
6 maja na świat przyszła druga córka Ani i Roberta Lewandowskich. Mała Laura skradła serca fanów, choć trenerka pilnie strzeże jej prywatności. Podobnie jak w przypadku starszej córki Klary, nie publikuje w social mediach twarzy swojego dziecka. Na profilu Anny Lewandowskiej pojawiały się jednak liczne zdjęcia pokazujące jej zaokrąglony brzuch i czułości wymieniane przez małe siostrzyczki. Tym razem, miesiąc po porodzie Lewa zdecydowała się na zamieszczenie rozczulającej fotografii.
Zobacz także: Anna Lewandowska promuje wyzwanie i prezentuje skarpetki za ponad 600 zł
Anna Lewandowska publikuje zdjęcie córek z okazji miesiąca Laury
Na Instastory Anny Lewandowskiej pojawiła się fotografia przedstawiająca zestawienie dwóch stóp - mającej 3 lata Klary oraz jej miesięcznej siostry Laury. W ten sposób trenerka chciała pokazać, jak szybko przemija czas i podkreślić, jak ważny był ostatni miesiąc jej życia.
1 miesiąc razem - napisała na zdjęciu.
Zobacz także: Anna Lewandowska zdradziła szczegóły drugiego porodu

Po porodzie Laury, Anna Lewandowska przyznała kilka razy w mediach społecznościowych, że codzienność w roli mamy niemowlęcia bywa trudna. W ostatnim czasie opowiedziała o problemach z zatrzymywaniem wody w organizmie. Córki są jednak oczkami w głowie Lewandowskich. Od czasu porodu na Instagramie trenerki i jej męża pojawia się wiele dziecięcych akcentów.
Tuż po narodzinach Laury, na profilu Ani Lewandowskiej pojawiło się zdjęcie ręki noworodka z opaską, na którym widniało imię jej córki. U Roberta natomiast niemal identyczne zdjęcie, jak to, które zamieścił tuż po narodzinach Klary. Dumny taka trzymał córkę w ramionach. Nie zabrakło również powitania nowej członkini rodziny przez starszą siostrę. Możemy spodziewać się, że córki trenerki i piłkarza będą często bohaterkami zdjęć na Instagramie swoich rodziców.
Źródło zdjęcia głównego: Instagram

Anna Lewandowska nad ranem 6 maja o 9:05 urodziła swoją drugą córkę Laurę . Tego samego dnia wyszła ze szpitala, a Robert poinformował o tym swoich fanów w mediach społecznościowych. Na jego profilu na Instagramie pojawiło się niemal identyczne zdjęcie, jakie zamieścił po narodzinach starszej córki Klary. Dumny tata trzymał Laurę w ramionach, nie pokazując jej twarzy. Okazuje się, że pod nieobecność żony w domu, przygotował dla niej niezwykłą niespodziankę, która wzruszyłaby każdą świeżo upieczoną mamę. Zobacz także: Anna Lewandowska pochwaliła się zdjęciem swojej drugiej córeczki Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Robert Lewandowski (@_rl9) Maj 6, 2020 o 2:01 PDT Robert uroczo wita Laurę i Annę Lewandowską w domu Na Instagramie Anny Lewandowskiej pojawiły się już pierwsze relacje po narodzinach drugiej córki Laury. Trenerka zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać salon, w którym roi się od kwiatów. Robert Lewandowski chcąc przywitać swoją drugą córkę na świecie i sprawić przyjemność dzielnej mamie, przygotował dla jej niespodziankę. Annę Lewandowską zastały w domu ogromne balony wypełnione helem, które tworzyły napis "Laura". Tuż pod nimi powiewały balony w kształcie serc. Oprócz tego, mama Klary i Laury dostała cztery pokaźne bukiety kwiatów oraz trzy drobne z tulipanami. Prawdopodobnie część z nich trenerka dostała również od innych członków rodziny. Na zdjęciu widoczny jest również koszyk, który Ania Lewandowska wykorzystała do zrobienia pierwszego wspólnego zdjęcia Laury i jej starszej siostry Klary. Zobacz także: Mama Ani Lewandowskiej zdradziła szczegóły jej drugiego porodu Źródło zdjęcia głównego: Instagram

