Kebab... :)))

yedanna · 2005-11-25, 19:50

Pewien czlowiek miał problemy ze wzwodem. Lekarz po przeprowadzeniu wszystkich badań, zaordynował mu długotrwałą kurację.
- Proszę pana - rzekł
- tu jest 20 tabletek. Ma pan brać jedną co tydzień. Po dwudziestu tygodniach, na pewno pana organ wróci do normy.
Wszystko byłoby dobrze,gdyby pacjent był cierpliwy. Niestety.Pierwszego dnia doszedł do wniosku, że nie będzie tak długo czekał i zeżarł wszystkie pigułki popijając wódką. Rano już nie żył. Rodzina popłakała,pożałowała i pochowała delikwenta na miejskim cmentarzu. Po tygodniu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Marmurowy pomnik, który ufundowała ciotka,rozleciał się a spod gruzów zaczął wyrastać penis. Był każdego dnia dłuższy
i dłuższy. Odcinany odrastał i rósł jeszcze szybciej. Zebrała się rada miejska ale nikt nie mógł znaleźć sensownego rozwiązania. Aż pojawił się miejscowy grabarz, który za 10 butelek wina podjął się rozwiązać problem. Szybciutko walnął trzy buteleczki i na oczach zdumionych radnych rozkopał grób i przekręcił faceta twarzą do dołu.Minął rok. Na 42 ulicy w Nowym Jorku pękł asfalt. Ze szczeliny zaczął wyrastać penis, który rósł bardzo szybko i żadne środki chemiczne ani działania polegające na obcinaniu tegoż nic nie dawały. Rada miejska z Burmistrzem na czele była bezsilna. Wyznaczono wysoką nagrodę dla tego,który zaradzi zaistniałej sytuacji. Po paru dniach do Burmistrza zgłosił się stary Turek i powiedział.
- Dam sobie z tym radę, ale chcę dostać w dzierżawę na 99 lat teren w promieniu 20 metrów od "epicentrum".
- Jeśli sobie poradzisz - krzykną Burmistrz - to dostaniesz to miejsce nawet na 300 lat.
Podpisali stosowne umowy i od tego czasu na 42-giej Ulicy w Nowym Jorku sprzedają najlepszy turecki kebab na świecie...

Anul3k · 2005-11-25, 20:36

sikaaaaam

yedanna · 2005-11-25, 21:01

Uffff... w końcu ktoś tu dotarł

Bridget · 2005-11-25, 21:08

o rany

dobre

**201704240951** · 2005-11-26, 08:55

jejciu

Anisia25 · 2005-11-26, 10:01

hahahaha

Aga_ta22 · 2005-11-26, 10:20

Fajne

całe szczęście nie lubię kebabów

lala77 · 2005-11-26, 10:39

Jak ja teraz kebaby będę jadła

Shiryu · 2005-11-26, 11:29

Mocne

bellissa · 2005-11-26, 11:35

hahahaha

dobrze, że nie lubię kebabów

justyna_dt · 2005-11-26, 14:26

Ciekawe, czy Mój nadal będzie tak nałogowo zżerał kebaby jak to przeczyta ]:->

nekome · 2005-11-26, 14:36

heh

swietne!

jaga_2001 · 2005-11-26, 16:33

dobrze, ze nie mieszkam w N.Y.C.

Joanna22 · 2005-11-26, 16:52

bllleee ochyda

hakuna · 2005-11-26, 18:37

ja sie tylko chiałabym dowiedziac skad sie wziął kebab w Krakwie

paula007 · 2005-11-26, 19:55

niezłe

akurat · 2005-11-26, 20:23

hehe,
dobre
dobrze że nie jadam kebabów

nefertiti · 2005-11-27, 08:14

łaaaaahahahhahahaaa, serioserioserio dobre

nowa1010 · 2005-11-27, 13:17

Ja też na szczęscie nie jem kababów

diamelen · 2005-11-27, 13:26

Cytat:

