Lirene Dermoprogram, Emulsja do opalania do skóry wrażliwej SPF 50+ - bardzo wysoka ochrona

Najlepszy spf jaki tylko miałam. Do cery tlustej idealny zarówno solo jak i pod makijaż. Trzeba uważać bo czasem może przesuszyć wtedy lekki krem nawilzajacy pod spf i jest idealnie. Co najważniejsze nie szczypie w oczy. Polecam!

Kupiłam go na wyjazd do Włoch. Zapowiadano wówczas temperatury rzędu 32-35 stopni, zatem szukałam czegoś co sprawi, że moja opalenizna będzie naturalna, równomierna a skóra zadbana bez podrażnień i poparzeń.
I to był strzał w 10-tkę!
Największy plus, że łatwo się rozprowadza na skórze, nie pozostawia tłustego filmu ani białej charakterystycznej dla tego typu produktów poświaty, szybko się wchłania i zapewnia rzeczywistą ochronę- leżałam długo plackiem na słońcu i nie doznałam żadnych poparzeń, a opalenizna była bardzo ładna.
Po całym tygodniu ekspozycji na słońce moja skóra była w doskonałej kondycji, więc jak dla mnie ten balsam do opalania jest po prostu świetny!

Emulsja skutecznie chroni, ma gęstą konsystencję. Używałam przez cały urlop i nie miałam żadnych poparzeń słonecznych. Łatwo się nakłada, nie pozostawia białych śladów. Cena jest przystępna. Polecam.

Od jakiegoś czasu szukałam kremu do twarzy z spf 50, który sprawdzi się pod makijaż. Zależało mi na dobrym składzie, ale Bandi i Bioderma photoderm zupełnie nie sprawdziły się pod makijaż (ten drugi już po pierwszym użyciu okazał się dramatem). Stwierdzilam więc że trudno - sięgnę po coś co ma słaby skład ale nie będzie powodowało obrzydliwie wyglądającego makijażu. I rzeczywiście ta emulsja pod makijaż jest świetna ! Jest lekko tłusta ale po chwili się ładnie wchłania i pozostawia ładną satynę. Nie powoduje plam i smug. Poza tym jej cena i dostępność to marzenie.

Bardzo wysoki filtr przekonał mnie, aby nabyć tę emulsję. Z ochrony jestem bardzo zadowolona, emulsją smaruję również moją córkę.
Cena w stosunku do jakości jest bardzo zadowalająca, emulsja jest wydajna, zapach mi odpowiada (rzadko kiedy w produktach do opalania podoba mi się zapach).

Emulsję Lirene do opalania 50+ kupiłam, ponieważ potrzebowałam bardzo wysokiej ochrona skóry twarzy.
Oprócz wysokiej ochrony przeciwsłonecznej krem posiada także składniki pielęgnujące, takie jak alantoina, masło shea i witamina E. Łagodzą one ewentualne podrażnienia, nawilżają, oraz chronią przed wolnymi rodnikami. Ponadto emulsja nie zawiera alkoholu, ani substancji zapachowych i koloryzujących. 
Opakowanie to poręczna pomarańczowej tuba z pojemnością 150 ml. Konsystencja jest przyjemna, dobrze się rozprowadza, nie bieli i ładnie pachnie. Według mnie produkt bardzo dobrze chroni przed słońcem, nie wystąpiły podrażnienia czy wysuszenie skóry. Wręcz przeciwnie, bo krem delikatnie natłuszcza, pielęgnuje i nawilża.
Cena jest bardzo przystępna. Polecam

Świetny!

Kupiłam go na wyjazd do Grecji. Z początku chciałam kupić filtr z Ziaji ale ten miał lepsze opinie i postanowiłam dać mu szansę.
Duże opakowanie (90 ml) niebiesko pomarańczowe (inne niż na zdjęciu w wizaż). Spokojnie starcza na 2 tygodniowy wyjazd.
Moja cera : bardzo wrażliwa, z trądzikiem różowatym, skłonna do zapychania.
Po raz pierwszy nie spaliłam buzi będąc na słońcu, co zawsze się zdarza nawet mimo używania filtrów. To pierwszy filtr, który tak dobrze się y mnie sprawdził. Po posmarowaniu sporą warstwą szybko się wchłania i o dziwo cera wygląda naprawdę ładnie! Naprawdę bardzo polecam ten filtr.

