Chanel, Precision Beaute Initiale, Energizing Multi - Protection Cream SPF 15

Krem kupilam pod wplywem zachwytow innych wizazanek.
Kosmetyk dosc drogi, ladne opakowanie, ladny zapach kremu, dolaczona jest szpatulka ktora nabiera sie krem, sprytnie schowana pod nakretka .
Krem nie jest dla osob z cera mieszana czy tlusta bo staszliwe zapycha za sprawa duzej ilosci alkohol. denat!!
Nie wiem dlaczego niezwrocilam na to uwagi przed zakupem? przeciez krem z duza iloscia alkoholu to koszmar dla mieszanej cery!
Po paru uzyciach wySypalo mnie, zastanawialam sie dLaczego i co jest tego powodem. Jedyna nowy kosmetyk w pielegnacji to byl wlasnie ten. odstawial i cera wracala do normy.
Robilam pare podchodow az zmeczona "tym probowaniem" poprostu oddalam bratowej, ktorej sluzy, ale ona ma normalna cere, bezproblemowa.

Mysle ze ten krem jest wlasNie dla cer normalnych bezproblemowych, bo ladnie napina twarz, nawilza.

Używam tego produktu od: w zeszlym roku
Ilość zużytych opakowań: 1/3 pierwszego

Kupilam ten krem tak od niechcenia na lotnisku. Na poczatku ok fajny krem, ale teraz...chyba sie zakochalam. Piekne opakowanie, krem ma lekka konsystencje kremowa, delikatny rozowy kolor w opakowaniu. Subtelny zapach luksusu pieknie wtapia sie w skore czyniac ja super gladka i jedwabista na caly dzien. Ma spf 15 dzieki czemu ochrania skore i nie mysle juz o dodatkowym filtrze w pochmurne dni. Jest to krem niezwykly, uzywajac go teraz regularnie nie moge sie nadziwic jaki ma efekt. Maja skora jest gladsza i jasnieje.

Używam tego produktu od: trzech miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kremu używałam przez okres zimowy, gdy moja cera staje się bardziej sucha i potrzebuje tzw "kopa". Miałam nadzieję na rozświetlenie i odżywienie i pozbycie się suchy skórek. Mam skórę mieszaną w kierunku suchej.
Plusy:
- ładne opakowanie
-przyjemna konsystencja-> w moim odczuciu coś pomiędzy gęstym musem, masełkiem ( nie umiem określić ale przyjemny w użytkowaniu)
- delikatna poprawa kolorytu skóry (zauważyłam w połowie słoika)
- lekkie nawilżenie
- fajny pod makijaż

Minusy
- Dla mnie zbyt chemiczny zapach
- nie spełniła do końca moich oczekiwań
- cena w stosunku do jakości produktu

Ogólnie polecam ten kremik to cery mieszaniej, ale zdecydowanie nie w kierunku suchej...

Używam tego produktu od: 3 miesięcy na zmianę z hydramax
Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe

Bardzo dobry, treściwy krem. Stosowalam na noc,gdyz jest w miare gesty i pozostawia tlusta powloczke,wiec nie nadaje sie pod makijaz (mam mieszana cere ). Po przebudzeniu, twarz byla wypoczeta, promienna i bardzo dobrze nawilzona:) Uwielbiam ten zapach. Nie wiem czy do niego wroce,gdyz jest dosc drogi..a ja lubie testowac. Naprawde polecam, jednak wg mnie,jesli chodzi o moja cere to lepiej sprawdzil sie multi active Clarisna :) Nie odejmuje zadnej gwiazdki, gdyz jest to naprawde bardzo dobry krem.

Używam tego produktu od: rok temu
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Krem jest bardzo odzywczy. PO nalozeniu swietnie sie wchlania tam gdzie mam tlusta skore w okolicach nosa i czola a pozostawie delikatnie tlusta warstwe tam gdzie skora powinna sie lsnic: w okolicy oczu i ust. Bardzo rozjasnia twarz. Swietny pod makijaz.

Używam tego produktu od: 3 mce
Ilość zużytych opakowań: 1 opak.

Bardzo przyjemny krem, kupilam by podarowac sobie odrobine luksusu:) I nie zawiodl mnie.
Cudownie pachnie, ma mily kolor i konsystencje.
Dla mojej skory jest moze odrobinke za tlustawy, ale nie przeszkadza mi to. Swietnie nawilza, nie roluje sie po nalozeniu podkladu.
Nie jest jakis szczegolnie wydajny, trzeba go troszke nalozyc, zeby pokryc cala buzie.
Po 3 miesiacach uzywania, skora jest gladsza i odzywiona (ale byc moze to rowniez zasluga Clarins Multi Active Night na noc).
Generalnie jestem zadowolona, ale nie wiem czy jeszcze kupie ten krem, bo jest poprostu bardzo drogi.
Bede szukala, czegos rownie dobrego w przystepnej cenie.

Kremik jest przyjemny w uzyciu, ladnie pachnie, ma filtr, co jest sporym plusem i co chyba dla mnie najwazniejsze - swietnie naklada sie na niego korektor. Nie powoduje tez podraznien. Jednakze przy tych wszystkich plusach nie jest wart swojej ceny - oto moja subiektywna opinia. Krem jest troche ponad przecietna, nie zauwazylam zadnego wyjatkowego dzialania kojacego a co wiecej, skora wydaje mi sie po nim nieprzyjemnie sciagnieta, jakby niewystarczajaco nawilzona..Co jest dziwne biorac pod uwage konsystencje kremu. Na noc by sie nie nadawal.
Aktualnie uzywam kremu Toleriane firmy La Roche-Posay i nie ustepuje on Chanel a jest 2,5 razy tanszy. Nie bylam juz w stanie uzywac Chanel przy aktualnej pogodzie bo skora byla zbyt wysuszona. Bedzie musial poczekac do nastepnego lata..

