Spór pomiędzy Joanną Opozdą a Antonim Królikowskim nadal trwa. Tym razem rodzice Vincenta nie doszli do porozumienia co do chrztu chłopca. Aktor twierdzi, że uroczystość została późno odwołana, a on sam o kościele, w którym miała odbyć się uroczystość, dowiedział się późnym wieczorem. Joanna Opozda potwierdziła, że odwołała chrzest, a to dlatego, że Antoni Królikowski miał zaprosić na chrzest ojca Joanny Opozy, który wcześniej strzelał do jej rodziny. Opublikowała również sceny rozmów, w których twierdzi, że aktor nie widziała syna od 1,5 miesiąca oraz nie płaci alimentów.

Reklama

Joanna Opozda o odwołanym chrzcie syna

W sobotę rano media obiegły zdjęcia paparazzi Antoniego Królikowskiego i Małgorzaty Królikowskiej spod kościoła, gdzie miał odbyć się chrzest syna aktora - Vincenta. Nietrudno się domyślić, że do uroczystości nie doszło, co potwierdził zarówno Antoni Królikowski jak i Joanna Opozda. Aktor twierdzi, że o zmianie planów dowiedział się bardzo późno, podobnie jak o miejscu, gdzie miał przyjąć sakrament jego syn. Na swoim InstaStory wyjaśnił, że chciał porozmawiać z księdzem, a paparazzi, którzy pojawili się na miejscu, nie byli tam przypadkowo.

Instagram@antonikrólikowski

Aktor również przedstawił screeny rozmów, na których widać, jak rodzina pyta o miejsce i czas, gdzie ma odbyć się uroczystość.

Instagram@antonikrólikowski

Joanna Opozda również zabrała głos w sprawie i wyjaśniła, że odwołała ceremonie przez to, że na miejscu miał pojawić się jej ojciec, z którym nie utrzymuje kontaktu. Ojca aktorki miał zaprosić Antoni Królikowski, a przypomnijmy, że kilka miesięcy temu doszło między nimi do poważnej kłótni, w której została użyta nawet broń.

Instagram@joannaopozda
Dziś miał odbyć się chrzest mojego synka, który musiałam odwołać (zrobiłam to wczoraj, a nie tuż przed ceremonią o, o czym poinformowałam Antka i jego mamę). Nie jest prawdą, że nie zaprosiłam państwa Królikowskich do kościoła. Zrobiłam to, jednak ponieważ nie chciałam pod kościołem paparazzich, dokładny adres podałam dzień przed uroczystością. Oczywiście wcześniej państwo Królikowscy znali datę, godzinę i miasto. Bardzo zależało mi na tym, żeby to była prywatna uroczystość, co podkreślałam wiele razy w smsach do Antka i jego rodziny. Nie udało się. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, współczuję mojemu synkowi. Ciężko uwierzyć, że po tym jak mój ojciec strzelał do naszej rodziny ktoś, był w stanie zaprosić go na chrzest Vincenta - napisała Joanna Opozda.

Zobacz także: Joanna Opozda opublikowała zdjęcie ze spaceru z synem i wywołała burzę! Gwiazda odpowiedziała na komentarze

Zobacz także

Jak wcześniej wspomniała, zamieściła również screeny wiadomości, jakie wysłała do Antoniego Królikowskiego oraz jego brata, Janka. Aktorka wyjaśniła w nich, dlaczego odwołuje ceremonię, a także prosiła o zachowanie prywatności.

Instagram@joannaopozda

Joanna Opozda zwróciła się również do Jan Królikowskiego z prośbą, by ten nie wypowiadał się na jej temat w mediach. Z wiadomości wynika, że rodzina Antka Królikowskiego ma nie interesować się jej synem Vincentem.

Instagram@joannaopozda

Na screenach aktorka ujawniła również, że Antoni Królikowski ma nie płacić alimentów na syna, a także nie widywać się z nim regularnie.

Instagram@joannaopozda
Reklama

Co o tym sądzicie?

Reklama
Reklama
Reklama