Eveline Cosmetics, Self Tan, Rajstopy w sprayu z efektem kremu BB 10 w 1

Od razu na wstępie powiem, że nie jestem zwolenniczką wszelkiego rodzaju produktów powodujących na ciele sztuczną opaleniznę a więc wszelkich samoopalaczy i preparatów tonujących.
Rajstopy w sprayu to produkt nieco innego rodzaju chociaż jego aplikacja i sposób użycia po części łączy te oba produkty.

Ten produkt zakupiłam nie tyle z potrzeby jego posiadania co po prostu z czystej ciekawości. Niestety według mnie ten kosmetyk to w 100 procentach najzwyklejszy w świecie samoopalacz w sprayu, którego stosowanie jak większość tego typu kosmetyków jest po pierwsze dość uciążliwe, a po drugie wymaga sporej wprawy i wielkiej dokładności oraz ciągłej kontroli nad tym, by nie przesadzić z jego ilością a na skórze nie pojawiły się plamy i zacieki.
Jak każdy samoopalacz takowe potrafi nam zafundować i wcale niewiele do tego potrzeba. Wystarczył intensywniejszy trening sportowy i koszmar zacieków pojawił się jak na zawołanie.

Nie jest to żaden kosmetyk korygujący - owszem przyciemnia skórę ale żadnych niedoskonałości nie zakryje - wszelkie pajączki, siniaki, rozszerzone żyłki jak były tak są - ten preparat na pewno ich nie zamaskuje.
Jeżeli równo go nałożymy nogi prezentują się ładniej wizualnie ale tak działa każda lekka opalenizna - również ta naturalna.
Nie jest to również kosmetyk na szybkie wyjścia o ekspresowym działaniu bo po nałożeniu jest mokry i dość długo wysycha i wchłania się w skórę.
Ogólnie to kosmetyk dla osób bardzo cierpliwych z nadmiarem czasu, które mają czas i ochotę na eksperymentowanie z takim cudem.

Dla mnie spray okazał się bezużyteczny i tak jak inne samoopalacze niezwykle uciążliwy w stosowaniu. Tego typu preparaty mają to do siebie, że wymagają ciągłej kontroli nad tym jak wyglądają na skórze bo niestety ten efekt nie zawsze jest idealny.

Kupując rajstopy w sprayu sugerowałam ze będzie to produkt typu
sally hansen ,który w mgnieniu oka zastyga
dając efekt gładkich ,pięknych i nieskazitelnych nóg.
Produkt który można użyć w sytuacji awaryjnej i natychmiast osiągnąć
zamierzony efekt.
Lecz tak niestety nie jest.
Selftan ma postać płynu i działa tak jak zwykły samoopalacz.
Absolutnie nie jest w stanie zamaskować , pajączków ,siniaków czy
blizn.

W sumie dla mnie to nie są klasyczne rajstopy w sprayu takie jak sally hansen tylko bardziej kosmetyk do skóry, który w dość łagodny sposób poprawia jej wygląd, ale efektu rajstop nie robi.
Skóra nabiera ładnego delikatnego koloru, stosowałam go samego i z oliwką w żelu. Dobrze się rozprowadza, nie zostawia widocznych smug, ma neutralny zapach i poprawia naturalny wygląd skóry, utrzymuje się około 2-3 dni maksymalnie. Używam go nie tylko na nogi ale i na całe ciało, również razem z oliwką w żelu.

Uratował mnie ten spray .oczywiście jak zawsze sprawy rajstop przed wyjściem zostawiam na ostatnią chwilę. Godzinę przed wyjściem na urodziny.grzebie w szufladzie szukając całych rajstop. Jak na złość ani jednej pary calej nie ma! A ja krótka kiecka.a nogi opalone od kostek do kolan.stopy opalone w paski. Złość że hej! Nagle mnie olśniło..biegiem do łazienki...psik psik sprayem po nogach...suszarką wysuszyłam bo goni czas...i kolejną warstwę.psik psik. Moment wysuszyłam...zafowolona z efektów.zakładam kieckę..wow. Super. Rajstopy w sprayu sprawdzają się idealnie w awaryjnych sytuacjach.

Kupiłam ten spray ostatnio na wyprzedaży za grosze, mam nadzieję, że już nie przestali go produkować. Mam nogi dosyć problematyczne, a mianowicie bez przerwy w sporych siniakach i trochę drobnych blizn. Spray ładnie je zniwelował, nie działa co prawda jak krem BB, ale nadaje jednolity, bardzo ładny i naturalny kolor, dobrze zabarwia blizny, nie są one jaśniejsze od reszty skóry. Jest to raczej zwykły samoopalacz a nie cudowny wynalazek "10 w 1" jak to napisał producent, ale trzeba się przyzwyczaić, że Eveline ma tendencje do wypisywania niestworzonych historii na opakowaniach.
Samoopalacz sprawdza się dobrze, nie śmierdzi jak większość tego typu kosmetyków, zapach ma bardzo subtelny, jest bardzo trwały-nie schodzi po pierwszym myciu, nie brudzi i nie zostawia smug, trzeba pamiętać o bardzo dokładnym wyszorowaniu dłoni szczoteczką. W porównaniu do innych samoopalaczy, to uważam, że ten jest najlepszy i do tego kosztuje niewiele, w dodatku jest wydajny.

Kupując rajstopy w sprayu liczyłam na coś w stylu podkładu-farbki z efektem natychmiastowym. Testowany na przedramieniu - zero efektu, druga wartwa, bez zmian. Rano jedna ręka pomarańczowa, o zgrozo. Zwykły samoopalacz o przyjemnym słodkim zapachu. Oczywiście kostki, kolana brązowe, reszta marchewkowa.

Przeczytałam szereg opinii i się pokusilam. Łatwo się rozprowadza, natomiast na efekt trzeba trochę poczekać, u mnie nawet prawie 10 godzin. Na nogach nie ma smug, natomiast w zagieciach pod kolanach zauważam jaśniejszy odcień. Problemem są natomiast stopy, są za brązowe, nad pięta i na palcach jest bardzo intensywny kolor, odbiegający od reszty. Da się to troszkę zmienić intensywnym szorowaniem. Dla mnie osobiście zapach po kilku godzinach od aplikacji jest nieprzyjemny - to zapach podobny do samoopalaczy.

Na pewno odradzam osobom które właśnie wychodzą - niestety na efekt trzeba poczekać.

Używam tego produktu od: Krócej niż miesiąc
Ilość zużytych opakowań: Mniej niż 1

świetny produkt. Nadaje nogom piękny odcień,wygładza i wyszczupla. Łatwy w aplikacji i długo się utrzymuje, nie plami ubrań i nie pozostawia zacieków.
Must have na lato!

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: jedno