Missha, M Perfect Cover BB Cream SPF 42 PA+++ (Podkład z filtrem)

Tylko nie mówcie mojemu chłopakowi :D
Szybko o mojej skórze - generalnie gładka, z niejednolitym kolorem - zaczerwienienia, przebarwienia na porządku dziennym. Lekko powiększone pory. Pojawiające się zaskórniki, głównie w strefie T. Skóra normalna w kierunku suchej. Do jej stanu, który nie zawsze jest taki jakbym sobie życzyła, dokłada się PCOS i wszystkie zaburzenia hormonalne z nim związane. Mimo mojego dotychczasowego dissa na cerę, do trądziku jeszcze jest mi daleko.
Do codziennego makijażu używam 3 (słownie: trzech) kosmetyków kolorowych, więc minimalizm. Z podkładami mam problem taki, że (jak sądziłam) nieważne jaki, i tak po kilku godzinach będzie wyglądać na mojej twarzy obrzydliwie. Przez suchą cerę podkłady się ścierają, wyświecają. Efekt odpryśniętej farby jest murowany. I tu podkreślę, że mimo używania kremów, serów i innych bajerów.



O kosmetyku: Ja kupiłam wersję mini w HEBE za ok. 22 zł. I to był zakup pod wpływem chwili, nawet go nie potrzebowałam. Producent daje bardzo, bardzo ograniczoną gamę kolorystyczną. W Internecie można wybrać jeden z 6 kolorów, a w Hebe tylko 3, z czego wszystkie oceniam na ciemnie, a nawet.....szare! Tak! Krem bb ma najdziwniejszy kolor jaki w życiu widziałam - jest on zwyczajnie beżowo-szary, ziemisty i to w każdym odcieniu. Chociaż dziewczyny pisały tutaj, że nadaje się do cery bardzo jasnej, to ja bym sobie za to ręki odciąć nie dała.
Ku mojemu OGROMNEMU zdziwieniu, krem bb jest ABSOLUTNYM STRZAŁEM W 10. Na początku pachniał mocno, ale wydaje mi się, że teraz już nie pachnie, także to było chwilowe, początkowe działanie. Wywietrzył się :D Kolor, mimo tego, że przedziwny, współgra idealnie z moim odcieniem skóry (mam no. 23 Natural Beige). Zakrywa wszystkie zaczerwienienia, maskuje suchą skórę na cały dzień i ją nawilża. Za działanie te odpowiedzialny jest kwas hialuronowy oraz, jak sądzę, silikony w składzie. Dla mnie, osobiście, silikony nie są wrogiem, bo mierząc się z wiecznie suchą skórą liczy się dla mnie każdy ratunek. Chociaż skóra ma tendencję do zapychania - tutaj nie odczułam takiego skutku. Twarz wygląda promiennie, skóra jest ujednolicona, nawilżona, w ładnym odcieniu (już nie ziemistym :) ) i w dodatku ma filtr 42. Faktycznie, krem schodzi po kilku godzinach, ale nie mam mu tego za złe bo:
a) schodzi równomiernie i nie pozostawia po sobie plam czy dziur
b) wcale nie schodzi tak szybko w porównaniu z podkładami, a to nadal jest krem bb
c) nawet jak zejdzie, to skóra wygląda ładnie, a wieczorem, po całym dniu noszenia, kiedy zmywam makijaż nadal widzę na chusteczce do demakijażu pozostałości produktu.
d) Z uwagi na to, że stosuję go jako filtr, po 2 godzinach i tak i tak należy go reaplikować, a wtedy ładnie współgra z pozostałościami i nic złego się nie dzieje.
W dodatku aplikacja kremu jest wspaniała - nakładam go palcami, tylko i wyłącznie, nie przyklepuję gąbeczką, bo nie potrzebuję. Po muśnięciu widzę już działanie, dosłownie widzę jak wchodzi w pory i wygładza je. Jest faktycznie trochę tępy, ale naprawdę nie sprawia mi to problemu w aplikacji.

Podsumowując: Przez tyle lat ile się maluję, a jest to już ok. 10, nigdy nie miałam kosmetyku, który tak wspaniale spełniał moje zapotrzebowania. Naprawdę nawilża, chroni przed słońcem (chociaż nie jest to filtr 50, ale wybaczam), ujednolica skórę, daje lekki efekt glow, ale nie za mocny, więc skóra wygląda bardzo zdrowo.

Polecam z czystym sumieniem i podpisuję się pod pozytywnymi opiniami obiema rękami. Ja już nawet nie chcę próbować innych, bo jestem zakochana w tym, jestem mu wierna i tak jak w tytule :D

Używałam go dwa lata temu. Był wtedy trochę droższy i jak na krem BB był bardzo ok. Używałam go na codzień i nie oczekiwałam od niego super krycia. Fajny dość lekki i plus za SPF. Znalazłam później jednak inny zamiennik który był tańszy i bardziej mnie oczarował.

Używałam mniejszych i większych pojemności tego podkładu.
Duży plus za filtr spf, krycie i konsystencje.
Kupowany na promocjach bardzo się opłaca, bez promocji już nie koniecznie.
Jest raczej na codzień

Cudowny krem BB o lekkiej konstytucji. Nie zapycha , nie roluje . Wyrównuje koloryt skóry nie obciążając jej. Nakładany gąbeczka czy palcami wygląda bardzo dobrze . Skóra wygląda na zdrowsza i lepiej nawilżona.

Używam kremu BB już od wielu lat i ciągle do niego wracam. Jak na krem BB bardzo dobrze kryje, przy czym zostawia buzie nawilżoną i promienną. Trzyma mi się cały dzień na buzi, bez konieczności poprawiania go.