Mam bardzo jasną, wrażliwą na skórę, więc typowe opalanie zdecydowanie nie jest dla mnie. Jako, ze jednak z domu latem trzeba wyjść, to krem ochronny to konieczność.
Lirene 50 SPF bardzo dobrze zabezpiecza skórę, ani razu nie spotkało mnie żadne poparzenie słoneczne, czy nawet mocne zaczerwienienie, więc zdecydowanie spełniał swoją funkcję.
Na twarz z racji mieszanej cery używam innego, super sprawdzonego preparatu, ale do ciała potrzebuję czegoś znacznie bardziej wydajnego w atrakcyjniejszej cenie.
Preparat bardzo wydajny, przy codziennym, kilkukrotnym stosowaniu spokojnie starcza na 4-5 tygodni. Mimo, że jest dosyć gęsty, to łatwo się rozprowadza, wystarczy chwilę go wsmarowywać i cały biały odcień emulsji znika całkowicie. Zaskakująco dobrze się wchłania, mimo że pozostawia delikatną warstewkę na skórze, to nie jest ona ani uciążliwa, ani tłusta, ani klejąca, wręcz nadaje taki komfortowy stan nawilżenia. Nosi się go bardzo dobrze, nie brudzi ubrań.
Nadaje skórze łady, wyrazisty blask, na szczęście nie jest to takie tłuste świecenie jak przy innych preparatach.
Bardzo lubię ten preparat, na pewno zaopatrzę się w kolejne opakowania.

Producent informuje o trójaktywnym systemie zdrowej opalenizny.
Produkt zapewnia nam wysoką ochronę, ale oprócz tego posiada składniki pielęgnujące, takie jak alantoina, masło shea, czy witamina E. Łagodzą one ewentualne podrażnienia, nawilżają, oraz chronią przed wolnymi rodnikami. Ponadto emulsja jest bezzapachowa, nie zawiera alkoholu, ani substancji zapachowych i koloryzujących.

Emulsja do opalania do skóry wrażliwej SPF 50+ Umieszczona jest w poręcznej, pomarańczowej 150ml tubie, z latwym klikiem.
Emulsja ma przyjemną konsystencję, dobrze rozprowadza się po skórze, nie bieli, delikatnie pachnie. Dobrze chroni przed słońcem, nie jest komedogenna, czyli nie zapycha porów skóry. Nie podrażnia, nie wysusza skóry. Delikatnie natłuszcza i pielęgnuje. Po zastosowaniu tego kosmetyku czujemy, że skóra jest nawilżona, więc moim zdaniem sprawdzi się na dłuższe maratony wystawiania ciała na słońce, np. w czasie dłuższych wakacji, gdzie ekspozycja na słońce jest częsta i intensywna.
Wadą, której ukryć nie mogę jest to, ze podkreśla suche skórki i nie nadaje się do suchej, odwodnionej skóry,

Stosunek ceny do pojemności jest genialny, do porownania do innych SPF50+ na rynku.

Lirene emulsja do opalania bije na głowę wersję do twarzy. Brudzi ubrania .
Na początku trochę bieli,ale po 5 min. wszystko wsiąka i nie widać żadnych smug. Używam jako krem do rąk, gdyż naprawdę dobrze się wchłania,

Mam naprawdę mieszane uczucia co do tego kremu,mimo iż posiada filtr 50 nie chroni tak dobrze przed promieniami słonecznymi jak inne kremy,mam cerę trądzikową i po nałożeniu go i używaniu przez dłuższy czas mój trądzik jeszcze bardziej się nasilił.

Używam tej emulsji od 5-6 lat, codziennie, przez cały rok do twarzy i szyi (na zmianę z SPF 30 z tej samej serii, nie widzę między nimi większej różnicy).
Do twarzy nadaje się znakomicie - nie bieli, nie jest lepka, łatwo ją rozsmarować, szybko się wchłania oraz - co dla mnie najważniejsze - nie zapycha, a mam 30-letnią cerę trądzikową. Nakładam ją pod makijaż i też doskonale z nim współgra.
Latem zdarza mi się ją stosować na wakacyjnych wyjazdach, gdy nie chcę spiec wrażliwych miejsc - tu też sprawdza się bardzo dobrze, chroni przed poparzeniami, nawet jak zapomnę o powtórzeniu aplikacji w ciągu dnia.
Mam tylko nadzieję, że nigdy jej nie wycofają lub nie zmienią formuły :)