Basia i Krystian z "Hotelu Paradise" byli jedną z par, którym najbardziej kibicowali widzowie. Odkąd uczestniczka została wyeliminowana z programu przez Luizę, na profilach społecznościowych fani miłosnego show TVN domagali się jej powrotu. Tak się też stało. Od tego czasu było jasne, że tych dwoje dąży razem do finału. To oni podczas trwania programu wyznali sobie miłość, niejednokrotnie dochodziło między nimi do fizycznych zbliżeń. Nie zdziwiło więc, że wygrali program. Czy wygrali jednak miłość? Okazuje, że nie.
Zobacz także: Finał "Hotel Paradise 3" - tak dramatycznego zakończenia w historii programu jeszcze nie było
Uczestnicy programu "Hotel Paradise" zakończyli trzeci sezon jako para. Po powrocie z rajskiego Zanzibaru coś jednak pękło. Charaktery nie pozwoliły im na kontynuowanie znajomości, która trwała naprawdę krótko. To, co obserwowaliśmy w ostatnim czasie na ekranach, czyli kłótnie o błahe sprawy przeniosły się do ich życia codziennego. Niedopasowanie charakterów sprawiło, że jak to określił lektor, "włoskie małżeństwo" zdecydowało się zakończyć relację.
Szczegółowe powody rozstania zdradza Krystian w rozmowie z reporterką Party. Wideo znajdziecie na górze strony.
Wśród powodów rozstania, jakie podał Krystian znalazło się to, że dwa tygodnie po powrocie spędzili wspólnie w zamknięciu. Nie mogli pokazać się razem choćby podczas spaceru. Czas sam na sam ze sobą sprawił, że dostrzegli różnice między sobą. Co więcej, pochłonął ich świat telefonów, Instagrama i chęć zabawy. Uczestnik nie czuł się swobodnie w relacji. Ciągłe kłótnie zaburzyły znajomość tych dwoje i z tego względu dziś mają ze sobą ograniczony kontakt. Krystian przyznał jednak, że szkoda mu tej relacji, a uczucie, jakie było, a może nawet wciąż jest między nimi było prawdziwe. Nie słabną wciąż plotki odnośnie tego, że Basia już weszła w nowy związek. Według nich spotyka się z innym uczestnikiem "Hotelu Paradise", Krzysztofem. Utrzymują go jednak w tajemnicy.
Spodziewaliście się takiego obrotu spraw?
