Sessio, Hair Vege Coctail, Multifunctional BB Hair Cream (Multifunkcyjny krem BB do włosów)

Super pachnie, nawilża, nadaje połysk, ma konsystencję lekkiego kremu. Pięknie układają się na niego loki.
Cena też jest bardzo atrakcyjna.
Kupiłam go przypadkiem i skradł moje serce :)

Krem ma piękny, świeży zapach, przypominający mango i brzoskwinię. Jest wydajny. Super sprawdza się do stylizacji włosów zarówno na sucho, jak i na mokro. Także dobrze zabezpiecza i dociąża końcówki włosów. Nie przetłuszcza. Skutecznie wygładza odstające baby hair. Bardzo dobry produkt, dostępny w Hebe, za cenę mniej niż 20 zł.

Krem zakupiłam w drogerii Hebe za około 12zł. Bardzo lubię odżywki bez spłukiwania w kremie, a miałam już inne produkty tej marki, z których byłam zadowolona więc oczywiście musiałam spróbować tego. Niestety zauważyłam, że coraz rzadziej można go dostać w Hebe.
Krem ma piękny, mocny owocowy zapach mango, który długo pozostaje na włosach. Mimo zawartości gliceryny w składzie nie puszy włosów, a wręcz przeciwnie - moje włosy po użyciu tego kremu zaraz po umyciu są wygładzone i mięciutkie. Nie trzeba nakładać dużej ilości, żeby efekt był zauważalny. Nie obciąża włosów, nie robi tłustych strąków. Opakowanie z pompką zapewnia łatwe dozowanie produktu.
Zabrałam go ze sobą na wakacje, ze względu na wygodną pojemność i obecność filtrów UV. Włosy mimo spędzania dużej ilości czasu na słońcu nie są przesuszone i nadal są w dobrej kondycji.

Na produkt natrafiłam przypadkiem. Polubiłam się z kremami do włosów, więc bez zastanowienia kupiłam. I kupię kolejny raz. Produkt jest wydany, ma łatwe w obsłudze opakowanie, a włosy po nim są miękkie, łatwo się rozczesują i ładnie pachną.

Nie spodziewałam się wiele po tym kosmetyku, znalazłam go w jakimś pudełku kosmetycznym i tak sobie leżał na swoją kolej. Byłam mocno zdziwiona jak świetnie nawilża i super pachnie. Mam grube i kręcone włosy, więc rzeczywiście przy włosach cienkich produkt może być zbyt ciężki. Po użyciu niewielkiej ilości na wilgotne włosy loki były miękkie i sprężyste

Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim jak krem BB do włosów. Byłam ciekawa samego produktu i uznałam że może być fajnym uzupełnieniem mojej pielęgnacji. Nie był drogi i ma fajny skład, także uznałam że fajnie będzie go przetestować nawet jeśli się nie sprawdzi.

Ma kremową, odpowiednio gęstą konsystencję która nie spływa przy próbie aplikacji. Kosmetyk jest naprawdę wydajny. Zapach ciekawy - wyczuwam w nim zarówno delikatne, wywarzone i niezbyt słodkie mango jak i nutę warzywną. Czuć go na włosach, nieźle się utrzymuje. Krem bardzo sprawnie rozprowadza się na włosach, naprawdę ciężko jest przesadzić z jego ilością i obciążyć włosy. Nie daje efektu nieestetycznych, zlepionych strąków. Używałam go na dwa sposoby: przed suszeniem na wilgotne włosy i od czasu do czasu na suche jako dodatkową dawkę nawilżenia.
Zdecydowanie lepiej sprawdził się na wilgotne przed suszeniem. Włosy były miękkie, niezwykłe gładkie i zdyscyplinowane. Nie puszyły się ani elektryzowały. Krem dodał im dodatkowego blasku i nieco odżywienia.
Na suchych też się nieźle sprawował, ale jednak trzymałam się tego pierwszego sposobu. Nie zdarzało się aby obciążył moje (suche) włosy czy sprawił że nadawały się tylko do mycia. Fajnie nakłada się go również tylko na końcówki.

Wiadomo że nie jest to produkt który powinien zastępować maskę czy odżywkę w pielęgnacji, ale na pewno jest fajnym dodatkiem do niej. Nie oczekiwałam od niego nie wiadomo jakich efektów i w zupełności spełnił moje oczekiwania.

Niestety, ale jego zapach był dla mnie okropny, zwłaszcza na włosach.
Bardzo łatwo jest z nim przesadzić, mam włosy suche, cienkie i musiałam naprawdę ostrożnie używać tego krem.
Dobrze nałożony wygładza włosy, ale też i obciąża, zauważalnie częściej je myłam niż używając innych kremów/masek.
Duży plus za sposób dozowania, wygodny i higieniczny.

