Reklama

Antek Królikowski został zatrzymany przez zgłoszenie, że aktor może poruszać się samochodem pod wpływem nielegalnych substancji. Alko-test wykazał, że Antoni jest trzeźwy, jednak w przypadku narko-testu sytuacja obróciła się na jego niekorzyść. Aktor został przez to zatrzymany i przewieziony do aresztu. Dziś policja postanowiła przeszukać jego samochód w celu znalezienia niedozwolonych środków.

Reklama

Samochód Antka Królikowskiego został przeszukany

"Fakt" Komendy Stołecznej Policji donosi, że samochód Antka został dokładnie przeszukany. W wozie nie znaleziono żadnych zakazanych substancji. Wiemy też, że jego auto zostało mu oddane. Policja zleciła wykonanie badań krwi, które potwierdzą, czy aktor ma styczność z narkotykami. Poniżej znajdziecie komentarz od Komendy Stołecznej.

Zobacz także: Antek Królikowski nie płaci alimentów na syna? Prokuratura wszczęła postępowanie

Komentarz Antka Królikowskiego

Na komentarz pozwolił sobie sam aktor. Na swoim Instagramie wrzucił oświadczenie, w którym tłumaczy jak doszło do zatrzymania, jak wyglądał sam proces sprawdzenia trzeźwości i dlaczego w jego krwi obecny był narkotyk. Antek próbował przekonać obserwatorów do tego, że THC wspomaga jego leczenie. Rok temu przyznał, że choruje na stwardnienie rozsiane, a ta substancja może być regularnie stosowana przy tym rodzaju choroby. Zdementował także plotkę, że do zatrzymania doszło na jego imprezie urodzinowej. Podczas kontroli aktor był w drodze do mieszkania byłej żony, gdzie miał spotkać się z synkiem.

Nazajutrz wrzucił także podziękowania za życzenia i wszystkie niespodzianki, jakie zostały dla niego przygotowane. Wspomniał również, że jego urodziny nie były świętowane w żadnym warszawskim klubie, tak jak donoszą plotki.

Instagram@@antek.krolikowski
Reklama

Myślicie, że jego choroba jest jedynie wymówką?

Reklama
Reklama
Reklama