Bielenda Professional, Face Program, Ultra Hydrating Face Serum (Ultranawilżające serum do twarzy)

Serum posiada obiecane działanie ultranawilżające. Ma dość ciekawą konsystencję, za to szybko się wchłania i śmiało może być stosowane pod makijaż.

Kosmetyki od marki Bielenda Professional lubię naprawdę bardzo i naprawdę często się na nie decyduję. Wynika to głównie z faktu, że są w większości przypadków całkiem przyjemne cenowo a dodatkowo naprawdę dobrze sprawdzają się mojej cerze. Jest ona z natury bardzo sucha, a jednocześnie wrażliwa oraz reaktywna, dlatego też wszelkie kosmetyki o działaniu odżywczym, nawilżającym czy kojącym są u mnie zawsze mile widziane. Tym razem zdecydowałam się na ultranawilżające serum, które udało mi się zakupić na stronie jednej z drogerii internetowych.

Kosmetyk zamknięty jest w buteleczce o pojemności trzydziestu mililitrów. Opakowanie wykonane zostało z solidnego plastiku o białej barwie z ciemnoniebieskim motywem. Dodatkowo znajdziemy na nim wszelkie, najważniejsze informacje na temat kosmetyku, takie jak jego nazwa, logo producenta, skład czy zalecany sposób użytku. Cena regularna produktu wynosi około czterdziestu pięciu złotych. W rolę aplikatora wciela się tutaj pipetka, która działa bez zarzutu i nie zacina się.

Produkt ma bardzo ciekawą konsystencję, którą określiłabym jako żel. Jest bardzo śliski, ale nie klei się. Dodatkowo dość szybko wchłania w skórę i nie ma żadnego zapachu. Spokojnie nadaje się do stosowania pod makijaż jak i podczas wieczornej pielęgnacji. Bardzo dobrze nawilża oraz odżywia naszą skórę. Nadaje jej ogromnej miękkości oraz ukojenia. Sprawia, że jest bardziej zregenerowana i świetlista. Nie zapycha ani nie podrażnia cery.

Serum posiada obiecane działanie ultranawilżające. Ma dość ciekawą konsystencję, za to szybko się wchłania i śmiało może być stosowane pod makijaż. Polecam dla cer suchych i nie tylko. Zdecydowanie warto jest się nim zainteresować.

Świetne nawilżające serum w rozsądnej cenie. Szybko się wchłania, ale daje efekt. Będę po nie wracać. Mam skórę mieszaną. I u mnie sprawdza się naprawdę dobrze tak wiec dobrze jest przetestować.

Bardzo dobre serum nawilżające pod podkład/krem BB.
Nie przepadam za serami głównie z kwasem hialuronowym, gdyż nie zawsze mi się sprawdzają tutaj mam pewniaka!

Szybko się wchłania, pozostawia skórę wyraźnie nawilżoną.

Niestety jest bardzo ciężko dostępne.

Serum z pięknym składem, dobrze nawilża i nie zostawia okropnej warstwy okluzji. Szybko się wchłania i jest idealne du użycia pod krem czy maseczkę. Wykorzystujemy go nawet na zajęciach z kosmetologii.

Zużytych opakowań - 3.
Rada na ten kosmetyk?
Duza ilość nałożona na wilgotną skórę. Mój patent? Serum z argininą z Ordinary + na to serum z Bielendy + ostatnia warstwa wybranego kremu. Dopiero wtedy zauważycie ultranawilzenie. Takie z efektem "plump". Jak na razie jestem uzależniona od tego serum.

Serum nawilża i faktycznie nie mam suchej cery.
Poza tym nie robi nic innego.
Cena trochę wysoka.
Ładnie opakowanie, które zmieści się do każdej torebki.

Serum dostałam w prezencie od przyjaciółki.
Kosmetyki Bielendy znam bardzo dobrze, często goszczą na mojej półce w łazience. Nigdy mnie nie zawiodły wiec serum postawiłam wysoko poprzeczkę.
Serum zapakowane jest w plastikowe opakowanie z pipetą. Prosta, estetyczna i profesjonalna grafika na plus. Aplikacja za pomocą pipiety bardzo wygodna i higieniczna.
Samo serum ma przyjemny, delikatny zapach. Rozprowadza się dobrze pomimo lekko wodnistej konsystencji, przy aplikacji bezpośrednio na twarz szybko spływa. Po aplikacji skóra jest naprawdę bardzo miękka i gładka w dotyku. Efekt jest niestety krótkotrwały i przy bardzo suchej skórze jak moja, niezbędne jest dodatkowe nawilżenie kremem. Myśle, że serum najlepiej sprawdzi się dla osób ze skórą normalną bądź lekko przesuszoną. Plusem jest niewątpliwie wydajność - jedna buteleczka przy praktycznie codziennym użytkowaniu wystarczyła mi na około 4 miesiące.

Serum stosuję co dwa tygodnie do zabiegu z ultradźwiękami. Nakładam na nie specjalistyczny żel (różny, w zależności od potrzeb mojej skóry), żeby zintensyfikować efekt zabiegu. Ma ono konsystencję prawie wodnistą, a na skórze po aplikacji jest odrobinę lepkie, dlatego też nie stosuję go w codziennej pielęgnacji. Aplikator ułatwia użytkowanie i dozowanie produktu, który przez swoją formułę jest bardzo wydajny. Po zabiegu skóra jest dobrze nawilżona, ale nie jest to jakiś spektakularny efekt. Lepsze działanie można osiągnąć stosując tańsze sera, w dodatku z naturalnym składem. To z Bielendy jest dobre, ale nie najlepsze.

Serum mnie nie zachwyciło. W sumie nie widziałam żadnej różnicy w stanie po jej skóry. Skład nie jest zły,ale wcale nie zauważyłam tego ultranawilżenia. Może skóra stała się trochę bardziej miękka. Niestety nie zauważyłam niczego więcej, może skórze suchej pomoże bardziej niż mi. Lepiej działa na mnie jakiekolwiek serum z The ordinary. Trochę się zawiodłam na tym produkcie

Tak Tak warty polecenia!
Serum nadaje się na noc jak i na dzień bardzo ładnie nawilża skórę. Moja cera jest mieszana z skłonnością do trądziku, nie zapycha porów. Skóra na twarzy jest mieciusieńka, ale także sprężysta.