Kenzo, Kenzo Amour EDT
2 HIT!
38 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zdjęcia recenzentek
Opis produktu
Zgłoś treśćKenzo Amour w wersji EDT to lżejsza odsłona klasycznego Amour EDP.
Kenzo Amour jest przywołaniem wspomnień, kwiatem miłości zrodzonej z podróży po Azji. Zapachowe pamiątki: piękne miejsca, wibrujące kolory, krople kwiatu wiśni z Japonii, kwiatu frangipani z Bali czy wanilii i ryżu z Chin... Zapach ciepły, wyjątkowo uwodzicielski i orientalny. Wrażenie potęgują zmysłowo wydłużone flakoniki w żywych kolorach, przywołujące skojarzenia ptaka - symbolu orientalnego lotu miłości.
Nuty zapachowe: kwiat plumerii z Bali, kwiat wiśni z Japonii, drzewo thanaka, kadzidło, ryż, wanilia, biała herbata z Chin.
Cechy produktu
- Nuty
- orientalne, drzewne
- Rodzaj
- wody toaletowe
- Pojemność
- <50ml
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 13
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
5 /5
20 maja 2022, o 16:21
Kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: W strefie wolnocłowej
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 5
- Flakon: 5
Nocny amor
Na pierwszy rzut oka ciekawy flakon.
Słodki owocowo-budyniowy zapach. Wyczuwalna trochę wiśnia z wanilią, ale przełamana "odymieniem". Nie jest mdły, wręcz lekko wytrawny. Długo utrzymuje się na skórze.
Głowa biała herbata, ryż
Serce heliotrop, kwiat wiśni, plumeria
Podstawa kadzidło, wanilia, białe piżmo, drzewo Tanaka
Grupy zapachów kwiatowe, drzewne, piżmowe
4 /5
17 lutego 2022, o 12:33
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Perfumeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 4
- Zapach: 4
- Flakon: 4
Piękny, nietypowy gourmand – nie karmel, nie czekolada, a… ryż na mleku z kwiatem wiśni; szkoda, że odymione kadzidłem
Piękne perfumy, w typie przytulnego gourmand, o tyle nietypowego, że nie pachnącego powszechnymi w tej kategorii nutami karmelowymi lub pralinkowymi, a mlecznym waniliowym deserem z – na szczęście wyraźną nutą kwiatów wiśni, bez których ta laktonowo-słodka, spożywcza woń byłaby aż zbyt łagodna, niebezpiecznie zbliżając się do nut mdlących.
Po jakimś czasie projekcji, w bazie zapachu pojawia się nawet tak ostro-dymno-pikantna nuta, jak kadzidło, choć w mojej całkowicie subiektywnej ocenie – to już akord zupełnie niepotrzebny i „przekozaczony”, zaś perfumy zaczynają jak dla mnie brzmieć dusząco, i jakąś nieprzyjemnie… brudnawą barwą.
I choć wiele kompozycji zapachowych od Kenzo lubię, nawet bardzo, to co do zasady z perfumami o nutach laktonowych mam problem, gdyż – choć zazwyczaj piękne, i z reguły skompilowane z moją ulubioną wanilią w składzie – to nie odbieram ich, jako perfum zmysłowych, uwodzicielskich, czy nawet szczególnie eleganckich, a jako bezsprzecznie przyjemne i otulające, natomiast w sposób, dzięki któremu można nimi aromatyzować dziecięce pokoje.
I słodka kokieteria pryska, choć akurat te perfumy aż tak bardzo nie nadawałyby się dla małych Dzieci, gdyż „przybrudzono” je dymnym, kadzidlanym akordem, i chyba osobiście wolę już sam ryż na mleku, natomiast kompozycja budzi wśród Użytkowniczek powszechny zachwyt.
