Reklama

Krzysztof Stanowski postanowił sprawdzić wiarygodność Caroline Derpienski. Poleciał do Miami, gdzie przyjęła go modelka. Opublikowany film nie spodobał się celebrytce i postanowiła wydać oświadczenie na swoim kanale na YouTube.

Reklama

Caroline Derpienski wydała oświadczenie ws. Krzysztofa Stanowskiego

Jednym z kłamstw, które zdemaskował Stanowski, jest to, że Caroline Derpienski nie ma narzeczonego latynoskiego miliardera, lecz polskiego milionera, który w przeszłości miał problemy z prawem. Co prawda o tym już dawno informowały media i Aneta Glam. Okazało się także, że Caroline ma kupionych followersów na Instagramie.

Oficjalny film o Caroline był wyłącznie początkiem, tego co Stanowski pokazał później. Wczoraj opublikował nowe nagranie. Szczegóły z niego nie zostały uwzględnione w filmie. Caroline jest kolejną osobą, która zarzuca Stanowskiemu, że zmiana jego stanowiska w jej sprawie nastąpiła po tym, jak ktoś mu "kasę zapewne posmarował".

Zobacz także: Małgorzata Tomaszewska urodziła. Dziadek zdradził imię wnuczki

Artur Zawadzki/REPORTER

Caroline postanowiła wydać oświadczenie na swoim kanale na YouTube, w którym pokazała swoje stanowisko w obecnej sytuacji. Wyjawiła, że boi się o życie swojej mamy i babci, gdyż Stanowski miał kontakty z mafią bułgarską. Jak się okazuje przed przylotem Stanowskiego do Miami, Caroline zgłosiła na policję to, że ten przylatuje.

Stanowski miał również bliskie kontakty z kobietą, która mi groziła. W związku z tym bojąc się spotkać z nim, miałam ochroniarza, który miał czuwać bezpieczeństwem mojej osoby - czytamy w oświadczeniu Caroline.

Derpienski dodała, że aktualnie nie wchodzi w jego życie prywatne, o którym wie dużo. Zapowiedziała jednak, że powstanie o tym film, żeby "Polska poznała, kim jest na prawdę Stanowski".

Reklama

Instagram@CarolineDerpienski
Caroline Depienski YouTube
Caroline Depienski Instagram
PIOTR GRZYBOWSKI/AGENCJA SE/East News
Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama