Kenzo, Amour EDP

Kenzo, Amour EDP

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5

Zobacz oferty

Bodyland.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 4.61/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

notino.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 4.11/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

REKLAMA
Pojemność 30 ml
Cena 190,00 zł
Pojemność 50 ml
Cena 297,00 zł
Pojemność 100 ml
Cena 399,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Inspiracją do stworzenia tego zapachu jest miłosna podróż do Azji. Zapach tętni życiem, wibruje kolorem i buzi zmysły. Motto perfum brzmi: "Drzemię wtulona w Twoje ramiona. Zasypiam ukołysana bogactwem wrażeń". Zapach jest ciepły, zmysłowy, orientalny... Wrażenie potęguje zmysłowy kształt flakonów i ich niesamowite, nasycone kolory.

Kategoria: orientalno - kwiatowe
Nuty zapachowe:
Nuta głowy: ryż, biała herbata
Nuta serca: heliotrop, plumeria
Nuta bazy: piżmo, nuty drzew i drzewo thanaka, kadzidło, wanilia

Cechy produktu

Nuty
kwiatowe, orientalne, drzewne
Rodzaj
wody perfumowane
Pojemność
>100ml, 50 - 100ml, <50ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 198

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj
89% jesień/zima 11% wiosna/lato

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 4
  • Flakon: 3

Niekoniecznie wpisuje się w dzisiejszą estetykę

Na ten zapach czaiłam się już kilka lat, ale zawsze padło na coś innego. Wielokrotnie wąchałam go w paru perfumeriach. I w końcu na początku tego roku wyświetliła mi się świetna promocja cenowa na Kenzo Amour i kliknęłam. Zakupu nie żałuję. Zaopatrzyłam się od razu w pojemność 100ml. Lubię ten zapach na sobie, gdy na dworze jest zimno, ponuro bądź śnieżnie. Wspaniale otula. To typowy pudrowiec z nutą retro, taki puchowy. Czuć tu waniliowy ryż na mleku. To coś zupełnie innego od tego, co oferuje nam dzisiejszy rynek perfumowy. Polubiłam się z tym zapachem, mimo iż jest trochę chemiczny. Niestety moi znajomi nie podzielają zachwytu Amour. W moim otoczeniu zbiera praktycznie same antykomplementy. Mnie to jednak nie zraża. Używam, kiedy mam na nie ochotę. Mi też jest słabo, jak czuję wśród koleżanek Black Opium czy La Vie Est Belle. Życie.
Nie będą to perfumy dla młodych dziewczyn, raczej dla kobiet od 30 roku życia wzwyż. Utrzymują się cały dzień. Mnie nie męczą. Flakon trochę uporczywy. Za duży. Także nie zabieram ich w podróż.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 2

Wanilia

Kenzo amour jest zapachem słodkim. Wyczuwam tutaj przede wszystkim wanilię. Perfumy długo utrzymują się na ubraniach, ale jednocześnie nie są nachalne. Idealne na okres jesienno-zimowy.

Przechodząc do wad- opakowanie. Flakon zajmuje swoimi gabarytami sporą przestrzeń. Nie mam tutaj na myśli pojemności produktu, sama nakrętka jest długa. Po drugie po zdjęciu tej nakrętki ciężko dopasować ją z powrotem. Jest to dla mnie na tyle uciążliwe, że po kilku użyciach zdecydowałam się nakleić karteczki na górną oraz dolną część. Odejmuje to nieco uroku, ale jest bardziej praktyczne. Ostatnia z wad to dla mnie nietransparenta butelka. Lubię na bieżąco monitorować poziom zużycia, a tutaj zostaje mi jedynie podświetlenie dna.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: próbka

Wykorzystała: jedna próbka

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 3
  • Flakon: 1

Puder niemowlaka

Zapach jest idealnym odwzorowaniem pudru dla niemowląt wymieszanym z playdough.
Jest przyjemny, delikatny, ale za bardzo zalatuje sztucznością tego pudru dla dzieci. Taki waniliowy pudding ryżowy, bardzo mleczny. Jakby przygrzana śmietanka 36%.
Jest w nim coś przyciągającego, ale gdyby tę mleczną mgłę przełamać bergamotką albo piwonią, byłoby o wiele lepiej.
No i ten flakon. Szczyt kiczu.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Opatulacz

Zima, gruba kurtka, welniany szalik i kilka psikow kenzo. Tak to widze wlasnie. Piekny waniliowy otulacz z wyrazna nuta ryzu i budyniu. Bardzo smakowity zapach. Mam go na toaletce zawsze, lubie do niego wracac. Jest to jeden z trzech perfum ktore przywoluja dobre wspomnienia.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Piękny, po prostu lekka wanilia z odrobiną ryżu...