Używam tego produktu od: 4 miesiace
Ilość zużytych opakowań: pol opakowania

Naprawde ten kremik to cos pieknego!
Skorka po nim jest jak u niemowlecia, zadnych uczulen, czerwonosci, super ozywiona i odzywiona!:)
A co wazne przy mieszanej badz tlustej cerze, koi skore i nie powoduje nadmiernego blyszczenia.
Nie matuje, ale to raczje nie jest jego zadanie.
I ten orzezwijacy zapach przy tym, od razu stawia na nogi, nawet po ciezkiej nocy:)
Juz mi sie skonczyl, ale napewno wroce do tego kremiku.
Cena jest dosc wysoka,ale mozna szukac ofert w Tax free, zawsze troche taniej;)

Używam tego produktu od:1 roku
Ilość zużytych opakowań:1

Na +:
-filtr(choc moglby byc wyzszy)
-konsystencja(gesta, wlasciwie to nawet tlusta troche, a mam mieszana cere, wiec blyszczenie na nosie i czole zapewnione, ale juz jestem przyzwyczajona do tego i nigdzie sie nie ruszam sie bez pudru)
-podklad ladnie sie naklada i wyglada lepiej niz po nalozeniu np. kremu matujacego)
-opakowanie(ladne, eleganckie)
Na -:
-wysypka!(zrobily mi sie drobne krostki na czole i czesci obu policzkow, wiec porzucilam krem na kilka dni, tj. do momentu znikniecia wysypki i potem zaczelam stosowac ponownie, ale krostki pojawily sie znowu, tyle ze bylo ich juz znacznie mniej i bez zaczerwienienia. Przerywajac nakladanie kremu na te pare dni, mialam nadzieje, ze wysypka byla spowodowana np. zjedzeniem czegos, ale skoro przy ponownym zastosowaniu krostki powrocily, to na pewno byly wywolane tym kremem)
-cena (ja zaplacilam 70 euro, za duzo a efekt porownywalny z tanszymi kremami)
Ogolem polecam wyprobowanie tego kremu jeszcze przed zakupem, zwlaszcza jesli ktos ma cere mieszana/tlusta/wrazliwa.

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:0,5

Postanowiłam przetestować kremy na noc, ze szczytów listy wizażu, dla kobiet które skończyły już ćwierć wieku. Znalazłam swój ideał, który stosuję już od ponad roku...
Krem ma treściwą konsystencje, rozprowadza się jednak znakomicie, nie obciąża skóry i od razu wchłania. Skórą jest automatycznie zmiękczona, wygładzona. Nie przetłuszcza, nie zostawia filmu. Nie przejmuję się tym, czy krem się zroluje, bo wiem, że z Chanel to mi się nie przytrafi. Zaznaczam, że stosuję Beaute Initiale na noc i rano buzia jest nawilżona, gładziutka i rozświetlona. Pory są praktycznie niewidoczne, jest to pewnie również zasługa wspomagania w postaci Lancome Primordiale Skin Recharge, który nakładam na twarz zawsze rano - dla mnie Chanel na noc i Lancome na dzień to bombowe połączenie:)
Zmarszczki spłycone, a co najważniejsze - kondycja skóry poprawiona:)
Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała jak cudny jest zapach kremu, przez co używanie go to chwila przyjemności przed snem;)
Polecam - rewelacja.Używam tego produktu od: ponad rok
Ilość zużytych opakowań: 1,5 słoiczka

Krem ma doskonałą konsystencję, niby treściwą i ciężką, ale tylko z pozoru. Jest delikatna, miła i szybko się wchłania. Cera pozostaje nawilżona, aksamitna, zdrowa. Krem nie zapycha porów, nie powoduje przetłuszczania ani wysuszania. Stanowi świetną bazę pod makijaż. Opakowanie ładne i schludne, pojemność ekonomiczna, bo wystarczy dosłownie odrobina na całą buźkę. I ten różowy kolor i ten odświeżający zapach... Ach, prawdziwa uczta :). Jedynym minusem jest cena, ale za tę jakość warto czasem zainwestować.

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Jeżeli w ogóle mozna ocenić krem po dwóch tygodniach...
Otóż dostałam spora próbke w sephorze podczas zakupów i przystapiłam do wypróbowywania (z moją wrażliwą cerą nie kupiłabym tak drogiego kremu bez wcześniejszej próby. Zapach zniewalający, kolor, konsystencja ... ten zapach uzależnia :)!
Ładnie wygładza, b. dobrze nawilża, pod makijaż b. dobry i znowu ten zapach... :)
Minusów nie zauważyłam, chociaż mało rozświetla. Dałabym mu 5*, gdyby nie fakt, że całkiem niedawno odkryłam boski krem Yves Rocher i okazało się, że może być coś jeszcze lepszego, zdrowszego (skład - mniej chemii) i przy tym tańszego :)

Używam tego produktu od: starczyło na jakieś 15 dni (rano i wieczorem)
Ilość zużytych opakowań: Pokaźna próblka