Lancome, La Vie Est Belle EDP

Perfumy La vie est Belle dostałam w prezencie. Na początku miłość ♥️ jednak ,po jakimś czasie przytłoczyła mnie słodkość rozpuszczonych landrynek. Próbowałam się przełamać ale niestety miłość nie przetrwała próby czasu...Potrzebujemy rozstania aby ,być może wrócić do siebie. Z pewnością są to bardzo trwałe perfumy. Chociaż ja nie czułam ich na sobie inni pytali czym pachnę. Butelka jest ozdobą, śliczną dekoracją na toaletce. Jest to z pewnością niewymuszona elegancja, klasa i propozycja dla wyjątkowych kobiet. Jednak nie mogę zrozumieć dlaczego damskie perfumy tworzone są w tak słodkich akordach. Łapię się na tym,że bardziej podobają mi się męskie zapachy...jednak chcę być kobietą...nie wiem czy jest zapach dla mnie na tym świecie? ????

Lancôme La Vie Est Belle: elegancja i kobiecość w jednym flakonie

Lancôme La Vie Est Belle to perfumy, które zdobyły moje serce od pierwszego powąchania. Są kwintesencją elegancji i kobiecości, zamkniętą w pięknym flakonie. Zapach jest wyjątkowy – słodki, ale nie przesadnie, z wyraźną nutą wanilii, jaśminu i kwiatu pomarańczy, które łączą się w harmonijną całość.

Otwarcie zapachu to wybuch owocowych akordów, które dodają kompozycji lekkości i świeżości. W sercu perfum dominują nuty kwiatowe, z irysem na czele, co nadaje im głębi i wyrafinowania. Baza złożona z paczuli, tonki i wanilii sprawia, że zapach jest trwały i długo utrzymuje się na skórze.

Jednym z największych atutów tych perfum jest ich trwałość. Wystarczy psiknięcie, aby zapach utrzymywał się przez cały dzień. Na mojej skórze i ubraniach utrzymuje się wiele godzin, co jest ogromnym plusem.

Flakon perfum jest równie urzekający jak sam zapach. Prosty, elegancki design z delikatną wstążką wokół szyjki flakonu dodaje mu uroku i luksusowego charakteru. To prawdziwa ozdoba każdej toaletki.

Jednym z minusów Lancôme La Vie Est Belle może być jego popularność. Zapach ten jest tak powszechnie lubiany, że często można go wyczuć na innych osobach, co może nieco zmniejszać jego wyjątkowość.

Lancôme La Vie Est Belle to zapach, który celebruje życie i kobiecość. Jego wyjątkowa kompozycja, trwałość i piękny flakon czynią go jednym z moich ulubionych perfum. Jeśli szukasz zapachu, który podkreśli Twoją kobiecość i doda Ci pewności siebie, Lancôme La Vie Est Belle jest doskonałym wyborem.

Myślę, że te perfumy to niekwestionowany klasyk.
Wróciłam do nich po kilku latach i totalnie je kocham, nie mam pojęcia dlaczego przestałam ich używać.
Są lekkie.. ale jednocześnie ciężkie. Mają fajny ogon, który utrzymuje się dosyć długo.
Dla mnie wyczuwalny jest irys, który jest sercem tej kompozycji.

Perfumy, których nie potrzeba wiele użyć aby ciało oraz ubrania pachniały bardzo długo. Są intensywne, zmysłowe słodkie oraz eleganckie. Flakonik również nie jest wymyślny, wręcz prosty elegancki a wstążka dodaje całego uroku. Nadają się na dzień jak i na wieczór w każda porę roku.

Perfumy pojawiły się u mnie ma półce jako prezent. Lubię różne zapachy, ponieważ często zmieniam wszystko zależy od pory dnia czy roku.

Te perfumy charakteryzują się bardzo ładna, elegancką butelką dość konkretną - ciężka, przezroczystą bez żadnych fikuśnych ozdobników.

