KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Alterra Massageöl Mandel & PapayaOlejek do masażu `Migdały i papaja`

4,3 na 5257 opinii
flame76 hitów!
71% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,3 na 5
Kupi ponownie: 71% osób
  • scandalistka
    scandalistka
    3 października 2011 o 15:53
    5 / 5
    Kupi ponownie
    To jest to, co tygryski lubią najbardziej. :D
    W olejku znajdziemy takie cudowności jak: Glycine Soja Oil - Olej sojowy Ricinus Communis Seed Oil- Olej rycynowy Prunus Amygdalus Dulcis Oil - Olej migdałowy Zea Mays Germ Oil - Olej kukurydziany Sesamum Indicum Seed Oil - Olej sezamowy Triticum Vulgare Germ Oil - Olej z kiełków pszenicy Vitis Vinifera Seed Oil - Olej winogronowy Carica Papaya Seed Oil - Olej z papai Olea Europaea Fruit Oil - Oliwa z oliwek Persea Gratissima Oil - Olej z awokado Simmondsia Chinensis Seed Oil - Olej jojoba Helianthus Annuus Seed Oil - Olej słonecznikowy Pyszna olejowa mieszanka, z czego 11 olei znajduje się na samym początku składu, a więc jest ich najwięcej; ostatni- dwunasty, słonecznikowy- znajduje się jeszcze kawałek za zapachem, więc są go śladowe ilości. Ten olejek do masażu ma wspaniały, naturalny skład, cudowny, słodki, mega przyjemny zapach i fantastyczną, lekką (jak na olejek) konsystencję. Świetnie pielęgnuje zarówno skórę całego ciała jak i włosy. Jak na mieszankę prawdziwych olei jest bardzo nietłusty- bez problemu można wetrzeć go w ciało po kąpieli i ubrać się po paru minutach. Wchłania się momentalnie, pozostawia skórę miękką, aksamitną, pachnącą. Nic się nie lepi i nic się nie brudzi. Bajka. Dla włosów jest zbawieniem, szczególnie dla wymagających, przesuszonych końcówek. Używam go na dwa sposoby- zazwyczaj nakładam go na całą długość włosów na kilka godzin przed myciem (choć już po 1 godzinie można zobaczyć efekty), a potem zmywam najzwyklejszym ziołowym szamponem bez silikonów- im prostszy tym lepszy- najlepiej jakaś Barwa czy inna Pollena. Włosy są piękne, błyszczące, gładkie, miękkie, sprężyste i wyglądają bardzo, bardzo zdrowo. Innym sposobem jest nałożenie kropelki tego olejku na suche już włosy- tak, jak nakładamy jedwab, tylko odrobinę, żeby nie obciążyć ich nadmiernie, a jedynie wygładzić, nabłyszczyć i nadać im przepiękny, słodki zapach. Jedyne, czego mogłabym sobie jeszcze życzyć, to zmiany opakowania, najlepiej na plastikowe, bo niestety- na szklaną butelkę trzeba bardzo uważać. Upadła mi dwa razy- za pierwszym razem obeszło się bez strat w ludziach, ale za drugim razem ucierpiała moja stopa i pękła zakrętka. Szkło jest bardzo nieporęczne. A tak poza tym to wszystko cacy i kto może, niech kupuje. :) Używam tego produktu od: ok. 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    14 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Kaja1989
    Kaja1989
    10 października 2011 o 16:52
    5 / 5
    Kupi ponownie
    Olejek do wszystkiego;)
    Jak tylko zobaczyłam tę nowość w Rossmannie od razu przeanalizowałam skład i zachwycona nim i ceną olejku natychmiast wrzuciłam go do mojego koszyka;) Olejek składa się z samych naturalnych olejów z kontrolowanej biologicznie uprawy. Nie ma w nim alkoholu, silikonu, czy rakotwórczych parabenów! I bardzo dobrze!:) Najpierw zaczęłam stosować go jako olejek do włosów - w tej roli sprawdza się idealnie moje Panie! Zarówno przed myciem, nakładany na włosy samodzielnie lub mieszany z innymi olejami (kokosowym, rycynowym, winogronowym, oliwą z oliwek czy nawet oliwką BD). Używam go również, jako serum ochronne na końcówki po myciu włosów - już na suche końcówki lub na mokre włosy, zależy od humoru:) - włoski po nim są przepiękne, błyszczące (to pewnie za sprawą olejku rycynowego). Olejek tradycyjnie można nakładać na mokre ciało po kąpieli wykonywając przy tym masaż miejsc, które spędzają nam sen z powiek (tak, tak, np. tam gdzie skórka pomarańczowa sobie bywa;) ) Olejek szybciutko się wchłania i doskonale nawilża! Mały trik: nakładając olejek latem na suchą skórę, możemy uzyskać efekt delikatnie błyszczącej i pięknie rozświetlonej, zdrowej skóry!;) Oliwka nic a nic się nie klei! Olejek można też dodać do kąpieli, do cukru 0 robiąc z niej peeling cukrowy do ciała, można nim nawilżać suche miejsca - łokcie, kolana, pięty oraz po prostu smarować nim suche dłonie (maseczka na noc). Najlepsze, w tym olejku jest to, że ma bardzo wygodny dozownik - nie wylewa się, tylko wylatują z niego pojedyncze kropelki;) Nic się nie wyleje, a my możemy kontrolować ilość produktu, jaką chcemy uzyskać (zwłaszcza przydaję się to, gdy chcę wydobyć dosłownie 1-2 krople na włosy). Cena nie wysoka za tak wszechstronne cudo! No i najważniejsze - boski zapach! Typowy dla wszystkich kosmetyków Alterry - słodki, cukierkowo - owocowy! Bardzooo przyjemny! Pieści nie tylko ciało, ale i zmysły!:) POLECAM!!! Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej

