Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przekazała niepokojące wieści dotyczące stanu zdrowia Adriana: "Niestety nadal bardzo źle"
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już nie ukrywa, że stan zdrowia jej męża, Adriana pozostawia wiele do życzenia.
Anita, którą mieliśmy okazję poznać w trzeciej edycji matrymonialnego show "Ślub od pierwszego wejrzenia" zorganizowała na swoim Instagramie sesje pytań i odpowiedzi. To właśnie wtedy podzieliła się z fanami niepokojącymi wieściami. Chodzi o zdrowie Adriana. Koniecznie poznajcie szczegóły.
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita o zdrowiu męża
Nie da się ukryć, że Anita i Adrian to absolutni ulubieńcy fanów. Ci zdobyli popularność oraz ich sympatię przy okazji trzeciej odsłony show. Już wtedy było wiadomo, że tę dwójkę połączy coś więcej. Na dalszy ciąg wydarzeń nie trzeba było długo czekać. Zakochani niedługo powiększyli swoją rodzinę i do teraz z chęcią relacjonują swoje życie w mediach społecznościowych. Ostatnio Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podzieliła się szczęściem i pokazała nową towarzyszkę, którą okazało się auto. Tym razem jednak nie miała tak dobrych wieści.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka wreszcie ujawni prawdę o programie. Fanów wbije w fotel?
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zorganizowała na swoim Instagramie sesje pytań i odpowiedzi. Wówczas w mediach społecznościowych Anita zdradziła m.in. jak wyglądały kulisy miłosnego show. Opowiedziała także o swoich rodzinnych planach. Internautów interesował również stan zdrowia Adriana. Ten w końcu jakiś czas temu miał nieszczęśliwy wypadek:
- Jak sytuacja zdrowotna ze stopą Adriana? Dużo zdrówka tak czy inaczej - padło pytanie.
Zobacz także: Oliwia z "ŚOPW" sprzedaje swoją suknię ślubną, cena zaskakuje! Ostatecznie odcina się od małżeństwa z Łukaszem?
Anita szczerze odpowiedziała, nie ukrywając, że z jej mężem nie jest najlepiej:
- Niestety nadal bardzo źle. Pół roku wszelkich konsultacji, badań, leczenia wieloma metodami nie przyniosło skutków. Konieczna będzie operacja, wycięcie leja i założenie opatrunku pod ciśnieniem w najbliższym czasie. Kontuzja uniemożliwia większość aktywności fizycznych, kąpieli w basenach, odwiedzenia plaży, jazdy na nartach, czy innych obciążeń. Opatrunku zmieniane są dwa razy dziennie - wyznała.
Trzymamy więc kciuki za powodzenie operacji i dalsze zdrowie!