Dziecko Anny Lewandowskiej i Roberta Lewandowskiego zaledwie miesiąc po narodzinach stało się prawdziwą gwiazdą. Klara Lewandowska przyszła na świat 4 maja 2017 roku i od tamtej pory napisano o niej więcej razy niż o jej mamie. A to zostało potwierdzone przez "Press Service Monitoring Mediów" . Post udostępniony przez Robert Lewandowski (@_rl9) 16 Maj, 2017 o 3:44 PDT Klara Lewandowska popularniejsza od Anny Lewandowskiej Wywnioskowano to z badań przeprowadzonych na podstawie pięciu milionów źródeł internetowych, 1100 tytułów prasowych oraz 100 stacji radiowych i TV w kontekście najbardziej popularnych mam show biznesu i ich nowo narodzonych pociech. O Annie Lewandowskiej pojawiło się 7 197 publikacji . W tym samym czasie Klara Lewandowska zdeklasowała swoją "rywalkę", bo zaliczyła aż 7 614 wzmianek ! Artykuły przeliczono oczywiście na pieniądze. Te kwoty aż trudno sobie wyobrazić... Poród Anny Lewandowskiej Zanim Anna Lewandowska urodziła, w mediach pojawiało się regularnie wiele informacji na temat jej ciąży. W związku z tym ekwiwalent reklamowy za wzmianki o porodzie trenerki fitness wyniósł aż 13,49 mln zł . Post udostępniony przez Anna Lewandowska (@annalewandowskahpba) 8 Maj, 2017 o 4:20 PDT Informacje o porodzie Anny Lewandowskiej obiegły media w zawrotnym tempie. O narodzinach pierwszego dziecka Lewandowskich donosiły Niemal wszystkie tytuły prasowe, stacje telewizyjne, radiowe i portale internetowe rozpisywały się o tym, kiedy żona Roberta Lewandowskiego może urodzić i jak się czuje. Ekwiwalent reklamowy za publikacje o narodzinach Klary Lewandowskiej wyniósł 10,30 mln zł. A to wszystko w zaledwie miesiąc! :) Zdjęcie główne: Instagram ; Instagram

Wielu fanów rodzinki Lewandowskich zastanawia się, jak wygląda córka jednego z bardziej cenionych napastników w historii piłki nożnej. Rodzice trzylatki najwidoczniej wreszcie postanowili złamać zasadę, którą kierowali się od urodzenia dziewczynki i pokazali twarz Klary na Instagramie . Tym razem nie z profilu, a od przodu! Jak wygląda Klara Lewandowska? Rodzina Lewandowskich pilnie strzeże prywatności i nie zdradza za wiele w social mediach. Jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic jest jednak wygląd ich córki Klary. Dziewczynka często pojawia się na zdjęciach Anny i Roberta, ale oboje do tej pory przestrzegali tego, by nie pokazywać jej twarzy w pełnej krasie . Zwykle publikowali zdjęcia Klary z profilu, z góry lub zupełnie od tyłu - zdradzali, jak wygląda ich córeczka , ale w niewielkim stopniu. Dzięki temu fani obserwowali jak dorasta, ale nie wszystkim się to podobało. Na Instagramie Anny Lewandowskiej pod zdjęciami z córeczką wielokrotnie wywiązywały się zaciekłe kłótnie o niepokazywanie twarzy Klary . Jedna z internautek odkryła, że twarz Klary już dawno została udostępniona i wiadomo, jak dziewczynka wygląda , więc Lewandowscy niepotrzebnie robią wokół jej prywatności takie zamieszanie. Najwidoczniej Anna i Robert czekali na odpowiedni moment, bo na profilu trenerki pojawiło się rodzinne zdjęcie, na którym mała Klara pozuje twarzą do aparatu . Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez (@annalewandowskahpba) Mar 8, 2020 o 12:49 PDT Jak myślicie, do kogo Klara Lewandowska jest bardziej podobna? :) Zdjęcie główne: Instagram.com/annalewandowskahpba

Anna Lewandowska urodziła drugą córkę . Wraz z Robertem postanowili dać jej na imię Laura. Nowa członkini rodziny Lewandowskich przyszła na świat 6 maja. Szczęśliwi rodzice udostępnili już w mediach społecznościowych kilka zdjęć - w tym zdjęcie Laury ze szpitala i fotografię ze starszą siostrą Klarą, a także relację z niespodzianki , jaką przygotował Ani jej mąż. Dotąd trenerka nie pokazywała się jednak swoim fanom. Teraz postanowiła dodać swoje pierwsze zdjęcie po porodzie. Zobacz także: Mama Anny Lewandowskiej zdradziła szczegóły porodu córki Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez (@annalewandowskahpba) Maj 8, 2020 o 12:11 PDT Pierwsze zdjęcie Anny Lewandowskiej po porodzie Anna Lewandowska zamieściła na swoim profilu na Instagramie pierwsze zdjęcie po porodzie Laury. Nie pokazała jednak całej sylwetki, na takie fotografie z pewnością będziemy musieli jeszcze poczekać. Trenerka zdecydowała się dodać post ze względu na konieczność zakończenia treningów w ramach wyzwania "Train at home", które trwało 38 dni. Na zdjęciu Ania Lewandowska wygląda pięknie. Świeżo upieczona mama lekko zakręciła włosy i włożyła wygodne, domowe ubrania. Pod postem przyznała, że w choć w jej domu roi się teraz od obowiązków, znalazła czas dla fanów. Kochani... tak, mam niemałą rewolucję w domu, ale pomyślałam, że dziś nie może mnie przy Was zabraknąć - napisała pod zdjęciem. Świeżo upieczona mama dodała, że znalazła chwilę, by przejrzeć publikacje trenujących z nią użytkowników i od nowego tygodnia zacznie umieszczać je na swoim profilu. Obserwatorzy dziękowali jej za motywację, ale również gratulowali jej szczęśliwych narodzin i komplementowali jej cudowną prezencję. Część z nich dopytywała pół żartem, jak szybko tym razem dojdzie...