Gwałtowny wzrost zakażeń wirusem SARS-CoV-2 i zachorowań na COVID-19 już ma swoje poważne konsekwencje. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało wprowadzenie kolejnych obostrzeń w połowie października, a premier nałożył na wszystkich obywateli (z wyjątkiem tych, którzy mają dobrze udokumentowane problemy zdrowotne) obowiązek zakrywania ust i nosa nie tylko w sklepach, miejskich środkach transportu czy urzędach, ale także na świeżym powietrzu. Teraz na wprowadzenie dalszych restrykcji przygotowuje się Polska Rada Centrów Handlowych...

Reklama
iStock

Czy wprowadzone zostaną ograniczenie podczas robienia zakupów?

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że dzisiaj w Polsce przybyło zakażonych koronawirusem o 4394 osoby (stan z dnia 12.10). I choć eksperci przewidują, że rząd nie zdecyduje się na wprowadzenie lockdownu, możemy spodziewać się zaostrzania już wprowadzonych ograniczeń. Przygotowują się na taką możliwość między innymi centra handlowe.

W rozmowie z dziennikarzem programu "Money", Radosław Knap z Polskiej Rady Centrów Handlowych przyznał, że zmiany w działaniu sklepów wielkopowierzchniowych zostaną zapewne wprowadzone wraz z ogłoszeniem czerwonych stref. I będzie to najprawdopodobniej ograniczenie ilości osób przebywających na terenie sklepu.

Może się pojawić limit osób w sklepie – powiedział Knap. – Na tę chwilę robimy wszystko, żeby klienci w centrach handlowych i poszczególnych placówkach czuli się bezpiecznie.

Przewidywane przez Radosława Knapa obostrzenia są dość łagodne. Przypominamy, że w połowie marca premier Mateusz Morawiecki zarządził między innymi zamknięcie galerii handlowych. Nadal też pamiętamy kolejki, które ustawiały się chociażby przed sklepami sieci Biedronka, w związku z wprowadzeniem ograniczenia ilości osób, które mogą w tym samym czasie robić zakupy.

Lęk przed zapaścią gospodarczą może powstrzymać rząd przed ponownym wprowadzeniem tak radykalnych rozwiązań jak te z minionej wiosny. Ale ograniczenie ilości osób, które mogą w tym samym czasie przebywać na terenie sklepu, byłoby teraz bardziej uciążliwe niż te kilka miesięcy temu. Chłodna i deszczowa jesień sprawi, że stanie w kolejce pod sklepem będzie nie tylko męczące, ale też ryzykowne. Trzeba bowiem pamiętać, że wyziębienie organizmu przyczynia się do osłabienia jego odporności.

Zobacz także
iStock
Reklama

Zobacz także: Uczniowie nie wrócą do nauki zdalnej? Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego podjął trudną decyzję...

Reklama
Reklama
Reklama