Produkt ładnie pachnie, ma przyjemną, kremową konsystencję i dobrze się nakłada. Nadaje się zarówno do zabezpieczenia końcówek, jak i odżywienia włosów. Nie obciąża ich, nawilża, nadaje ładny blask i ułatwia rozczesywanie.
Pojemność i wydajność są na plus, tak samo jak skład.
Dobry kosmetyk jako dodatek w pielęgnacji.

Produkt jest rewelacyjny, pięknie pachnie, ma kremową konsystencję, jest lekki i można go spokojnie dokładać aby wyczuć idealną ilość.
Skład jest porządny, działanie jak najbardziej na plus.
Zapach przepiękny , raczej na letnie miesiące
Jak na razie najlepszy całoroczny produkt bez spłukiwania do włosów

To moje odkrycie ostatnich miesięcy. Nigdy nie miałam styczności z marką Sessio, ale przeglądając stronę z kosmetykami na Kontigo przemówiło do mnie hasło: krem bb do włosów. A że uwielbiam takie nowości, to musiał trafić do mojej kosmetyczki. I nie zawiodłam się! Po pierwsze pachnie obłędnie. Zapach przez jakiś czas utrzymuje się na włosach. Nie obciąża ich, ale dodaje połysku i lekkości. Włosy są mięciutkie i łatwo je rozczesać. Krem jest wydajny i wystarczy niewielka ilość aby uzyskać pożądany efekt. Pompka się zacina, ale być może tylko ja trafiłam na taką wadliwą.

Włosy są lekkie, miękkie, błyszczące, nawilżone i pięknie pachnące.

Krem multifunkcyjny Mango otrzymałam w pudełku kosmetycznym od BeGlossy, dawno temu, jednak kosmetyk jest bardzo wydajny i mimo częstego stosowania go przez kilka miesięcy jeszcze mam resztkę opakowaniu.

Buteleczka w której znajduje się kosmetyk jest mała , lekka i poręczna. Wykonana jest z białego plastiku, posiada przyjemną grafikę z dojrzałym owocem mango, oraz wygodny dozownik w postaci odpowiednio działającej pompki zabezpieczonej plastikową zatyczką.

Konsystencja jest kremowa, ale bardzo lekka w białym kolorze.
Zapach przyjemny z mocno wyczuwalnym dojrzałym , słodkim mango przełamany jest lekką pieprznością . Długo wyczuwalny na włosach po aplikacji.

Multifunkcyjny krem BB można stosować zarówno na suche jak na mokre włosy i doskonale się spisuje w obu dwóch przypadkach. Niewielką ilość kosmetyku rozprowadzam na długości włosów omijając ich nasadę, a zwracając szczególną uwagę na końcówki i to wszystko bo nie wymaga on spłukiwania. Nie powoduje obciążania włosów, ich szybszego przetłuszczania czy powstawania nieestetycznie wyglądających strąków. Włosy po zastosowaniu kremu ładnie się błyszczą są lekkie, nie puszą się i nie elektryzują. Są mięciutkie, nawilżone, odżywione, długo zachowują świeżość, wyglądają na zdrowe i zadbane. Łatwo się rozczesują i stylizują. Dzięki zawartości filtrów UV są chronione przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.

W składzie kremu mamy emolienty pochodzące z masła shea, z kokosa, wyciąg z owoców mango, wyciąg z pietruszki, olej z awokado, glicerynę, filtr UV, hydrolizowaną skrobię, witaminę C, środki antystatyczne, zapach, parę konserwantów w tym bht, phenoxyethanol, które w kosmetykach do pielęgnacji twarzy by mi przeszkadzały w tym przypadku oblecą.

Produkt przypadł mi do gustu nie tylko za sprawą zapachu smakowitego mango, ale również działanie na moich włosach jest bez zarzutu. Jest łatwy i szybki w zastosowaniu, nie wymaga spłukiwania, nie obciąża włosów i ma odpowiednie działanie pielęgnujące. Wydajność jest ogromna, cena atrakcyjna, z przyjemnością go stosuję i chętnie do niego powrócę ponownie.

Nazwa krem BB kojarzyła mi się z kremem przeznaczonym do twarzy. A więc skuszona nazwą kupiłam i nie żałuję. Krem BB do twarzy jest wielozadaniowy, tak jest też z tym kremem BB do włosów, jest multifunkcyjny. Nakładam go na umyte, mokre włosy. Nie dość że ułatwia rozczesywanie włosów po umyciu, nie plączą się to też bardzo nawilża. Po wyschnięciu włosy są wygładzone, nie puszą się. Ja produkt nakładam od połowy długości włosów. Nie obciąża, nie przetłuszcza. Ma wygodne opakowanie z pompką. Produkt jest też wydajny, 2-3 pompki wystarczą na średnią długość włosów. Lekki owocowy zapach to kolejny plus tego produktu. Warty wypróbowania zwłaszcza, jeżeli ktoś boryka się z suchymi końcówkami włosów.