Wczoraj wieczorem Dariusz Opozda na swoim profilu na Facebooku zaczął relacjonować przepychanki, do jakich doszło w jego domu w Busku Zdroju. Na nagraniach było widać Antoniego Królikowskiego, który w towarzystwie między innymi teściowej i szwagierki próbowali wejść do wspólnego domu rodziny Opozdów. Uniemożliwiał im to Dariusz Opozda, który potem miał wyciągnąć broń i oddać dwa strzały.
Antoni Królikowski o kłótni z Dariuszem Opozdą
To nie pierwszy raz, kiedy dochodzi do kłótni pomiędzy Antonim Królikowskim a ojcem swojej żony Dariuszem Opozdą. Tym razem jednak sprawy przyjęły bardziej drastyczny obrót, bo doszło do użycia broni. Kiedy Małgorzata Opozda wraz ze swoją córką, zięciem i teściową chciała wejść do domu, by zabrać swoje rzeczy, Dariusz Opozda robił wszystko, by im to uniemożliwić. Głos w sprawie zabrał Antonii Królikowski, który zdradził więcej szczegółów wczorajszego zajścia.
Emocje nie opadły po tym, co się wczoraj wydarzyło. Za chwilę pokażę Wam tutaj, jak brałem udział w zdarzeniu, w którym padł strzał z pistoletu. Ten strzał przebił ścianę i przeleciał nad głową mojej szwagierki. Strzelał mój teść, Dariusz O. z Buska-Zdroju - wyjaśniał aktor. Udostępnimy dziś dowody w sprawie o próbę zabójstwa. Dariusz O. z Buska Zdroju uzbrojony i niebezpieczny w dalszym ciągu przebywa na wolności - ciągnął.
Bardzo dziwi mnie to, że dlaczego policja w Busku bada to, czy pan Dariusz ma pozwolenie na broń, jaka to broń, a nie to, że wczoraj o włos nie zabił niewinnych ludzi. Co ten człowiek robi na wolności, ja się pytam?
Na Instastory Antoniego Królikowskiego znajduje się również kilka filmików z tego wydarzenia.
Zobacz także: Antek Królikowski potwierdził ciążę Joanny Opozdy!
Głos w sprawie zabrała również tamtejsza policja. W rozmowie z Pudelkiem potwierdzili, że trwa dochodzenie w tej sprawie.
Jedna i druga strona powiadamiała policję. Mogę też potwierdzić, że chodziło o wskazany obiekt (posesja Dariusza Opozdy). To, w jaki sposób doszło do strzałów, też jest przedmiotem naszych ustaleń, mogła być to broń hukowa, broń czarnoprochowa lub broń palna. Sprawdzamy, czy miał pozwolenie, jaki był to rodzaj broni oraz czy otworzył ogień, czy był to strzał niekontrolowany - mówi st. asp. Tomasz Piwowarski w rozmowie z Pudelek.pl.
Dariusz Opozda również odniósł się do sprawy za pomocą swojego pełnomocnika.
Działają na mocy udzielonego mi pełnomocnictwa, niniejszym wskazuję, iż twierdzenia przemawiające za tym, że to pokrzywdzony Pan Dariusz Opozda podnosi jakkąkolwiek winę w całym zdarzeniu, do którego doszło 8 stycznia 2022 r. miejscowości Busko-Zdrój są nieprawdziwe.
Trwają czynności mające na celu ustalenie przebiegu zdarzenia oraz osób biorących w nim udział. Pan Dariusz Opozda ma status pokrzywdzonego. Pokrzywdzone zostały również inne osoby, kierowano groźby karalne, czynności w sprawie opisanych czynów prowadzi KPP w Busku-Zdroju. Już sama analiza nagrań dostępnych w Internecie dowodzi, że to zachowanie uczestników było ukierunkowane na niszczenie mienia pokrzywdzonego. Zwrócić należy uwagę, że nikt nie "przyjeżdża po rzeczy", używając widocznej na nagraniach przemocy. Pokrzywdzony oponuje twierdzeniom zawartym w publikacjach prasowych oraz portalach społecznościowych – brzmi fragment oświadczenia, które przesłał pełnomocnik do naszej redakcji.
Wskazane jest powstrzymanie się od jakiegokolwiek komentowania wydarzeń, do jakich doszło w dniu 8 stycznia 2022r. do czasu zakończenia postępowania prowadzącego przez właściwe organy państwowe.
Pokrzywdzony oponuje twierdzeniom zawartym w publikacjach prasowych oraz portalach społecznościowych. Zawarte tam informacje naruszają dobra osobiste pokrzywdzonego oraz zostaną rozważone w aspekcie czynu z art.212 kk - czytamy w oświadczeniu przesłanym dla portalu Jastrząbpost.