Hakuro, Pędzel do podkładu / różu / bronzera H52

Kupiłam go, żeby spróbować nakładać minerały czymś innym, do tej pory nakładałam je palcami, wszystkimi dostępnymi pędzlami Annabelle Minerals i różnymi gąbkami. Nie mam zastrzeżeń co do tego, jak te minerały nakłada, bo robi to naprawdę nieźle, ale jest zwyczajnie ciężki! Jestem przyzwyczajona do krótkich trzonków AM, wcześniej używałam długich pędzli, ale Hakuro ma za długą tę skuwkę. Malując się, trzymam pędzel za nią i to nie jest przyjemne. Pierwszy raz zrezygnowałam z używania pędzla dlatego, że jest ciężki i źle się go trzyma.
Podkład mineralny nabiera dobrze, ładnie wciska go też w skórę, nadaje się także do wciskania pudru.

Pędzel kupiłam sobie dawno temu i powiem szczerze że wygląda jakby był wczoraj kupiony. Nie gubi wlosia, nie strzepi się, idealnie rozprowadza podkład na buzie:) fenomenalny. Teraz wolę dołożyć kilkanaście zloty i kupić pedzel hakuro niż jakiś tani kicz który szybko wyląduje w koszu

Mi akurat ten pędzel służy do nakładania podkładu mineralnego i w tej roli sprawdza się bardzo dobrze. Nie tworzy smug, placków, rozprowadza podkład cienką warstwą. Ma zbite, gęste włosie, jednocześnie bardzo miękkie, które jest delikatne w kontakcie ze skórą twarzy.
Mam go już ponad 3 lata i o dziwo wygląda jak w dniu zakupu - wiele razy był myty, prany i nic się nie odkształciło ani nie odpadło. Skuwka trzyma się dalej, nie odkleja się od trzonka, włosie jest dalej gęste, nie wypada. Czasem tylko ciężko domyć go ze względu na zbitą strukturę i trzeba trochę poczekać aż doschnie do końca.
Taka jakość i trwałość pędzla warta jest tej ceny.

Hakuro, Pędzel do podkładu / różu / bronzera H52 jest godnym polecenia narzędziem do makijażu, na pewno posłuży długo w przeciwieństwie do jego tańszych odpowiedników, które bardzo często gubią włosie. Jest miły w dotyku i nie drapie cery.

Używam go do rozprowadzania podkładu. Bardzo sprawnie rozprowadza i wtapia podkład ze skórą. Nie pozostawia smug na twarzy. Bardzo przyjemny w dotyku i łatwy do wyprania. Włosie po praniu nie wypada ani nie odkształca się.

przeznaczony jest do aplikacji różu, bronzera i rozświetlacza. Rozprowadza produkty równomiernie i nie pozostawiając smug. Można go wykorzystywać do konturowania twarzy

Chyba jeden z lepszych pędzli do podkładu jakie miałam okazję mieć. Bardzo dokładnie rozprowadza podkład na twarzy, nie szczypie tak jak większość pędzli. Łatwo się go myje, lepiej się też podkład rozprowadza kiedy zmoczymy pędzelek kilkoma kroplami wody. Ma bardzo delikatne włosie, nie robi na twarzy żadnych smug . Można go kupić w bardzo atrakcyjnej cenie.

Świetnie nakłada podkłady płynne, lubię go też do podkładów mineralnych. Włosie bardzo zbite, nie wypada, nie odkształca się, nic mi się też nie dzieje z rączką, napisy mi się nie ścierają. Posiadam kilkanaście pędzli Hakuro i z żaden mnie nie zawiódł.
Jedyny minut to taki, że bardzo łatwo się brudzi, podkład się w niego wżera, przez co ciężko go domyć. Czas schnięcia to cała noc.

Bardzo, bardzo dobry pędzel. Może zaskakujące będzie to co powiem, ale u mnie dużo bardziej jak chodzi o trwałość i solidność wykonania sprawdzają mi się pędzle Hakuro niż Zoeva. Jeśli będę w przyszłości inwestować w kolejne, na pewno wybiorę Hakuro - są niezawodne.