    12 osób uznało tą opinię za pomocną
  • 201612060923
    201612060923
    25 stycznia 2015 o 17:44
    4 / 5
    Kupi ponownie
    Fajny olejek o niefajnym zapachu
    W szale na olejowanie wszystkiego nie mogłam przejść obojętnie koło słynnych olejków Alterry;) Postanowiłam zacząć od najpopularniejszej wersji, czyli Migdał&Papaja-miałam nadzieję na iście migdałowy zapach, który uwielbiam. Poza tym skład-bogaty i zdrowy-same naturalne oleje plus troszkę małych dodatków, tylko dodatkowo zachęcały do kupna:) Opakowanie-dla mnie wada. Po pierwsze-jest szklane. Wprawdzie szkło wygląda bardziej solidnie i elegancko, ale może się stłuc w rękach niezdary Abi:brzydal: Już po kupnie kiedy wróciłam do domu i przeglądałam zakupy, wyjęłam kartonowe pudełeczko(fajny bajer nawiasem mówiąc) buteleczka jakimś cudem wypadła mi dołem z kartonika i spadła na panele-cud, że nic się nie stało. Drugi minus-brak nakrętki/zatyczki/czy czegokolwiek na pompkę. Niby ta pompka ma blokadę, że jak przekręcisz to(teoretycznie) nic nie poleci, ale to marne zabezpieczenie-nasadka pompki bardzo lekko i łatwo się przekręca. Tak więc-zabieranie w podróż do kosmetyczki jest niemożliwe-prędzej czy później nasadka się odblokuje i olejek wypłynie:rolleyes: Pompka działa lekko i sprawnie, dozuje dobrą ilość olejku, nie zacina się. Konsystencja tłusta, wiadomo, jak na olejek przystało, ale nie jest upierdliwa czy niedogodna-wchłania się całkiem szybko(choć wiadomo, że warstewkę zostawi;))nie brudzi piżamy. Zapach-rozczarowanie o aromacie, który mi przywodzi na myśl płyn do garów(pomarańczowe albo cytrynowe Fairy:brzydal: )-jako, że nie znoszę zmywania naczyń, więc jeszcze większy minus. Migdałów nie czuję. To zapewne ta cała papaja, nie wiem jak pachnie, bo nie kręcę się w supermarketach koło koszy z owocami tropikalnymi. Olejek znalazł u mnie sporo zastosowań: DO CIAŁA Dobrze nawilża i odżywia moją wrażliwą, skłonną do wysuszeń skórę. Łagodzi podrażnienia po goleniu. Szybko radzi sobie z suchą łuską na łydkach/kolanach/łokciach. Daje bardzo fajny poślizg do masażu ciała-nie wchłania się błyskawicznie, tylko jest i jest, można wykonać dłuższy i intensywniejszy masaż;) Często nakładam go na jeszcze nieco wilgotną skórę-wtedy łatwiej się rozprowadza i potrzeba go mniej na smarowanko:ehem: DO WŁOSÓW Uwielbiam olejować włosy, a Alterra bardzo dobrze się do tego nadaje. Włoski są odżywione i nawilżone, miękkie, błyszczące i gładkie. Alterra zawiera rycynę-z jednej strony na plus, bo optycznie przyciemnia włosy(moje szybko płowieją od słońca i ciągle przyciemniam je domowymi sposobami, nie chcę ich tykać farbą), z drugiej-rycyna może wysuszać-wprawdzie tutaj jest to mało prawdopodobne, ale przy bardzo suchych włosach zalecam nieco ostrożności. Alterra zmywa się dobrze, włosy nie są obciążone ani tłuste(choć dodam, że myję raz ziołowym szamponem na slesie, a do tego mam gładkie włosy z których wszystko łatwo się zmywa). Mały trik-oleje łatwiej się zmywa za pomocą ciepłej wody(zaś mycie kończymy chłodną). Ale pewnie to już wiecie:) DO PAZNOKCI Znacie Majową Rosę? Ma boskie paznokcie. To ona zainspirowała mnie do olejowania tym olejkiem;) Moje paznokcie są dosyć mocne i elastyczne, nie mają białych plamek(dieta!), nie łamią się i nie rozdwajają na potęgę, ale nie są idealne. Brzydkie końcówki, wiecznie zadzierające się suche skórki, czasem coś się nadłamie/rozdwoi po boku. Olejowanie Alterrą wzmocniło moje paznokcie, są jeszcze twardsze, nawilżone, końcówki nieco się wybieliły, skórki są w o niebo lepszym stanie. Przyrost(przyrastanie płytki do opuszka, czyli wydłużanie się różowej części) po Alterze jest przyzwoity, dla lepszego efektu można kapnąć nieco olejku z drzewa herbacianego. DO TWARZY Czasami moja mieszana, skłonna do zapychania i świecenia się w strefie T cera przechodzi fazy buntu i robi się sucha, podrażniona, odwodniona(mimo starannej pielęgnacji). Podczas takiej suszy nie straszne jej oleje. Alterra nałożona na noc ładnie nawilża i odżywia skórę. Łagodzi i koi, a przy tym nie obciąża-nie mam mowy o zapchaniu czy szybszym przetłuszczaniu. Wydajność mnie nie cieszy-olejku ubywa bardzo szybko, już po dwóch-trzech naciśnięciach pompki widziałam różnicę w poziomie olejku w flaszce. Alterry używałam dosyć oszczędnie, więc miałam ją przez prawie cztery miesiące, ale myślę, że przy codziennym użytkowaniu skończyłaby mi się po maks. dwóch miesiącach:D Dobry i miły olejek. Skuteczny, naturalny, odżywczy. Szkoda, że tak mało wydajny przy tak wysokiej(dla mnie) cenie;) Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej

