Lactacyd, Intimate Shave, Delikatna emulsja do golenia i higieny okolic intymnych

Szczerze mówiąc kupiłam go raczej z ciekawości aniżeli z potrzeby. Był na promocji więc postanowiłam wypróbować.

Od razu nie spodobała mi się jego konsystencję. Zbyt gęsta, kremowa. Według mnie nietrafiona jeśli chodzi o produkt do golenia miejsc intymnych. Emulsja mogłaby być bardziej rozrzedzona, tym bardziej że forma buteleczki też pozostawia więcej do życzenia. Lepsza byłaby aplikacja za pomocą pompki.

Golenie z tą emulsją było przyjemne- maszynka sunęła do skórze gładko, nie zauważyłam podrażnienia czy pieczenia.
Po goleniu skóra jest miękka i gładka.
Podczas używania tej emulsji nie zauważyłam żadnych zmian. Czułam się świeżo.

Generalnie nie mam problemów z goleniem miejsc intymnych. Bardzo rzadko po goleniu mam tam podrażnioną skórę, ale chciałam wypróbować czy golenie jest łatwiejsze, przyjemniejsze lub bardziej skuteczne. Stwierdzam więc, że u siebie nie zauważyłam żadnej różnicy niż wtedy gdy do golenia używałam żelu.

Produkt ma kremową konsystencję, po goleniu skóra jest ukojona, bardziej nawilżona, ma delikatny i przyjemny zapach. Emulsję kupiłam w Rossmannie za około 4-5zł, nie uczula.

Golenie okolic intymnych zawsze kojarzyło mi się z podrażnieniami i zaczerwienieniem, więc z chęcią wypróbowałam emulsję od Lactacyd. Produkt ma kremową konsystencję, jedynie ciężko zaaplikować odpowiednią ilość przez niewygodne opakowanie. Emulsja ułatwia skuteczną depilację, a podczas spłukiwania zmienia się w piankę. Po goleniu skóra jest ukojona, bardziej nawilżona, bez podrażnień. Na duży plus delikatny i przyjemny zapach. Myślę, że warto ją wypróbować, bo od kiedy jej używam golenie okolic intymnych przestało być dla mnie niekomfortowe.

ZALETY
Konsystencja
Nawilża i koi
Łagodzi podrażnienia
Ułatwia golenie
Delikatna formuła
Subtelny zapach

WADY
Opakowanie

Pierwsze spotkanie z tym produktem należy do przyjemnych. Opakowanie jest schludne, białe i z ładną szatą graficzną.
Skóra po goleniu jest miekka, nie piecze i co najważniejszych nie ma krost. Przyznam szczerze że moja skóra po depilacji zawsze była zaczwrwieniona i podrazniona. Odkąd używam lactacyd ten problem się zmniejszył. Czuje komfort podczas depilacji . Nic nie piecze nie boli, produkt jest przyjemny w użyciu. I skóra wokół miejsc intymnych jest nawilżona.

Emulsję kupiłam w Rossmannie na promocji wyprzedażowej. Zapłaciłam za nią około 4-5zł.
Pierwszy raz zobaczyłam tego typu produkt, a muszę przyznać ze okolice miejsc intymnych mam bardzo wrażliwe na golenie i albo wychodzi uczulenie albo krew leci niemiłosiernie. Wierzyłam, że ten produkt mi pomoże. I troszkę zadziałał. Konsystencje ma bardzo lejąca jak typowa emulsja do higieny intymnej i to jest trochę minus, ponieważ produkt cały czas spływał a przejeżdżając maszynką to bardziej tą emulsję przesuwałam niż miałaby mi pomoc w goleniu. Dodatkowych podrażnień nie zauważyłam, nawet troszkę się zmniejszyły, tak samo jak krwawienie.
Zamysł świetny i długo szukałam tego typu produktu, który jest specjalnie przeznaczony do strefy intymnej, bo zwykła pianka uczula mnie jeszcze bardziej. Szkoda, że jest trudno dostępna bo nawet z braku laku, jeśli nic innego bym nie znalazła to na pewno bym zdecydowała się na ten produkt.

Klasycznego Lactacydu ( pomarańczowego ) używam od lat, jest dla mnie wielkim KWC i nie zamienię go na nic innego, dlatego z ciekawości kupiłam tę emulsję, ale nie do mycia lecz bardziej do golenia miejsc intymnych.

Lactacyd ma standardową białą buteleczkę, bez pompki, ale pasują do niej pompki z innych produktów marki. Ma mleczny kolor. Produkt jest w formie emulsji, jest dość rzadki. Ułatwia poślizg przy goleniu, a podczas nakładania zamienia się w delikatną piankę. Faktycznie nawilża, nie uczula, jest bardzo delikatny, niestety u mnie nadal pojawiają się podrażnienia przy goleniu. W swoim składzie zawiera kwas mlekowy, który odpowiada za prawidłowe pH okolic intymnych. Zapach jest delikatny, raczej standardowy jak przy innych produktach Lactacyd.

