Loewe, Solo Platinum EDT

Chłód mrocznej jaskini odkrytej przez cywilizacje zachęca do zwiedzania. Majac latarkę idziemy przed siebie, dreszczyku emocji dostarcza nam odgłos kropli uderzajacych o tafle kałuży. Poruszamy sie przed siebie coraz węższym korytarzem zanurzajac sie w coraz głebszych ciemnosciach-zapach wilgotnej jaskini jest coraz intesywniejszy, jednak dociera do nas zapach kadzidła-tak jakby gdzies przed nami odprawiano jakis misterny rytuał. Wokoło płoną pochodnie, a ludzie gotują jakis napar nieco herbaciany z dodatkiem gałki muszkatałowej. Jestesmy coraz blizej końca naszej wędrówki a zapach ciemnej jaskini wiedzie nas w kierunku światła na końcu korytarza. Naszym oczom ukazuje sie ogromna przestrzeń zieleni, która w połaczniu z jaskinią, pochodniami, kadzidłem i kotłem wypełnionym tajemniczym płynem miesza się z tym co w tej chwili nas otacza.
Platinum to doskonały zapach, dzieło w mainstreamie. Tajemnica, elegancja, mrok. Coś niesamowicie aromatycznego co wywołało u mnei od pierwszego testu niewiarygodne przyciaganie. Chcę tego wiecej i to na całe życie. Pewnei nie kazdemu sie spodoba taki długotrwały ogon doznań. Myslę jednak, ze fani kadzideł oraz przeciwnicy słodkich sztab złota nie przejdą obok pozycji LOEWE obojetnie.... przestrzegam przed mozliwym przedawkowaniem

Używam tego produktu od: miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 100ml

Solo Platinum testowałem od samego początku, gdy zapach wszedł do dystrybucji w polskiej Sephorze. Jak to z niektórymi perfumami bywa, na początku totalnie mnie od niego odrzuciło. Czułem bardzo wyraźnie zapach topionych kredek świecowych, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało. Dopiero póżniej "zagrało" między nami i zacząłem odkrywać jego piękno.
Perfumy te posiadają składniki, które uwielbiam: herbatę, kadzidło frankońskie, gałkę muszkatołową. Starając się zgłębić tajemnicę Solo Platinum, zorientowałem się, że najbardziej wyczuwalne jest właśnie owo kadzidło, czyli olibanum. Efekt kredek świecowych, jak mniemam, to połączenie skóry, ambergris i lawendy. Wszystko tworzy niezwykle spójną całość i trwa...
Parametry Solo Platinum są na doskonałym poziomie. 4-5 aplikacji potrafi wytrzymać na mnie do 10 h, a po 8 h perfumy są wciąż bardzo dobrze wyczuwalne przez otoczenie.
Myślę, że jest to pozycja warta zwrócenia na nią uwagi, zwłaszcza, że ceny są na przyzwoitym poziomie.