Blanka Lipińska odpowiedziała na zaczepkę fana. Publicznie rozliczy się z Baronem?
Blanka Lipińska od premiery filmu "365 dni: Ten dzień" znów znalazła się w centrum zainteresowania. Internauci skrytykowali ją i zarzucili, że chce się odegrać na Baronie i go upokorzyć. Pisarka odpowiedziała na zaczepkę.
- Redakcja Wizaz.pl
Blanka Lipińska nie kryje swojej radości z premiery sequela "365 dni". Mimo opinii krytyków, "365 dni: Ten dzień" bije rekordy popularności, a w dniu premiery był jednym z najchętniej oglądanych tytułów w aż 70 krajach. Rosnące zainteresowanie Blanką Lipińską i filmem, który powstał na podstawie jej książki, sprawiło, że znów pojawiły się pytania o Barona, byłego partnera pisarki.
Blanka Lipińska odpowiedziała na pytania o Barona
Blanka Lipińska postanowiła porozmawiać ze swoimi fanami i odpowiedzieć na nurtujące ich pytania. Właśnie dlatego zorganizowała małe Q&A na Instagramie. Zdradziła, co sądzi na temat krytyki jej filmu, ale także uchyliła rąbka tajemnicy o swoim najnowszym scenariuszu. Fani domyślili się, że fabuła jest mocno powiązana z poprzednim związkiem Blanki Lipińskiej i Aleksandra Barona. Zapytali ją wprost:
Aż tak cię Alek zranił tym, że z tobą zerwał, że kolejny film jest po to, aby go upokorzyć?
Na co Blanka Lipińska odpisała w kilku krótkich zdaniach:
Fakt nr 1: to ja go zostawiłam. Fakt nr 2, a raczej pytanie: czytałaś scenariusz?
Zobacz także: Blanka Lipińska o swoim wyglądzie na premierze "365 dni: Ten dzień"! "Wyglądam jakbym ważyła 80 kilo"
Tym samym przypomniała, że to właśnie ona zakończyła związek z muzykiem. Chociaż na początku parę łączyło gorące uczucie, to pod koniec 2020 roku ich relacja rozpadła się, a Blanka rozstanie przeżyła bardzo emocjonalnie. Właśnie dlatego internautom mogło się wydawać, że może ona chcieć odegrać się na Baronie i ośmieszyć go w swoim najnowszym dziele.
To jednak nie był koniec! Fani zadali jej drugie pytanie, nie dając za wygraną.
To po co napisałaś scenariusz o gitarzyście i pisarce?
Blanka odpowiedziała, że zdecydowała się wykorzystać swoje osobiste doświadczenia, gdyż... to świetny pomysł na scenariusz.
Bo to zaje***ta historia. Zobaczycie. Poza tym równie dobrze można mnie zapytać, po co napisała o gangsterze i lasce, która pracowała dla hoteli. Bo mogłam.
Wygląda na to, że premiera filmu na podstawie jej najnowszego scenariusza może wzbudzić mnóstwo emocji oraz kontrowersji. Jak myślicie, Baronowi spodoba się historia napisana przez Blankę Lipińską?