Jeśli chodzi o zapach zdecydowanie jest to delikatny, kobiecy zapach. Zaraz po aplikacji czuć delikatna słodycz , natomiast po pewnym czasie zmienia się w subtelny kwiatowy kobiecy zapach.

Trwałość jak najbardziej jest w porządku, czuć zapach długo, utrzymuje się na skórze cały dzień, a ubrania pozostają pachnące do kilku dni.

Jeśli chodzi o użytkowanie perfumy dla mnie osobiście są dość uniwersalne na codzien czy każdą porę roku.

Cena wysoka, ale to nie zwykły drogeryjny zapach warto polować na promocję.

Perfumy utrzymują się bardzo długo na ubraniach i ciele. Zapach początkowo jest dość intensywny, mocno kwiatowy. Z czasem, gdy ulotnią się pierwsze nuty staje się słodko waniliowy.
Dużym plusem jest to, że nie potrzeba dużej ilości, aby cieszyć się długotrwałym zapachem.
Zapach jest o tyle uniwersalny, że nadaje się na dzień oraz na noc. Używam go głównie wiosną i latem, gdyż na jesień i zimę sięgam po cięższe zapachy.

Wpiszą się w wiele gustów

Klasyczne La Vie Est Belle to jeden z moich ulubionych całorocznych zapachów, na każdą porę dnia ❤️

- Kwiatowo-owocowa kompozycja
- Intensywne z lekkim ogonem, ale nie przytłaczające
- Na skórze trzymają się cały dzień, na ubraniach aż do prania
- Słodkie i jednocześnie lekkie
- Na każdą porę roku i okazję
- Piękny szklany, przezroczysty flakon

Uwielbiam nuty czarnej porzeczki, fasoli tonka, róży i praliny. Zużyłam już niezliczoną ilość flakonów.

I tylko trochę przeszkadza mi to, że pachnie nimi co 3 osoba na ulicy ... Ale to jedyny minus ????

Pomimo tego, że co druga kobieta nim pachnie dla mnie jest to idelany zapach.
Jest słodki, ale nie cukierkowy. Dla mnie nadaje się na codzień ale też na większe wyjścia, gdy użyję go trochę więcej.
Zapach się przyjemnie rozwija.
Dla mnie ponadczasowy ulubieniec. Zawsze mam go na toaletce.

Nawet nie wiem, co sądzić o tych perfumach, bo jest trudny do zdefiniowania. Są kobiety, do których on pasuje rewelacyjnie i wówczas pachnie... poprawnie, estetycznie, nie jakoś "super", ale w miarę przyzwoicie, a są też takie (i ja do nich należę), na których on śmierdzi. Po prostu śmierdzi szkaradnie jakimś porzeczkowym przeterminowanym syropem do herbaty z toną cukru i jakimś orzechowo-paczulowo-waniliowym dociążeniem, zamiast perfumami! Przedziwne akordy wygrywa na mojej skórze. Nawet moją Mama, która lubi ten zapach (i ja go na niej toleruję - zarówno tę, jak i wersję "Intensement"), nie rozpoznała go i zapytała czym się psiknęłam, że tak śmierdzę? :D po czym kazała mi uciekać. Myślałam, że się przyzwyczaję, ale rozwijał się bardziej i to w coraz gorszą stronę. Absolutnie nie zgadzam się z tym, że zapach jest infantylny dla dzieci! – zupełnie nietrafione skojarzenie, pewnie dyktowane antypatią (którą jak najbardziej rozumiem i podzielam). Jest to bardzo mocny, przesłodzony zapach, duszący, mdły, ulepny, więc każde dziecko, które by go nosiło, zwróciłoby zupkę mleczną ze śniadania, skoro ja, dorosła kobieta, chciałam zrobić to samo. Dam im szansę w jakiś bardzo chłodny, zimowy dzień/wieczór. Może wtedy zadziała, jak należy? Chociaż czuję, że zrobię to z dużą niechęcią. Rzadko mi się zdarza powiedzieć tak o perfumach, ale one są po prostu... brzydkie. :(

Nie rozumiem fenomenu tych perfum. Szczególnie drażnią mnie dziewuszki, które noszą ten zapach, a którym on zdecydowanie nie pasuje. Myślą, że mają klasę, a wali od nich po całej ulicy. :/ A Fe!