Kadzidlane nuty, którymi z czasem zaczynają pachnieć perfumy, jak dla mnie ujmują sporo wdzięku początkowym tonom wanilii, mlecznego deseru i kwiatów wiśni, więc po skończeniu buteleczki, już do perfum nie wrócę.
ZALETY: + kompozycja – piękna, łagodna, otulająca – o akordach waniliowych, kwiatowych, pudrowych, laktonowych, słodkich, pikantnych, tropikalnych i balsamicznych,
+ trwałość – dobra, choć bardziej przeciętna, niż zachwycająca,
+ projekcja – perfumy ładnie, ciekawie ewoluują, przeplatając nuty mlecznego deseru z kwiatami, choć po 3-4 godzinach pachną nawet aż zbyt jak dla mnie wyraźnie kadzidlanym akordem,
+ flakonik – nowoczesna forma, inspirowana sylwetką pewnego azjatyckiego ptaka – wyjątkowo interesujący przykład sztuki użytkowej, choć mnie taka estetyka nie ujęła, a ergonomia buteleczki i korka – to wady
WADY: - kadzidlane nuty, niepotrzebnie zaburzające po jakimś czasie piękne nuty wanilii, mlecznego deseru i kwiatów wiśni,
- cena – dość wysoka, zwłaszcza w porównaniu z klasykami Marki „L’eau par Kenzo” i „Jungle”,
- flakon może się podobać, jeśli Komuś pasuje akurat do wystroju łazienki lub sypialni (mi nie), ale koreczek jest niestabilny i trudno go poprawnie, równo nałożyć; perfumy trudno też podnieść – najporęczniej jest chwycić ją za wysoki korek, ale wówczas butelka nagle odpada. Mi spadła raz na parkiet, a raz na płytki. Oprócz tego, że Bliski mi Człowiek przejął się hukiem, na razie nic się nie stało – do czasu…
4 /5
13 marca 2020, o 10:57
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: próbka
Wykorzystała: jedna próbka
Kupiony w: Inna perfumeria
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 4
- Flakon: 5
Kenzo Amour
Zapach ładny, słodkawy,ale nie landrynkowy ani ciasteczkowy ulepek. Niestety nie wyczuwam w nim wanilii, a kupiłam próbkę właśnie pod tym kątem. Jest słodki, raczej kwiatowy i zastanawiałam się o co chodzi z tym kadzidłem, teraz już wiem,że to zapach jakby pudru dla małych dzieci, trochę go dużo. Czuje piżmo, białą herbatę, jakieś owoce też ale wanilii nie. Ten "puder dla małych dzieci" jest ładny ale z początku duszący. Po paru godzinach jest ok, jak lekko wywietrzeje. Przypomnial mi się zapach Sensuelle Avonu, lubię go właśnie za tą puderkowatość. Generalnie ładny zapach. Świeży.
ZALETY: zapach pudru dla dzieci
długo się utrzymuje
świeży
WADY: z początku duszący
5 /5
8 stycznia 2020, o 20:52
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Otrzymałam w prezencie
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 5
- Flakon: 5
Migdalowe bzy
Jestem posiadaczka 100m wody perfumowane. Jest to niezwycle mocny, slodki zapach, ktory moim zdanie najlepiej nosi sie wczesna wiosna. Ja wyczuwam w nim przede wszystkim migdaly, ktore przechodza w slodki bez. W koncowej bazie wyczuwa sie tez mocna wanilie. Perfumy zdecydowanie na randke, wiosenny spacer. W biurze czy na uczelni moge zmeczyc otoczenie swoja slodycza. Bardzo piekne. :)
ZALETY: Super trwalosc. Niesamowita, futurystyczna butelka.
5 /5 HIT!
7 czerwca 2015, o 15:33
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Hipnotyzujący wanilią
Zapach jest pięknym odzwierciedleniem Gatującego się mleka z ryżem plus laska świeźej prawdziwej wanili. Bardzo mięknny i otulający. Aksamitny, gładki, można go wąchać i wąchać, nie ma w sobie nic kwaśnego i ostrego. Bardzo trwały, duża projekcja.
