Garnier, Pure Active, Serum przeciw niedoskonałościom z kwasami AHA, BHA i węglem

Jest naprawdę bardzo fajne w użyciu ma przyjemna konsystencje i po jego stosowniu widzę różnicę skóry przed i po więc czuję że naprawdę działa i nie wyrzuciłam pieniędzy w błoto kupując go w dodatku polecam poczekać na promocję bo często je widzę wtedy warto go kupić

Bardzo dobrze działa lecz trzeba z nim uważać ponieważ ma wysoko w składzie alkohol i może wysuszyć nam skórę na twarzy. Lepiej używać go punktowo. Fajnie działa polecam

Ojej uwiekhiam takie perełki które idelanie działają na moją skórę! Czarne serum brzmi dziwnie? O toż nie! Nie martwię się nie pozostawia czarnych plam na skórze. Składniki zawarte w serum idelanie Wygładzają i złuszczają skórę. Serum idelanie też redukuje niedoskonałości oraz zaczerwienienia. Serum zamknięte jest w szlanej butelce z wygodna w użyciu pipetka.

To serum wydaje się być stworzone dla mojej mieszanej skóry :) Pomoc w walce z zaskórnikami i przebarwieniami to coś co zawsze się przyda. To lekka, nie tłusta, wodna formuła czarnego żelu o świeżym zapach. Opakowanie to szklana buteleczka z pompką. W składzie znajdziemy: kwas AHA , kóry usuwa martwy naskórek i skutecznie wygładza skórę, BHA , który zmniejsza produkcję sebum i zwalcza niedoskonałości, niacynamid i detoksykujący węgiel.

Serum błyskawicznie się wchłania. Stosowałam je na całą twarz aczkolwiek można robić to też punktowo zależnie od potrzeb. Stosowałam je na dzień i na noc, solo pod makijaż lub jeśli miałam dzień no makeup pod lekki krem.Przy stosowaniu na dzień nie zapominałam o kremie z SPF. Serum zwęża pory, redukuje wydzielanie sebum, delikatnie wygładza, w kwestii redukcji przebarwień na pewno potrzebuje więcej czasu, jedna buteleczka w tej kwestii niewiele zdziałała - ja zużyłam 3 i pod koniec drugiej coś tam zaczynało się dziać ale lepiej radzi sobie z innymi niedoskonałościami niż przebarwienia. Ogólnie firma Garnier zaskakuje swoimi nowymi produktami ale to serum wyjątkowo wpasowało się w potrzeby mojej skóry, chyba nawet bardziej niż ich sztandarowe serum z witaminą C. Plusem jest też nie wysoka cena. Z chęcią do niego wrócę :)

Mam cerę normalna, wrażliwą i z zaskórnikami na nosie. To serum radzi sobie z nimi poprawnie. Zapach nie jest mocny, jest bardzo wydajne, przy regularnym stosowaniu trzeba więcej nawilżać ze względu na alkohol w składzie. Generalnie nie jest złe, ponieważ oczyszcza pory i zaskórniki otwarte na nosie ale niestety nie oczyszcza skóry z zaskórników zamkniętych np na policzkach. Produktu nie kupię ponownie, ponieważ szukam czegoś co zadziała na zaskórniki zamknięte jak i otwarte.

Serum używałam ok. miesiąc, jednak nie pomógł w żadnym stopniu. Oczekiwałam zmiejszenia ilości niedoskonałości na twarzy, ale zero efektów. Serum pozostawiało czarne smugi i nie chciało się wchłonąć. Jest też bardzo nie wydajne i opakowanie nie wygodne (brudzi się szybko). Nie polecam.

Serum ma standardową konsystencję na tego typu produkty,
Bardzo dobrze się rozprowadza, nie spływa podczas aplikacji co jest wyjątkowe wśród serów.
Stosowany na niedoskonałości w krótkim czasie zmniejsza ich widoczność doprowadzając do całkowitego zagojenia się zmiany.
Czarny kolor produkty znika na twarzy.

Serum testuję w konfiguracji skin cycling - delikatnie wygładza, matuje, jakiegoś dużego złuszczenia nie zauważyłam ale pomaga utrzymać skórę z niedoskonałościami w ryzach. Podoba mi się to że mogę je zastosować na noc i nie muszę zmywać. Ja zawsze na to serum nakładam lekki krem-żel nawilżający, nie lubię uczucia ściągnięcia. Nie stosuję codziennie, tylko naprzemiennie w zależności od potrzeb. Nastoletnia córka też używa, pomaga na zaskórniki. Zapach alkoholowy, no nie mój.

Powiem szczerze, że z serum Garniera z witaminą C byłam średnio zadowolona, a raczej zawiedziona. Ale ostatnio natknęłam się na ten specyfik. Stwierdziłam, że dam mu szansę, zwłaszcza, że ostatnio moja skóra się rozszalała i powychodziły mi jakieś cuda. Jest to pewnie efekt podjadania słodkości i ciasteczek do kawki. I jestem w ciężkim szoku, bo po trzech dniach, po dziwnych wypryskach zostały tylko resztki, których pewnie za dwa dni nie będzie. Jestem pod wrażeniem działania, normalnie super. Jedyny minus, że muszę jeszcze coś nakładać, bo mam suchą skórę, a to serum nijak jej nie nawilża, albo bardzo niewiele. Odnośnie przebarwień póki co się nie wypowiadam, ponieważ stosuję go za krótko. Zobaczymy jak będzie dalej???? Najwyżej zostanie moim awaryjnym na takie właśnie przypadki.

Serum jest genialne przy problemach skórnych.
Osobiście serum stosuję raz w tygodniu na całą twarz, w razie potrzeby codziennie punktowo na wypryski.
Produkt w bardzo szybkim czasie pozwala pozbyć się ''niespodzianek''.
Po regularnym stosowaniu pory są mniej widoczne i oczyszczone. Cera jest bardziej matowa, wydziela mniej sebum.
Serum mimo swojej ciemnej barwy nie pozostawia śladów.
Łatwo się aplikuje, szybko wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy.
Skóra jest po nim gładka i miła w dotyku.

Serum przeciw niedoskonałościom z linii Garnier Pure Active skutecznie walczy ze zmianami trądzikowymi. Już po jednym zastosowaniu widać pierwsze efekty. Skóra jest oczyszczona a zmiany mniejsze. Serum na przyjemną, lekką konsystencję. Dobrze rozprowadza się na skórze. Ma czarny kolor. Po nałożeniu na skórę pozostaje delikatna poświata.

Polecam

Serum ma wygodne opakowanie z pipetą. Jest wydajne, szybko się wchłania i nie postawia ciemnych śladów na skórze. Po kilku miesiącach stosowania widzę poprawę stanu mojej cery. Skóra stała się bardziej miękka i gładka w dotyku, a jej koloryt jest wyrównany. Zauważyłam też złagodzenie niedoskonałości i zaskórników. Serum nie tylko ma dobry skład, ale też świetnie działa.