Niestety, emulsja do golenia i higieny okolic intymnych z Lactacydu nie jest dla mnie. Przede wszystkim wywołała u mnie podrażnienie, więc bardzo szybko musiałam z niej zrezygnować do golenia miejsc intymnych. Resztę emulsji wykorzystałam do golenia nóg - i tutaj mogę powiedzieć, że nie miałam z nią jakichkolwiek kłopotów. Ma neutralny, niedrażniący zapach. Nie pieni się zbytnio, raczej pozostaje w płynnej konsystencji.

Rewelacyjnie nawilża skórę chociaż nie koniecznie zmiękcza włoski. Zgodzę się z tym, że redukuje podrażnienia powstające w trakcie i po goleniu, pozostawiaja skórę miękką i gładką. Zawarty jest również w niej kwas mlekowy co myślę że też jest na plus. Gebrelanie jeśli chodzi o mnie to póki co zdecydowanie mój nr 1. Do tej pory po każdej depilacji miałam problem z podrażnieniami i brzydko wyglądającymi krostkami. Na plus zdecydowanie jeszcze zapach, bardzo delikatny. Konsystencja dosyć rzadka, po nałożeniu zmienia się w delikatna pianę.

Lactacyd intimate shave zamkniety jest w 200 ml buteleczce. Ma mleczny kolor. To produkt ktory nie tylko dba o miejsca intymne ale takze nadaje sie rowniez do golenia. Produkt jest w formie emulsji, wolalabym zeby byl gestszy. W swoim skladzie zawiera kwas mlekowy, ktory odpowiada za prawidlowe pH okolic intymnych.
Producent zapewnia, ze produkt po nalozeniu zmienia sie w lekka pianke i tak sie rzeczywiscie dzieje. Emulsja zostala tak opracowana, zeby ulatwic golenie. Musze przyznac, ze podoba mi sie ten pomysl. Dodatkowo zawiera kompleks masla shea i migdaly.

Idealny dla kogoś komu przy lub po goleniu podrażnia się skóra.
Dla mnie jest widoczny efekt od razu, już po pierwszym użyciu!
Konsystencja jak każdy inny Lactacyd, zapach nawet całkiem miły.
Dobrze myje.

Jestem zadowolona w 100% i zakupiłam już 2 kolejne opakowania.

Mój kolejny nowu hit! :)

Emulsja Lactacyd bardzo dobrze mi się sprawdziła jako produkt do codziennej higieny oraz całkiem dobrze jako produkt do golenia.

Skład produktu jest naprawdę świetny, bardzo delikatny, idealny do okolic intymnych. Zawiera same łagodne detergenty: Lauryl Glucoside, CB, liczne emulgatory i łagodne substancje myjące PEG. Dodatkowo zawiera także nawilżającą i łagodzącą działanie detergentów glicerynę, alantoinę, kwas mlekowy. Na samym końcu składu, nawet po konserwantach i zapachu, zawiera SLS - nie mam pojęcia, jaką pełni funkcję, będąc na samym końcu składu i moim zdaniem wciąż można produkt traktować jako bardzo łagodny.

Konsystencja jest gęsta, łatwo się rozprowadza i rzeczywiście w trakcie wmasowywania w skórę tworzy lekką pianę. Jako produkt do mycia - delikatnie i skutecznie oczyszcza okolice intymne, nie przesusza i nie podrażnia skóry. Jako produkt do golenia - tworzy stabilną pianę, która ułatwia golenie, nadaje odpowiedni poślizg. Po goleniu nigdy nie miałam problemu z czerwonymi krostkami, podrażnieniem, przesuszeniem czy wrastającymi włoskami. Muszę jednak dodać, że ZAWSZE przykładam bardzo dużą wagę do nawilżenia skóry, nawet bezpośrednio przed wejściem pod prysznic potrafię użyć oliwki czy kremu na skórę, żeby golenie było dla mnie komfortowe. Mam wyjątkowo suchą i wrażliwą skórę i polecam ten trik wszystkim osobom, które mają problemy ze skórą po goleniu. Myślę, że te dwie rzeczy są najważniejsze, jeśli cierpimy przy/po goleniu - odpowiednie produkty oraz zadbanie o nawilżenie skóry także PRZED goleniem.

Żel podobnie jak inne tej marki, ma kremową i gęstą konsystencję. Dobrze się pieni i nie powoduje podrażnień. Jako krem do higieny intymnej sprawdził się dobrze, bez szału ale również bez zastrzeżeń.
Zapach ma delikatny.
Nie zauważyłam zbawiennego działania podczas golenia okolic intymnych. Sprawdza się dokładnie tak samo jak inne żele.
Uważam, że firma zafundowała nam przerost formy nad treścią. Opakowanie zgrabne, bez pompki, jednak można ją przełożyć z innego żelu tej firmy.