Bardzo chciałabym napisać " to jest mój hit, próbujcie, korzystajcie ", ale niestety nie napiszę tak. Jestem bardzo rozczarowana i mam mieszane odczucie . Pierwsze użycia miłość ,wyglądał pięknie ,naturalnie świeżo . Kolorek, którego użyłam to 21 . Ma on delikatnie ziemiste tony , wygląda szarawo i na samym początku się tego przestraszyłam, gdyż jestem bladzioszek . Jednak ładnie się rozprowadził i wtopił. Byłam zakochana w tym efekcie . Muszę wspomnieć , że krycia nie uzyskałam wcale , tylko wyrównałem delikatnie koloryt buzi. Wszelkie niedoskonałości musiałam zakryć korektorem.
Niestety czar prysł gdy odkryłam że nie lubi się z niektórymi pudrami. Robiły się dziwne plamy , wychodziła suchość i suche skórki których nie miałam. Pudru używałam i tak śladowe ilości tylko by się nie zebrał w załamaniach , a i tak coś nie grało.
Kolejne rozczarowanie przyszło za kilka dni gdy na mojej buzi pojawiła się dosłownie kolonia wyprysków. I kilka podskórnych,bardzo bolesnych gul. Na początku myślałam , że to może nowy spf , albo inny kosmetyk zrobił mi taką krzywdę . Nieświadoma używałam go dalej ,wkoncu bb i ma spf nic zlego nie może mi robić.
Sytuacja z buzia się nie poprawiła więc odstawiłam wszystko co wprowadziłam w ciągu miesiąca i wróciłam do świętych grali. Magia wszystko się uspokoiło i znalazłam winowajcę . Na 98% była to zasługa właśnie tego kremu bb.
Teraz nie mam aż tak dużego wysypu ale po każdym najmniejszym użyciu pojawia się mały , nowy nieprzyjaciel.
Jeżeli jesteś osobą ,która ma skłonności do trądziku uważaj na niego . Przetestuj go delikatnie i bez innych ,nowych produktów .
Niestety mimo pięknego wyglądu solo na buzi , nie jestem wstanie go używać , a bardzo bym chciała , gdyż jego idea bardzo mi pasuje.

W styczniu szukałam idealnego podkładu aby mieć na studniowke. Czytałam o różne opinie na temat podkładów na internecie, ale problem był w tym że bałam się że jak coś kupie to będzie mnie zapychać jak inne podkłady. Polecania tego produktu znalazłam u wielu dziewczyn na tiktoku i skusiłam się tym że jest to krem BB więc jest lekki i dodatkowo ma spoko krycie. Kupiłam go 3 dni przed imprezą wiec liczyłam że kolor będzie idealny. W sklepie wzięłam od razu dwa bo na drugi była promocja-70%. Jestem tak wdzięczna tym dziewczyną ponieważ znalalazlam produkt którego nie zmienię w najbliższym czasie. Krem BB jest po prostu cudowny. Lekko wpada w takie oliwkowe tony co akurat bardzo mi pasuje. Jest lekki, krycie można zwiększyć lub zmniejszyć, TRWAŁY i na buzi wygląda po prostu idealnie. Nie wysusza co jest bardzo ważne dla mojej skóry gdyż mam ją suchą. Jakbyście się zastanawiali to polecam kupić a napewno nie będziecie żałować!!!

Missha krem BB, kupiłam go w hebe z czystej ciekawości. Zaskoczył mnie totalnie w pozytywny sposób. Mimo, że to krem bb ma dobre krycie. Zakrywał niedoskonałości. Plus za filtr, nie zapychał mnie, a moja cera ma do tego skłonność, jest wymagająca. Pięknie wyrównuje koloryt skóry, ładnie leży, utrzymuje się. Zużyłam jedno opakowanie, ale kupię go ponownie!

Kupiłam ten krem BB ze względu na wiele poleceń na tik-toku i nie zawiodłam się! Świetnie się blenduje, ma dobre krycie, piękny zapach i do tego aż SPF 42, także nic dodać, nic ująć. Po nałożeniu wygląda jak druga skóra, więc jak najbardziej na plus. Na ciepłe dni jest idealny.

Znam tą markę i produkt od 5-6 lat i faktycznie przez ten czas był zawsze w mojej kosmetyczce. Jest to idealny podkład na co dzień. Celowo napisałam podkład ponieważ jak na krem bb ma świetne krycie. Pomimo, że przed lata przewijały się u mnie różne produkty z różnymi wykończeniami, czasem te mocno matowe i zastygające to zawsze wracałam do Misshy. Zdecydowanie naturalnie wygląda na twarzy, przy niewielkiej ilości jest praktycznie niezauważalny ale dzięki dobremu kryciu wyrównuje kolor. Dla mnie dużym plusem jest spf i właściwości pielęgnacyjne. Zaskoczeniem przy pierwszym kontakcie z tym podkładem/kremem może być jego kolor. Wszystkie dostępne kolory mają w sobie coś silnego, jednak na twarzy świetnie się ten kolor dopasowuje

Polecam! Jeden z lepszych kremów bb na rynku! Bardzo ładnie kryje bez efektu maski, przyjemna lekka konsystencja. Filtr 42 daje wysoką ochronę. Dodatkowo posiada kompleks ujędrniający. Moja mieszana cera idealnie się w nim czuję i co ważne nie świece się przez cały dzień.

Z calego serca polecam ten krem BB. Dla mojej suchej skóry to najlepsze co istnieje. Jak na to że jest to krem BB, a nie podkład to ma całkiem dobre krycie. Dodatkowo posiada SPF co jest jego kolejnym plusem!