Jest to aktualnie jeden z moich naj naj zapachów, a półkę mam sporą. Wygryzł wszystkie. Co najzabawniejsze - ja wcale nie lubię wanilii! A ta powaliła mnie na kolana. Jest delikatna, otulająca, zwiewna... Bardzo kobiecy zapach, dla mnie mógłby być zdecydowanie całoroczny za wyjątkiem upałów powyżej 30stopni. To moje drugie opakowanie i kocham go, kocham, kocham!
Trwały, ma ogon, nie ma w nim grama wulgarności... Taki ryżyk na mleku z nutką wanilii :)

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 3

Kenzo czerwone

Widzę na zdjęciu że jest kilka rodzajów, niestety w naszych sklepach spotykam się jedynie z czerwoną.
Perfum zakupiłam w ciemno, sugerując się nutami zapachowymi i recenzjami, bo ciężko gdzieś spotkać testery.
Nie ukrywam, że bałam się że będzie zbyt intensywny i męczący, ale nic z tych rzeczy. Zapach trafił w mój gust.
Mogę go określić jako: ciepły, słodki, pudrowy, nadający się na dzień i na noc. Chociaż zdecydowanie czaruje ciepłymi wieczorami :) Nie określiłabym go jednak mianem drapieżnego, bardziej przytulnego.
Nie drażni mnie, trwałość całkiem porządna. Jedynie ta zatyczka mi wadzi, bo przy pojemności 100 ml (tak nie znając zapachu rzuciłam się od razu na dużą butlę :D) jest za duża, za ciężka i nie idzie nią ucelować dobrze, żeby zatkać perfum..no i niepotrzebnie zajmuje przestrzeń.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 4
  • Flakon: 5

Kiedyś go lubiłam...

Swego czasu był to jeden z moich ukochanych zapachów, do tej pory mam ledwie napoczętą butelkę, którą kupiłam z sentymentu rok temu. Gust zapachowy mi się jednak zmienił, teraz preferuję znacznie bardziej wyraziste i mniej duszące zapachy, jednak do tego nadal wracam, zwłaszcza w sezonie jesiennym.

Zacznijmy od butelki - jest przepiękna, to małe dzieło sztuki. Mam tę w kolorze różowym. Wygląda naprawdę spektakularnie na toaletce. Podczas używania wygodnie trzyma się w dłoni, nie boję się, że butelka wypadnie mi z ręki :)

Zapach... jest to dla mnie mocno pudrowy zapach, pudrowa wanilia. Przy otwarciu to ta wanilia wybija się właśnie na pierwszy plan. Pamiętacie może takie perfumy Coty Vanilla Musk? To jest coś podobnego, zmieszanego z perfumami Plus Plus Diesla, które są tak samo pudrowe. W Kenzo ten puder pachnie mocno wanilią właśnie oraz mleczkiem ryżowym. Po kilku minutach nieśmiało przebijają się kwiatki - czuję głównie plumerię, ale nadal jest mocno waniliowo. Na koniec czuję w sumie samą wanilię.

Zapach jako całokształt jest bardzo zgrabny, wszystkie nuty idealnie się dopełniają. Dla mnie jest to meeeega słodziak, który niestety zaczął być dla mnie lekko przyciężki do zniesienia. Jednak wiem, że podoba się większości kobiet i każdemu facetowi :D Jako nutę zapachową ma podane kadzidło, ja tu go niestety nie czuję, jakbym go poczuła, to podejrzewam, że byłby dla mnie bardziej znośny ;)

Zapach kojarzy mi się z waniliowymi piankami marshmallow, nie wiem czemu ;) Jest idealny na jesień lub zimę, fajny otulacz dla miłośniczek tego typu pudrowo-słodkich zapaszków. Zapach jest zaskakująco trwały.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Przyjemnie słodki zapach ale raczej na zimę

Zapach zdecydowanie należy do tych intensywnych i chyba najtrwalszych jakie do tej pory miałam. Dla mnie przestaje być wyczuwalny dość szybko, ale wiem że pozostawiam za sobą ogon i na pewno perfumy są wyczuwalne przez innych w otoczeniu. Kenzo Amour nie jest jednak duszący ani męczący. Jest ciepły i kwiatowy. Ale bardziej pasuje na zimę. Wydaje mi się że nawet wiosną byłby za ciężki. Po mniej więcej dwóch godzinach po użyciu, czasem mogę wyczuć delikatną słodycz perfum, szczególnie na ubraniach na których perfumy utrzymują się jeszcze po praniu.

Według mnie, naprawdę dobre perfumy, do których na pewno jeszcze wrócę, ale zimą.

Perfumy wystarczyły mi na 3 miesiące (100ml), ale używałam je zamiennie z innymi.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 4
  • Flakon: 5

Zapach koło którego nie da się przejść obojętnie.

Ja: Lubię zapachy słodkie i orzeźwiające. Kwiatowe i owocowe. Zapachy cięższe zazwyczaj mi nie podchodzą, ale zdarzają się wyjątki od reguły. Większość zapachów pachnie na mnie dokładnie jak w opakowaniu.

Flakon: Przepiękny, podłużny. Nie widać zużycia kosmetyku, ale nie ma tego złego, bo jest chroniony przed szkodliwymi dla perfum promieniami słonecznymi. Świetnie się prezentuje na toaletce czy w łazience. Jest oryginalny, inny niż większość zapachów dostępnych na rynku, od wielu lat niezmiennie zachwyca. Niestety w torebce się sam otwiera, ale flakon nie niszczy się. W ręce dobrze się trzyma i nie wyślizguje.
Producent daje do dyspozycji 3 standardowe pojemności - 30, 50 i 100 ml. Każda butelka jest w innym kolorze w zależności od pojemności.