Napisane przez nowa1010

Ja też na szczęscie nie jem kababów

dobrze ze nie jadam Kebabów... fuuuu

cypressangel · 2005-11-28, 10:25

no nie! mało nie spadłam z krzesła

dobre

Aranka · 2005-12-15, 13:41

Ale zwała

Yoasia 22 · 2005-12-30, 20:14

Ble!

leleth · 2005-12-30, 21:12

..kurcze a ja mieszkam pol godziny od NYC... na szczescie nigdy nie mialam kebabu w ustach haha

zaczarowana · 2005-12-30, 22:51

Na szczęście nie jem mięsa, dziewczyny - smacznego!

asia_z · 2006-05-09, 11:39

o kurcze!!

haallka · 2006-05-09, 11:55

ojoj... straszna wizja

Martiq:) · 2006-05-09, 18:50

muszę ten dowcip sprzedać znajomemu Syryjczykowi, który jest właścicielem "restauracji" z m.in. kebabem

AneciaG · 2006-05-09, 18:55

O jeny!

Juz nie jem kebabów!

Belcia · 2006-05-09, 21:37

fleee
jakos nigdy nie mialam ochoty na kebeba...teraz wiem dlaczego

swietny kawal

2005-11-25, 19:50	#1
yedanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Mazowieckie Wiadomości: 4 345	Kebab... :))) Pewien czlowiek miał problemy ze wzwodem. Lekarz po przeprowadzeniu wszystkich badań, zaordynował mu długotrwałą kurację. - Proszę pana - rzekł - tu jest 20 tabletek. Ma pan brać jedną co tydzień. Po dwudziestu tygodniach, na pewno pana organ wróci do normy. Wszystko byłoby dobrze,gdyby pacjent był cierpliwy. Niestety.Pierwszego dnia doszedł do wniosku, że nie będzie tak długo czekał i zeżarł wszystkie pigułki popijając wódką. Rano już nie żył. Rodzina popłakała,pożałowała i pochowała delikwenta na miejskim cmentarzu. Po tygodniu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Marmurowy pomnik, który ufundowała ciotka,rozleciał się a spod gruzów zaczął wyrastać penis. Był każdego dnia dłuższy i dłuższy. Odcinany odrastał i rósł jeszcze szybciej. Zebrała się rada miejska ale nikt nie mógł znaleźć sensownego rozwiązania. Aż pojawił się miejscowy grabarz, który za 10 butelek wina podjął się rozwiązać problem. Szybciutko walnął trzy buteleczki i na oczach zdumionych radnych rozkopał grób i przekręcił faceta twarzą do dołu.Minął rok. Na 42 ulicy w Nowym Jorku pękł asfalt. Ze szczeliny zaczął wyrastać penis, który rósł bardzo szybko i żadne środki chemiczne ani działania polegające na obcinaniu tegoż nic nie dawały. Rada miejska z Burmistrzem na czele była bezsilna. Wyznaczono wysoką nagrodę dla tego,który zaradzi zaistniałej sytuacji. Po paru dniach do Burmistrza zgłosił się stary Turek i powiedział. - Dam sobie z tym radę, ale chcę dostać w dzierżawę na 99 lat teren w promieniu 20 metrów od "epicentrum". - Jeśli sobie poradzisz - krzykną Burmistrz - to dostaniesz to miejsce nawet na 300 lat. Podpisali stosowne umowy i od tego czasu na 42-giej Ulicy w Nowym Jorku sprzedają najlepszy turecki kebab na świecie... Edytowane przez yedanna Czas edycji: 2005-11-25 o 20:12

2005-11-25, 20:36	#2
Anul3k Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 7 880	Dot.: Kebab... :))) sikaaaaam __________________ Kontakt tylko via mail.

