Bell, 2Skin Pocket, Prasowany puder matujący

Dobry do torebki

Puder dostałam od córki ponieważ dla niej był za ciemny. Sama pewnie bym go nie kupiła. Przetestowałam z czystej ciekawości gdyż odcień był idealny. Praktyczne pudełeczko z lusterkiem i puszkiem. Puszek jest przydatny kiedy jesteśmy poza domem, normalnie używam pędzla. Dobrze się nakłada, na mojej suchej skórze trzyma się około pół dnia bez świecenia. Przy poprawkach też w porządku. Nie osypuje się przy nakładaniu. Bezzapachowy. Za tą cenę jest w porządku ale używałam lepszych więc ten mnie nie zachwycił.

Produkt zamknięty w wygodnym opakowaniu, w zestawie puszek. Nałożony na makijaż wygląda ładnie, skóra na twarzy jest wygładzona i matowa. Wg mnie fajny produkt w niskiej cenie. Nie wysusza skóry, równomiernie się nakłada wygląda naturalnie.

Bell umie w produkty dla Biedronki. Ten puder jest kolejnym potwierdzeniem, że w Biedrze można znaleźć ciekawe kosmetyki.
Używałam odcienia Neutral. Jest to kolor delikatny, niezmieniający znacząco koloru podkładu czy korektora. Jest raczej neutralny, odrobinę idący w różowe tony, ale nie wybijają się one z niego i nie ma efektu świnki.
Puder ma mocno matowe wykończenie. Daje solidny mat, który utrzymuje się na twarzy dość długo i jest to wyczuwalne.
Używałam tego pudru na różne sposoby. Jako wykończenie i utrwalenie makijażu — ocena dobra, trzymał mat i nie obciążał bardzo skóry, jednak wyglądał nieco płasko. Pod oczami był za matowy i podkreślał nawet te załamania, których zwykle nie widać. Punktowo jako utrwalenie korektora spisywał się dobrze, trzymał w ryzach to, co miał trzymać. Jako zmatowienie łuku brwiowego i rozblendowanie finalne cieni — tutaj zadziałał bez zarzutu. Używany jako samodzielny puder z lekkim kryciem prosto na krem — mega ściągający mat nie zachęcał do ponawiania tej metody.
Ogólnie puder ten jest zadowalający. Zarówno wydajność, bardzo solidne opakowanie z lusterkiem czy wielozadaniowość czynią z niego taniego pewniaka. Dla mnie był zbyt matowy i nie jestem przekonana czy wrócę do niego ponownie.

Puder w sam sobie jest rewelacją, mam skóre skłonną do wydzielania sebum, on natomiast mnie zawsze ratował, skóra wyglądała świeżo na kilkanaście godzin, z pewnością kupię go ponownie.

Jakoś nigdy nie byłam przekonana do budrow z Biedronki, uważałam po prostu że są kiepskie. Ten puder akurat kupiłam na jakiejś biedronkowej promocji. Chciałam spróbować i dać mu szanse.
Z tych pozytywnych rzeczy na plus jest to, że jest on niewielkich rozmiarów, a co za tym idzie, możemy mieć go przy sobie nawet w małej torebce, w celu ewentualnych poprawek.
Łatwo się go nakłada, krycia to on raczej nie ma, a w każdym bądź razie jest mocno średnie.
Co do trwałości wytrzymuje w stanie nienaruszonym jakieś 3 może 4 godziny.
Myślę, że to jedyny minus tego pudru.
Jeśli chodzi o wydajność, to jestem pozytywnie zaskoczona. Naprawdę całkiem przyzwoity puder.

