Metamorfozy z programu Mai Sablewskiej "10 lat młodsza w 10 dni" budzą wiele kontrowersji, a internauci bardzo często nie pozostawiają suchej nitki na przeprowadzonych przez stylistkę zmianach. Jak się okazuje, nie tylko widzowie programu nie są nimi zachwyceni. Uczestniczki również nie są zadowolone z tego, jakie metamorfozy im zaproponowano. Jedna z uczestniczek, która chciała pozostać anonimowa, zdradziła, jak się czuła podczas nagrywania odcinka z jej udziałem.
"10 lat młodsza w 10 dni": pasmo nieudanych metamorfoz
Na temat metamorfoz Mai Sablewskiej z odcinka na odcinek robi się coraz głośniej. Chociaż stylistka przez wiele lat wyrobiła sobie opinię specjalistki w dziedzinie mody, to jej wybory w programie wydają się wielu wątpliwe. "10 lat młodsza w 10 dni" to autorski projekt, który miał odmienić wizerunki oraz życia kobiet, którym nie odpowiada ich dotychczasowy styl i chcą zmian. Jednak widzowie już od jakiegoś czasu wyrażają swoje niezadowolenie z przemian, a z odcinka na odcinek pojawia się coraz więcej krytycznych komentarzy.
Zobacz także: "10 lat młodsza w 10 dni": Fani gorzko oceniają kolejną metamorfozę. "Fatalne" - grzmią internauci
Jak się jednak okazuje, nie tylko widzowie nie są zadowoleni z metamorfoz. Jakiś czas temu uczestniczka Maria uderzyła w produkcję, wyznając, że wcale nie czuła się młodsza, a wybrana przez Maję Sablewską stylizacja budzi w niej wątpliwości. Teraz postanowiła udzielić się także inna uczestniczka, która wysłała do redakcji "Plejady" anonimowy list. Portal postanowił podzielić się jego treścią. Anonimowa kobieta zdradziła, że uczestnictwo w programie było dla niej koszmarem. Plejada przytoczyła treść jej listu, z którego wynika, że nie mogła ingerować w swoją metamorfozę i musiała przyjąć wszystkie zmiany prowadzącej program:
Byłam uczestniczką jednego z odcinków programu "10 lat młodsza w 10 dni" i mogę powiedzieć, że inaczej to sobie wyobrażałam. Nie miałam tam nic do powiedzenia, bo decydowała wyłącznie pani Sablewska. Jak poprosiłam choćby o zmianę butów, usłyszałam: »to ja tutaj rządzę«. Osobiście do tak cieniutkiej sukienki nigdy nie założyłabym ciężkich butów — one nadają się do spodni, ewentualnie do kostiumu, ale moje zdanie nie obchodziło nikogo. Sama sukienka pochodziła od sponsora i musiałam ją założyć.
Zobacz także: "10 lat młodsza w 10 dni": Uczestniczka gorzko o metamorfozie zafundowanej jej w programie. "Zrobiła ze mnie straszydło"
Co więcej, zdradziła, jak czuła się podczas finałowego odcinka. To właśnie ten dzień był dla niej kulminacją negatywnych odczuć co do uczestnictwa w programie:
W finałowym odcinku przeżyłam koszmar. Dzień wcześniej robiono mi włosy, farbowano, zawiązano w kiteczki i wysłano do domu. Następnego dnia musiałam stawić się na godzinę ósmą rano. Byłam cały dzień na nogach, wykończona, a nie jestem już młodą osobą. Miałam dość - opisała w swoim liście.
Na plus wypadły natomiast zabiegi stomatologiczne oraz medycyny estetycznej, które zostały przeprowadzone w ramach metamorfozy. Jednak to kolejny negatywny głos w sprawie programu "10 lat młodsza w 10 dni". Mamy nadzieję, że przyszłe odcinki pokażą więcej dobrych metamorfoz!