H52 kupiłam przede wszystkim z myślą o nakładaniu minerałów - i do tego rzeczywiście jest to pędzel idealny. Podkład mineralny nałożony tym pędzlem wygląda nieskazitelnie, bez żadnych smug, produkt jest równo i gładko rozłożony.
Jednak nie chciałam, żeby pędzel leżał bezczynnie, gdy akurat nie mam ochoty na podkład mineralny ;) do różu i bronzera go nie używałam, ten kształt do tych celów mnie nie przekonuje, mam do tego zastosowania inne, bardziej odpowiednie pędzle. Ale Hakuro okazał się idealny do poprawek podczas dnia, nakładania prasowanego pudru w konkretne miejsca czy wyrównywania, gdy podkład z pudrem nieestetycznie się zwarzy czy zetrze. Pewnie to znacie, każdy trafił kiedyś na jakiś podkładowy bubel, który po czasie na twarzy zaczyna wyglądać tragicznie - ten pędzel w takich sytuacjach ratował mnie z opresji :) pięknie rozprowadza nawet już naruszone warstwy podkładu i pudru, jest gęsty i zbity, więc można sporo z jego pomocą ponaprawiać. Z czasem więc stał się moim niezbędnikiem torebkowym na dłuższe wyjścia - tak awaryjnie, jakby co ;)

Włosie - jest mocno gęste i zbite i do celów, w jakich go używam, jest to dużym atutem. Nie jest twarde, szorstkie czy drapiące, pędzlem bardzo miło aplikuje się kosmetyki na twarz. W myciu nie stwarza problemów - myję go zazwyczaj mydłem w kostce lub mieszanką mydła z olejkiem, ewentualnie szamponem. Da się go dobrze doczyścić, mimo gęstości schnie bezproblemowo (kiedy myję go wieczorem z innymi pędzlami, rano jest już suchy i gotowy do użycia).

Bardzo solidnie wykonany! (za co duży plus w przeciwieństwie do Zoevy, która pod tym względem mnie zawiodła). Mam go już kilka lat, nie nosi śladów zużycia poza lekko startym napisem. Odporny na upadki - rączka jest w nienaruszonym stanie, podczas gdy Zoeva po upadku zaliczyła solidną wyrwę w drewnie). Co najważniejsze, włosie z czasem nie traci na jakości, kształcie - wygląda jak nowe. Naprawdę, nie mam pojęcia, kiedy będę musiała go wymienić.

Świetna, wieloletnia inwestycja - polecam z pełnym przekonaniem, jeśli szukacie naprawdę solidnego pędzla, najwyższej jakości - to Hakuro będzie świetnym wyborem.

Używam go do podkładu.
Jest gruby i dobrze zbity. Ma mnóstwo włosia.
Ciężko go domyć, ale podkład nie wsiąka głęboko.
Dość długo schnie. Napisy z rączki się ścierają.
Nie tworzy plam podkładu.
Włosie jest bardzo miękkie i nie wypada.
Dobrze nakłada podkłady sypie mineralne jak i te płynne.

Wspaniały, mocno zbity, rewelacyjnie rozprowadza produkt, pięknie kryje, nie zjada dużo produktu, ładnie się dopiera i nie gubi włosia. Mój zdecydowany faworyt wśród pędzli Hakuro do podkładu płynnego! Sama posiadam i zakupiłam również dla mamy, zarówno ja jaki i mama uwielbiamy H52. Polecam bardziej od flat top'a h50S.

Ten pędzel to mój ideał do produktów płynnych i kremowych. Bardzo ułatwia codzienne nakładanie makijażu.

Pędzel ma włosie syntetyczne - bardzo miękkie, aksamitne w dotyku. Mimo to jest mocno zbite i sztywne - dobrze trzyma swój kształt, nie gubi włosków, nie odkształca się po praniu. A pierze się bardzo łatwo.
Nie ma tendencji do \'picia\' podkładu.
Góra pędzla nie jest ścięta na płasko, ale delikatnie zaokrąglona.

Pędzel jest porządnie wykonany - ma gruby, drewniany trzonek i mocną metalową skuwkę. Bardzo dobrze leży w dłoni.

Obecnie używam pędzla do nakładania różu w płynie - świetnie się do tego sprawdza. Produkt dobrze wtapia się w skóre, półokrągły kształt włosia pozwala na łatwe wyeksponowanie policzków.
Nakładam nim również podkład - łatwo, szybko i bez smug. Produkt rozkłada się na twarzy równo i wygląda bardzo dobrze.

Powoli ten pędzel staje się niezastąpiony w mojej kosmetyczce :) Sprawdza się zdecydowanie lepiej niż słynny H50S i uważam, że H52 jest troszkę niedoceniony.
Jak najbardziej polecam!

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka