapałkami i podpaliła jej kwadrat
Plotek skontaktował się z obiema zainteresowanymi stronami i uzyskał komentarz.
Doda i Korwin Piotrowska komentują sprawę
Już na wstępie dziennikarka, odnosząc się do całej afery, zaznaczyła, że sprawa została zgłoszona na policję. Nie potwierdziła jednak, że jej prywatna rozmowa dotyczyła Dody.
To jest wyjęte z kontekstu. Zgłosiłam tę sprawę na policję. Nie będę na ten temat się wypowiadała. Niech ten człowiek, który to upublicznił się teraz tłumaczy
Z kolei menadżerka Dody krótko odcięła się od zamieszania, dając jedynie do zrozumienia, że całe zajście jest dla nich zbyt absurdalne.
To jest tak kuriozalna i abstrakcyjna sytuacja, że pozostawiamy to bez komentarza
A Wy, co sądzicie o całej aferze?