Wrażenia: Zapach jest dla mnie dość ciężki, raczej na porę jesienno zimową. Idealny na wieczór. Dość przytłaczający, mocny. Zostawia za sobą piękną woń. Na skórze rozwija się bardzo dobrze, z każda godziną noszenia wyczuwam w nim coś innego, urzekającego i intrygującego. Na początku czuć słodycz, jest lekko pudrowy i tu wybija się kadzidło. Charakterystyczne, ciężkie, mocne. Na początku stosowania skupiałam się tylko na nim, później przestał mi tak bardzo przeszkadzać. Wszystko jest świetne ale zapach kadzidła po 2 tygodniach stosowania nagle staje się nie do zniesienia. Muszę odstawić i wracam po czasie, znów się zakochując. Połączenie jest udane, orientalne i inne. Dość specyficzne, nie dla każdego. Nie bez powodu od tylu lat króluje na półkach sklepowych. To zapach który się kocha lub nienawidzi. Nie da się przejść obok niego obojętnie. Cena w stosunku do jakości jest zaskakująco dobra. Wydajność też jest bardzo dobra.

Typ kobiety: Ten zapach pasuje mi do dojrzałej kobiety, takiej która wie czego chce. Zdecydowanej, drapieżnej, z charakterem.

Trwałość: Zaskakująco dobra, na skórze wyczuwalne są cały dzień, nawet po wieczornym prysznicu je wyczuwałam. Na ubraniach utrzymuje się spokojnie przez parę dni lub do kolejnego prania. Trwałość jest mistrzowska.

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 4
  • Flakon: 4

......kadzidło zepsuło mi zapach...

Jak w tytule recenzji....niestety nie mogę (mimo starań) wytrzymać z tym zapachem dłużej niż tydzień, ponieważ ta kadzidlana, niemal, że kościelna nuta psuje mi całą cudowną woń tego zapachu.
Od pierwszego psiknięcia czujemy słodką, dość mocną waniliowo - budoniową woń, mi osobiście kojarzy się trochę z ryżem na mleku ze szczyptą cukru waniliowego, który to jadłam w wieku 5 lat (hmmm 25 lat temu ?)
I niestety na mojej skórze wybija się kadzidło, zamiast nut orientalnych, które to przełamałyby mi tą słodycz budyniu , wybija się wręcz kościelne chłodne , nazwałabym je nawet "brzydkim kadzidłem".
Co gorsze, około 10 lat temu była limitowanka czyli esencja perfumowana Kenzo Amour , którą dostałam w prezencie (taka 50 ml buteleczka w kolorze ciemnego złota, ciężka, ładna ...i ....jeszcze bardziej kadzidlana , od samego początku...)....Esencję (czyli swój prezent). proszę mi wybaczyć, ale sprzedałam na allegro za 1/3 ceny..),..z wersją podstawową próbowałam się polubić.
Skończyło się tak, że na mojej półce mam teraz 10 butelek, po Hypnose Lancome...w różnych pojemnościach. Bez kadzidła, ale za to z budyniową waniliową nutą i weitwerem.
Daje ostatecznie 4 gwiazdki, ponieważ, mimo iż zapach nie jest mój to jest mega trwały, jak na półkę selektywną nawet niezbyt drogi i przede wszystkim dość interesujący.
I wierzę w to, że może się komuś podobać.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Perfumeria Sephora

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Idealne dla mnie.

Używam ich od 2008 roku, a wymarzyłam je sobie, kiedy tylko weszły na rynek, i jako smarkata dziewoja psikałam się nimi w "Seforze". I tak minęło tyle lat, a to wciąż mój zapach, kojarzy mi się ze mną, i wszystkim też już się kojarzy ze mną.

Oczywiście jest to zapach raczej jesienno-zimowy, wieczorowy. Bardzo słodki, orientalny, wanliowo-kadzidlany, z delikatnymi nutami wiśni. Utrzymuje się na skórze długo, budując ze ciężkiego i magicznego w słodki na samym końcu. Po imprezie zostaje na włosach i ciuchach. Czasem jak wrzucam ciuchy do prania to wiem w czym byłam na imprezie, bo nadal czuję wanilię z mojego Kenzo Amour.

Cudowny, flakon wyglądający jak z laku, mój jest ten fuksjowy i pięknie się prezentuje w "domku na perfumy". Jest też wygodny w użyciu i perfumy można spokojnie przechowywać, gdyż flakon nie dopuszcza promieni słonecznych, a te jak wiadomo szkodzą perfumom.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Perfumeria Douglas

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Kenzo, Amour EDP

W tym zapachu czuć miłość! Jest dość ciężki, w związku z tym lepiej sprawuje się na wieczorne wyjścia :-). Zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze oraz na ubraniach.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    365
    recenzji

    983
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1617
    pochwał

    9,97

  3. 3

    0
    produktów

    54
    recenzji

    1714
    pochwał

    6,42

Zobacz cały ranking