Gdzieś w odmętach mojej pamięci znajduje się informacja, że kupiłam go dawno temu w drogerii Natura, ponieważ szukałam czegoś na szybko do utrwalenia makijażu. Użyłam kilka razy i zapomniałam o nim.
Opakowanie bardzo wygodne, beżowe z lusterkiem w środku i gąbeczką do nakładania, puder o dopasowanym odcieniu do mojej jasnej karnacji o ledwo wyczuwalnym zapachu, typowym dla pudrów drogeryjnych z niskiej półki cenowej.
Przypadkowo odnalazłam go w kosmetyczce kiedy inny puder całkowicie rozkruszył się i rozsypał, dlatego zdecydowałam się go nałożyć na już przygotowaną podkładem twarz.
Moja mieszana cera ma potężną produkcję sebum i niedoskonałości w strefie T i bardzo suche policzki oraz okolicę pod oczami, które trochę opanowałam kompleksowym zestawem kosmetyków z kwasem hialuronowym.
Już wiem dlaczego o nim zapomniałam: puder niespodziewanie po kilku minutach od aplikacji zmieniał odcień, cała twarz wyglądała na przyciemnioną, ale przynajmniej matowość nastąpiła. Ale, żeby nie było za miło, to po 4 godzinach cera zaczęła się wyświecać, a po 6 godzinach zauważyłam, że mam sciastkowaną powierzchnię na czole i na mięśniu obniżacza brwi. Z nosa kompletnie się starł.
Podczas wykonywania demakijażu zauważyłam, że na powiekach w okolicy brwi pojawiły się drobne krostki, ponadto cała strefa T wyglądała na zapchaną.
O poranku doszło kilka krostek przy skrzydełkach nosa, a to już było bardzo niepokojące, dlatego zrobiłam kilka dni przerwy i postanowiłam wrócić do niego na okres 3 tygodni. Wiązało się to z aplikacją podkładu jaśniejszego o 3 tony, wtedy muszę przyznać nie wyglądałam jak umorusana byle jak cukierkami toffi. Problemy skórne nie zmniejszyły się, myślałam, że to była tylko początkowa reakcję na zmianę, a odnoszę już wrażenie graniczące z pewnością, że pogarszający się stan cery wynikał ze stosowania tego pudru.

Nie ma się czego przyczepić ;) Puder robi to co ma robić, matuje wystarczająco, jest łatwo dostępny i tani. Na mojej suchej cerze wygląda dobrze, pod oczy też się nadaje.

Kupiłam go w biedronce na szybko bo potrzebowałam się poprawić na już i zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona!
Tani i bardzo bardzo fajny. Nie rozkruszał się, nie robił z cery maski. Fajnie ją matowił i kolor równiez nie był sztuczny.
Opakowanie tradycyjne z lusterkiem w środku i gąbeczką.
Gabeczka trochę słabej jakości i złuszczyła się lekko ale przy tej cenie nie ma co wymagać nie wiaomo czego.
Uważam że jak za tą cene na prawdę produkt warty uwagi

Mój hit! Super puder w śmiesznej cenie. Z dobrym podkładem trzyma się cały dzień. Kupiłam w Biedronce przypadkiem, bo nic nie miałam i potrzebowałam pilnie pudru. Zostaję przy nim.

Jak na tę cenę ma bardzo trwałe opakowanie (komu, kto dużo podróżuje, się nigdy nie rozwaliło drogeryjne opakowanie Rimmel Stay Matte?) z lusterkiem.

Mam normalną cerę, także nie potrzebuję ekstremalnego matu.

Puder jest trwały, długo utrzymuje się na twarzy, używam go jako wykończenie mojego makijażu, nakładam go na podkład. Pudełko jest estetyczne z puszkiem i lusterkiem. Puder bardzo dobrze matuje i wygładza, jest bardzo miękki w odczuciu, dobrze się aplikuje na twarz. Puder jest łatwo dostępny w każdej Biedronce. Puder nie zmienia odcienia podkładu.

Używałam w swoim życiu wielu pudrów tańszych, droższych bardziej znanych i mniej. Ten z bell wylada na ich tle jako jeden z najlepszych. Aktualnie mam przebarwienia na brodzie które maskuję korektorem dużego kalibru i potrzebuję dobrego jego zagruntowania. Puder daje zmatowienie i blur. Jego trwałość też jest okej. Pamiętajmy, że to puder a nie klej kropelka co bedzie się trzymać w pogodę i niepogodę. Cena do jakości pierwsza klasa. Pudełeczko estetyczne i pakowne dzięki czemu zmieści się w nim puszek do nakładania. Kolory ,,ludzkie" czyli ludź o bladym licu i ciemniejszym skorzysta, bez zbyt różowych czy pomarańczowych wpadek. Polecajka :D

W swojej cenie ciężko mu o konkurencję. Bardzo dobrze matuje i wygładza. Jest bardzo miękki w odczuciu. Dobrze się aplikuje zarówno pędzlem, jak i gąbeczką. Dla cer tłustych będzie ok. Ja mam cerę mieszaną i z czasem u mnie wychodził bardzo sucho i lekko podkreślał skórki. Gruba warstwa produktu może trochę zapchać skórę.