5 /5 HIT!
11 kwietnia 2014, o 17:03
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Uwielbiam ten zapach
Kenzo Amour pierwszy raz poczułam na swojej koleżance. Miała probkę która dostała po prostu od jakiejś znajomej. Po prostu oszalałam na punkcie tego zapachu.
Kenzo jest ze mną już od 2 lat :)
Nie psikam się nimi często, ale zawsze do nich wracam :)
Zapach kojarzy mi się z zimą :)
Po prostu, bo wspaniale otula. Moja mama mówi, że ten zapach jest dla niej zbyt mdły-choć i na samiuśkim początku mogę robić takie wrażenie, ale potem to istna poezja dla zamysłów.
Kojarzy mi się z ciepłem, bezpieczeństwem, orientem i działają one na moje zmysły. PIĘKNE
5 /5
25 lipca 2013, o 15:28
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Trwały
Kiedy pierwszy raz powąchałam, zapach mnie nie zachwycił. Dostałam 50 ml w prezencie, więc po jakimś czasie zaczęłam używać (w końcu). Po kilku użyciach nawet mi się spodobał, czułam się w nim elegancko i miałam wrażenie, że pachnie \'drogo\'. Zapach jest nieco ciężki, raczej kojarzył mi się z zimą. Długo się trzyma (na ubraniach też). Bardzo spodobała mi się buteleczka - jedna z ładniejszych jakie miałam kiedykolwiek na półce ;)
Nie wiem czy kupię, bo cena mnie trochę odstrasza, ale gdybym dostała je jeszcze raz, na pewno bym się nie obraziła :)
Używam tego produktu od: kilka lat temu używałam
Ilość zużytych opakowań: 1 - 50 ml
5 /5
11 listopada 2012, o 15:12
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
mmmm zapach miłości :)
Na amour trafiłam zupełnie przypadkiem - pierwsze psiknięcie mnie odrzuciło - skojarzyło mi się z Paniami po 40 -stce, ale w ciągu dnia wciąż wracałam do tego zapachu na moim nadgarstku i coraz bardziej mi się podobał. Co ciekawe nawet wieczorem zapach był nadal wyczuwalny = trwałość rewelacyjna.
Zapach pięknie się rozwija na skórze - jest wyrazisty, namiętny, ciepły i otulający jak kaszmirowy sweter.
Wyczuwam głownie słodycze polane ciepłym budyniem, z orientalnymi przyprawami. Sam zapach kojarzy mi się własnie z orientem i Indiami czy Japonią. Dostałam w prezencie w ubiegłym roku biały flakonik. Nie wiem czy kupię ponownie - jeśli tak to pewnie w wersji EDP, bo jest bardziej trwała i intensywna. Zasadniczo EDT i EDP nie różnią się od siebie jeśli chodzi o sam zapach.
Nie zgadzam się z opiniami ze zapach szybko ucieka - może trafiłyście na podróbki!! Ja od 2 lat kupuję perfumy tylko w renomowanych perfumeriach. Szkoda kasy na pseudo- perfumy z odrobiną zapaszku, lepiej mieć kilka (albo 1) ale oryginalnych.
W przyszłym roku, zimową porą z przyjemnością wrócę do Amour. Jest to jedna z najpiękniejszych, otulających kompozycji. A trwałośći mogą Amour pozazdroscić nie jedne EDP.