2005-11-25, 21:01	#3
yedanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Mazowieckie Wiadomości: 4 345	Dot.: Kebab... :))) Uffff... w końcu ktoś tu dotarł

2005-11-25, 21:08	#4
Bridget Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 Wiadomości: 12 574	Dot.: Kebab... :))) o rany dobre __________________

2005-11-26, 08:55	#5
201704240951 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 9 415	Dot.: Kebab... :))) jejciu

2005-11-26, 10:01	#6
Anisia25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Gliwice :) Wiadomości: 48 128	Dot.: Kebab... :))) hahahaha __________________ Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is

2005-11-26, 10:20	#7
Aga_ta22 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 136	Dot.: Kebab... :))) Fajne całe szczęście nie lubię kebabów

2005-11-26, 10:39	#8
lala77 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 276	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) Jak ja teraz kebaby będę jadła __________________ ''Bo najlepsze w byciu single jest to ze moge malowac usta na czerwono nie bojac sie ze ktos pocalunkiem moze je rozmazac" - Lala77

2005-11-26, 11:29	#9
Shiryu Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-02 Wiadomości: 194	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) Mocne

2005-11-26, 11:35	#10
bellissa Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-10 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 1 446	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) hahahaha dobrze, że nie lubię kebabów

2005-11-26, 14:26	#11
justyna_dt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 19 594	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) Ciekawe, czy Mój nadal będzie tak nałogowo zżerał kebaby jak to przeczyta ]:->

2005-11-26, 14:36	#12
nekome Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 6 288	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) heh swietne!

2005-11-26, 16:33	#13
jaga_2001 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★ Wiadomości: 8 574	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) dobrze, ze nie mieszkam w N.Y.C. __________________ Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001

2005-11-26, 16:52	#14
Joanna22 Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-12 Lokalizacja: Miasto cudów Wiadomości: 1 655	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) bllleee ochyda __________________ " Każdy krok zostawia ślad. Pracuj wytrwale a osiągniesz postępy " KLIKNIJ w brzuszek Pajacyka

2005-11-26, 18:37	#15
hakuna Przyczajenie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 6	Dot.: Kebab... :))) ja sie tylko chiałabym dowiedziac skad sie wziął kebab w Krakwie __________________ specjalnie dla smsowgo kumpla...

2005-11-26, 19:55	#16
paula007 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 21 088	Dot.: Kebab... :))) niezłe __________________

2005-11-26, 20:23	#17
akurat Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: ostatni blok w mieście Wiadomości: 898	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) hehe, dobre dobrze że nie jadam kebabów __________________ WSZYSTKO WYDAJE SIĘ TAKIE SAMO, A JEDNAK INNE JEST WSZYSTKO K.S.

2005-11-27, 08:14	#18
nefertiti Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Tarnowskie Góry Wiadomości: 50	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) łaaaaahahahhahahaaa, serioserioserio dobre

2005-11-27, 13:17	#19
nowa1010 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 391	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) Ja też na szczęscie nie jem kababów

2005-11-28, 10:25	#21
cypressangel Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 28 615	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) no nie! mało nie spadłam z krzesła dobre

2005-12-15, 13:41	#22
Aranka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-04 Lokalizacja: ♥ Toruń ♥ Wiadomości: 7 033	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) Ale zwała

2005-12-30, 20:14	#23
Yoasia 22 Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Wielkopolska Wiadomości: 566	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) Ble!

2005-12-30, 21:12	#24
leleth Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: z kanapy Wiadomości: 2 148	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) ..kurcze a ja mieszkam pol godziny od NYC... na szczescie nigdy nie mialam kebabu w ustach haha __________________ O A N

2005-12-30, 22:51	#25
zaczarowana Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 1 300	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) Na szczęście nie jem mięsa, dziewczyny - smacznego!

2006-05-09, 11:39	#26
asia_z Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: ... Wiadomości: 9 155	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) o kurcze!! __________________

2006-05-09, 11:55	#27
haallka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: piła Wiadomości: 2 478	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) ojoj... straszna wizja

2006-05-09, 18:50	#28
Martiq:) Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 1 453	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) muszę ten dowcip sprzedać znajomemu Syryjczykowi, który jest właścicielem "restauracji" z m.in. kebabem __________________ Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe...

2006-05-09, 21:37	#30
Belcia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 960	Dot.: Jak się dorobić w Nowym Jorku :))) fleee jakos nigdy nie mialam ochoty na kebeba...teraz wiem dlaczego swietny kawal __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)