Adam ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ujawnia, dlaczego Patrycja go zostawiła!
Finał siódme edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" za nami. Nie przetrwała żadna z par. Co się stało z Patrycją i Adamem? Przykre kulisy rozstania zdradził Adam!
Finał "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie skończył się happy endem dla żadnej z par. Adam i Patrycja rozstali się po tym, jak uczestniczka oznajmiła, że nie chce więcej mieszkać z mężem, o czym poinformowano w końcówce finałowego odcinka. Widzowie zaczęli więc zastanawiać się, co się stało... Teraz nowe światło na sprawę rzucił sam Adam.
Adam ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradził kulisy rozstania z Patrycją
W finale "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Patrycja i Adam zdecydowali, że chcą pozostać w małżeństwie. Para zamieszkała wspólnie z siostrą Patrycji i wydawało się, że ich relacja rozwija się doskonale. Niestety, atmosfera między nimi gęstniała i ostatecznie kobieta poprosiła męża, żeby ten wyprowadził się z domu. W swoim wpisie na Instagramie Adam ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 7" zdradził, że nie ma pretensji do Patrycji, stwierdził krótko, że po prostu nie byli sobie pisani. Znacznie więcej powiedział w rozmowie z portalem cozatydzien.pl! Okazuje się, że decyzję o ich rozstaniu podjęła sama Patrycja, bez wcześniejszych rozmów:
Decyzja o rozstaniu była jednostronna i właściwie nie było żadnej rozmowy poprzedzającej, że coś takiego może mieć miejsce. Pamięć może mnie mylić, ale to chyba było ok. półtora, a może dwa miesiące po zakończeniu nagrań. Jeżeli chodzi o powód… Górę wzięło Patrycji nastawienie do życia. To, na jakim jest etapie i czego od życia chce i potrzebuje, co ja totalnie rozumiem. Przyszedł taki dzień, że irytowała ją sama moja obecność. Gdy widziała moje buty, że wróciłem z pracy, to już się złościła - mówi Adam.
Według Adama wpływ na ich rozstanie mógł mieć również stan zdrowia chłopaka i to, że zaczął... mocniej chrapać:
To też było związane z moim zdrowiem, bo trochę mi się pogorszyło. Na szczęście to nie było coś poważnego, tylko miałem problemy z oddychaniem i zacząłem chrapać. Wydaje mi się, że to ze względu na stres, przeprowadzkę, nowe miejsce itd. I oboje się nie wysypialiśmy i zaczęliśmy chodzić podenerwowani. Wiedziałem, że mi się to zdarza w życiu, ale bardzo rzadko i nie na tyle, żeby to komuś przeszkadzało. Nawet kiedyś Patrycja wspominała, że zdarzyło mi się ze dwa razy chrapać, ale mogła normalnie spać. A później zacząłem dużo bardziej i budziła mnie po nocach, nie wysypiała się przeze mnie. To wiadomo, troszeczkę moja wina. Nie miałem na to wpływu, no ale to jednak ja chrapałem. I stwierdziłem, że wyjadę na 3 dni, żeby mogła się wyspać, a ja w tym czasie ogarnę sobie lekarza, żeby dowiedzieć się, o co chodzi i czemu to się zaczęło. No i jak po tych trzech dniach wróciłem, to była decyzja, że 'pa'. I tyle - mówi Adam w cozatydzien.pl
Zaskoczeni?
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Piotr zdradził, dlaczego się rozstał z Dorotą!