Używam tego produktu od: zimy zeszłego roku (i tylko zimą)
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 - końcówka flakonu 50 ml - szkoda, że nie widać zużycia
5 /5
3 czerwca 2011, o 09:34
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Cudo w ślicznym flakonie :)
Dostałam od taty kiedy był gdzieś na lotnisku (wiadomo jest taniej):)
Zakochałam się w tym perfumie :)cudowny zapach, jedna z moich największych miłości. z resztą nie znam osoby której by się nie podobał, (miło było słyszeć mmm co to za zapach, taki śliczny albo jak Ty ładnie pachniesz, robiłam się troszkę czerwona, ale miło jeśli komuś Twój perfum też się podoba. Wolę mieć droższy perfum niż taki na bazarku za 20zł, gdyż te droższe dłużej utrzymują się. Perfum ten jest nawet słodki ale nie przesłodzony z niesamowitą głębią, zdecydowanie jeden z najlepszych, z których miałam :):)
Używam tego produktu od: od dłuższego czasu
Ilość zużytych opakowań: zaczęłam już drugie :)
4 /5
19 maja 2010, o 16:26
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
ryżowe ciasteczko
Zapach ten kupiłam po długich poszukiwaniach czegoś delikatnego, czego mogłabym używać mając małe dziecko ;) Amour nie uważam za zapach zmysłowy i uwodzicielski, pachnie raczej jak podwieczorek - zielona herbata, ciasteczka ryżowe i waniliowe lody - dzieciom się podoba ;) Oprócz tych smakowitych nutek ma jednak w tle coś, co na dłuższą metę mi przeszkadza - może to duszny aromat kwiatowy? Nie jest to w sumie duży problem bo Amour jest raczej nietrwały, nawet jak na EDT. EDP jednak nie kupiłabym, bo to zupełnie inny zapach - ulepkowo ciężki i męczący, ta wersja jest kompozycją zdecydowanie bardziej udaną.
Opakowanie wybitnie niewygodne - wyślizguje się z ręki, korek też trzeba odpowiednio ustawić.
Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
5 /5
3 kwietnia 2010, o 10:36
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
piękny zapach
Amour jest zapachem niesamowitym, nieszablonowym i bardzo seksownym, intymntym, ciągnie się za nosicielką, jak niezwykle uwodzicielska chmura.
Dobór nut jest bardzo oryginalny, co tworzy fajny, egzotyczny, ciepły klimat. Zapach ma w sobie coś hmm pluszowego :) Nie wiem, jak to opisać, ale gdy pachnę Amour, mój mąż nie przestaje się do mnie przytulać. Kadzidło jest tutaj niesamowicie delikatne, wymieszane z ryżem, ale cały czas jest wyraźnie wyczuwalne, reszta akcentów zapachowych majaczy wypychając się wzajemnie na pierwszy plan, raz czuć delikatne kwiaty, raz dymną wanilię.
Dla mnie wersja edt jest ładniejsza, mnie nachalna, mniej agresywna, ale nic nie traci ze swojej urody, którą prezentuje edp. Dodam, że choć woda toaletowa jest łagodniesza, to nie jest to lekki i świeży zapach, dla delikatniejszych nosów może być migrenogenny.
Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: zaczęłam 50 ml
3 /5
9 czerwca 2009, o 11:51
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
lepsza niż EDP
Zapach Amour nie do końca trafia w mój gust, jednak wersja EDT jest bardziej przyjazna, nie ma jednej z drażniących nut która męczy mnie w EDP. Zapach w moim odbiorze nie jest tak kremowy, mleczny i jadalny jak można by się spodziewać po nutach, raczej ostry, czasem męski.
Później staje się bardziej miękki, puszysty, przyjazny i potulny.
Trwalszy w moim odczuciu od Amour Indian Holi, choć wolałabym żeby było odwrotnie, bo wariację Indian Holi darze większym uczuciem niż klasyka.
Flakon porażka. Kto wymyśli ten korek? Który na domiar złego nie trzyma się flakonu, wygląda szpetnie
Używam tego produktu od: testy z próbki
Ilość zużytych opakowań: próbka
-
1
0
produktów365
recenzji1013
pochwał10,00
-
2
0
produktów0
recenzji1621
pochwał9,97
-
3
0
produktów54
recenzji1714
pochwał6,36