Elizabeth Arden, Róż Cheekcolor

Do tej pory ubowlewam nad tym, że został on mi wyrzucony. Jest najlepszy na świecie :(
Kolor był idealny! Trwałość perfekcyjna. Do tego wydajny. Jedyny kosmetyk który szczerze pokochałam.

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jestem zadowolona podwójnie :D; niedosć ze udało mi sie zakupic ten róz w promocji po bardzo okazyjnej cenie, to do tego jeszcze ta swietna jakosc, jestem pod wrazeniem :D Róż jest zamknięty w bardzo eleganckim opakowaniu i z bardzo praktycznym, bo duzym lusterkiem, idealnym do ewentualnych poprawek w ciagu dnia, chociaz przyznam szczerze, ze nie zdazyło mi sie jeszcze abym musiała nanosic poprawki: róż ze wzgledu na swoja rewelacyjna trwalosc raz nałozony trzyma sie cały dzień (z taka trwałościa jeszcze sie nie spotkałam). Poza tym sietnie wygląda na buzi; daje bardzo naturalny efekt + delikatne rozświetlenie (mam odcień terrarose, który niejednoknie znajdował zastosowanie jako rozswietlajacy puder brązujacy-rewelacja). Pędzelek dołaczony do opakowania przy nakladaniu rózu spisuje sie równie świetnie jak cała reszta. Swietny!

Używam tego produktu od: m- ca
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Mam taka kasetke w którym jest ten róż w połączeniu z cieniami różowym i śliwkowym, nazwa sie zgadza więc oceniam. Mało mam do czynienia z różami wysokopółowymi ale w porównaniu z tańszymi wypada wspaniale. Mam kolor 05 petal, taki zgaszony róż ale nie ciemny. Ślicznie odżywia, nadaje zdrowego kolorytu, nie postarza. Nie trzeba go duzo wiec uzywam go i uzywam i ...końca nie widać :)

Pierwszorzędny róż, daje bardzo naturalny efekt, nie trzeba używać dużo, przez co jest niezwykle wydajny. Ślicznie delikatnie połyskuje w słońcu, rozświetlając twarz. Duży wybór kolorów, poręczna puderniczka.