Owocowo-kwiatowo-gorzki zapach na dzień, zupełnie nie dla wielbicielek słodkich perfum gourmand

Butelka: Mam małą wersję tych perfum i jest to doskonale odzwierciedlona buteleczka na podstawie dużej wersji, o interesującym kształcie i z uroczą wstążeczką, jasnoróżowy płyn w środku na pierwszy rzut oka sugeruje lekki, wiosenny i dziewczęcy zapach

Zapach: Jest to przede wszystkim mieszanka czarnej porzeczki, irysa i jaśminu, a więc zapach owocowo-kwiatowy, ale w tym wszystkim wyczuwam jeszcze jakąś trudną do określenia męską, gorzką nutę, w rezultacie według mnie zapach jest bardziej unisex, zupełnie nie wyczuwam w nim wanilii, w ogóle nie jest słodki, poza tym trochę nijaki i bez charakteru, zdecydowanie przeznaczony na dzień

Trwałość i projekcja: Trwałość jest całkiem w porządku, zapach utrzymuje się na skórze przez kilka godzin, projekcję określiłabym jako przeciętną, da się wyczuć z bliska, ale nie przytłacza otoczenia

Podsumowanie: Jest to klasyk, do którego jednak mimo wielu podejść nie jestem w stanie się przekonać. Lubię słodkie zapachy, a ten jest jego przeciwieństwem, mimo teoretycznej obietnicy wanilii w nutach bazy. Według mnie zapach jest raczej unisex, przypomina mi trochę odświeżacze do łazienki. Trwałość i projekcja są przeciętne. Buteleczka natomiast jest jak najbardziej na plus, prezentuje się elegancko i radośnie, a wstążeczka dodatkowo nadaje jej uroku. Będzie odpowiednim wyborem dla fanek uniwersalnych i niesłodkich zapachów na dzień, natomiast dla wielbicielek cięższych, słodkich i wyrazistych zapachów gourmand zupełnie się nie sprawdzi.

Kultowy zapach od Lancome La vie esy belle
W klasycznej ale tez bardzo eleganckiej butelce z urocza wstążeczką, to klasyk.
Można go kochać albo … albo się go nienawidzi.
Zapach jest dość słodki , owocowy. Slodki, ale z charakterem. Oryginalny i kobiecy

Zapach jest intensywny i starcza na długo. Noe należy on do najtańszych perfum

To jest prawdziwy klasyk i jednocześnie wyjątkowy zapach, który uwielbiam nosić.
La Vie Est Belle to zapach, który mówi "życie jest piękne", i to dokładnie to czuję, kiedy go używam. Na początek, jest tam wyraźna nuta gruszki, która nadaje mu lekkości i świeżości. To jakby delikatny powiew wiosny.
Ale to, co naprawdę robi wrażenie, to serce tego zapachu, gdzie króluje irys. Iris to kwiat, który jest symbolem delikatności i elegancji, i to dokładnie to czuję, kiedy noszę La Vie Est Belle. Jest on otulający i luksusowy, ale jednocześnie delikatny i subtelny.
Po kilku godzinach noszenia, wciąż czuję ten piękny zapach na mojej skórze.

Opakowanie jest równie eleganckie jak zapach - prosty i stylowy flakon, który wydaje się być prawdziwie luksusowy.

La Vie Est Belle to zapach, który jest idealny na wieczorne wyjścia, randki, czy specjalne okazje. Ale tak naprawdę, mogłabym go nosić każdego dnia, bo sprawia, że czuję się pięknie i pewnie siebie. To prawdziwa perełka w świecie perfum, która zawsze będzie moim numerem jeden. Jeśli jeszcze go nie próbowaliście, gorąco polecam!