    6 osób uznało tą opinię za pomocną
  • pralina0310
    pralina0310
    5 września 2018 o 15:23
    4 / 5
    Kupi ponownie
    nawet ok
    Olejek jest nawet dobry. Przeszkadza mi torche jego zapach bo jest taki jakis mocno slodki a jednoczesnie mega specyficzny . Bardzo lubie te marke wiec po kolei testuje kosmeytyki. Olejki sa zawsze wydajne i tu jest tak samo . Wygodnie sie aplikuje, chociaz mam wrazenie ze moglby dozowac mniej produktu.
    Zalety:
    • cena jest niska no i jakosc przy tym dobra
    Wady:
    • zapach, poza tym za malo produktu wyciska
    Szczegóły:
    • Wydajność:
    • Zgodność z opisem producenta:
    • Zapach:
    • Stosunek jakości do ceny:
    • Opakowanie:
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Kupił/a w:Inna drogeria

    1 osób uznało tą opinię za pomocną
  • optymistyczna_realistka
    optymistyczna_realistka
    10 lipca 2018 o 14:47
    4 / 5
    Kupi ponownie
    Zdecydowanie tak
    Kupiłam olejek zachęcona pozytywnymi opiniami na jego temat i tym razem się nie zawiodłam. Używałam go na ciało jak i do olejowania włosów. W obu przypadkach poradził sobie bardzo dobrze. Ciało było nawilżone, mimo, że dosyć długo się wchłania. Włosy dociążone i lśniące. Olejek ma dość intensywny zapach, który nie każdemu może przypaść do gustu. Nowa buteleczka jest wyposażona w dozownik, który dobrze się sprawuje. Opakowanie jest szklane, dosyć ciężkie, ale porządne. Średnio wydajny, ale używałam go często. Cena nie jest wygórowana, jak na taką jakość produktu, poza tym często można go dostać na promocji. Dostępny w każdym Rossmannie. Na pewno kupię ponownie.
    Zalety:
    • zapach
    • działanie
    • opakowanie
    • dostępność
    • cena
    Szczegóły:
    • Wydajność:
    • Zgodność z opisem producenta:
    • Zapach:
    • Stosunek jakości do ceny:
    • Opakowanie:
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Kupił/a w:Drogeria Rossmann

    1 osób uznało tą opinię za pomocną