2009-07-10, 11:14 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 83
|
Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Dzisiejsza akcja zmotywowała mnie do założenia tego wątku. Myślałam, że się ze wstydu spalę. Ale do rzeczy
Jakiś czas temu zrobiłam sobie tatuaż. Wszystko ok, ale koleś mi powiedział, że mam na poprawkę przyjść, jakieś tam dodatkowe wypełnienia czy coś. Ok. Poszłam dziś, korzystając z tego, że mam mnóstwo wolnego czasu. Aha, tatuaż jest na biodrze Przyszłam do domu obolała, z tą folią na biodrze; gość mi powiedział, że mam chodzić w luźnych spodniach, żeby nic mi tam nie zahaczało. Ok. Nikogo w domu nie było, więc najpierw łaziłam całkiem goła, a potem ubrałam taką krótką starą sukienkę. Bez majtek, rzecz jasna. Zaczęłam sprzątać, nudziło mi się, no to zaczęłam zamiatać. W pewnym momencie przyszła moja siostra z przyszłym mężem (za 2 tyg ślub) więc ja bez skrępowania zamiatam dalej, schyliłam się ze zmiotką zapominając o tym, że jestem bez majtek. Widziałam, że jakieś dziwne poruszenie się zrobiło wśród siostry i jej M., ale nic nie mówili, a ja nie skumałam o co chodzi. A ja - taka nieogolona i w ogóle! No to oni tacy... "yyy to my już pójdziemy" i się szybko zmyli. A ja "ok, narazie". Poszłam się wysikać i wtedy do mnie dotarło co się stało Nie wiem jak ja im się teraz w oczy spojrzę
__________________
"Ale to - nie spojrzenie! To raczej spojrzystość, co nie może tam dotrzeć, gdzie łka rzeczywistość." |
2009-07-10, 11:19 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
o jej, współczuję <lol2>
moja życiowa wpadka? hmm. . nie było chyba takiej strasznej, ale jedną pamiętam do dziś : była zima, lód i te sprawy a ja ide zadowolona przez boisko szkolne [klasa gimnazjum] i bzium na tyłek ... leże plackiem i sobie myślę 'zapadnij się pod ziemie!' ludzie się śmieją, a ja wstaje uśmiech na twarzy 'zróbcie miejsce dla kaleki' , ale to wcale nie było śmieszne ... potem, po kilku dniach ktoś za mną wołał na ulicy 'tylko się nie przerwóć!" o.O
__________________
"...idź za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"
|
2009-07-10, 11:21 | #3 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
Ja kiedyś (jakieś 5, 6 lat temu więc już byłam dorosłą kobitką) myślałam, że przelecę niezauważona na golasa ze swojego pokoju do łazienki (jakieś 40 cm ), ale niestety ojciec akurat wszedł do domu ze swoim kolegą Też myślałam wtedy, że umrę ze wstydu ale przeżyłam i teraz sama się z tego śmieję. |
|
2009-07-10, 11:25 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 83
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
heheh sam ojciec jeszcze do przejścia, ale z kolegą - łoj...
zresztą, ja już nic nie mówię, bo jak widzicie, moja akcja jest też średnia
__________________
"Ale to - nie spojrzenie! To raczej spojrzystość, co nie może tam dotrzeć, gdzie łka rzeczywistość." |
2009-07-10, 11:27 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
hehe, jesteście niemożliwe ;p ja sama biegam czasem w bieliźnie po schodach i się boję, że wyjdzie z pokoju mój brat
__________________
"...idź za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"
|
2009-07-10, 11:31 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
|
2009-07-10, 12:08 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Byl juz podobny temat.
|
2009-07-10, 12:16 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
|
2009-07-10, 12:18 | #9 |
Raczkowanie
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Ja miałam kilka tkich sytuacji, ale najbardziej przypominają mi się dwie
pare lat temu wybrłam sie ze znajomymi do baru w naszym mieście ... lokal był dwupiętrowy a my usiedlismy na górze ... totaloeta niestety była tylko na dole ... wiadomo w pewnym momencie mnie przypiliło ... szłam w obcasach, schody bardzo śliski,e bo niedawno lakierowane, więc łatwo się domyślić co się stało .... sruuuuu poleciałam z tych schodów ludzie patrzyli na mnie jakbym była niewiadomo jak pijana, a ja dodam że piłam tylko herbate... druga sytuacja ide do toaltey u swojego chłopaka i zapomniałam zamknąc drzwi na ten zameczek, w domu zazwyczaj tego nie robie bo po zapalonym świetle widać, że ktoś tam urzęduję, więć u tż z przyzwyczajenia też tego nie zrobiłam .... siedze sobie na kibelku a tu wchodzi tata tż ... jak mi głupio było taka zmieszna siedze, jego tato w szoku ... zmieszany szybko przeprosił i wyszedł ... ale mi potem głupio było :/
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
2009-07-10, 12:22 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
Akcja po której do tej pory czerwienie się jak sobie o tym pomyśle: Jechałam z koleżanką autobusem miejskim (Warszawa) w strasznym ścisku...wszyscy na sobie, nawet nie miałam się za co złapać więc trzymałam się koleżanki jedną ręką a druga ręka "wisiała" przy mnie (:P)...w pewnym momencie poczułam coś miłego...taki milutki materiał jakby mięciutki zamsz....no i zaczęłam sobie go miziać... ....co się okazało był to krok jakiegoś faceta |
|
2009-07-10, 12:29 | #11 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
Zamknął się co prawda od środka, ale ja byłam mocno zdeterminowana bo klucz wszedł do zamka po mojej stronie, raz się go dało przekręcić i coś się zacięło...Więc ja podejrzewając, że może ktoś tam jest - pukam w drzwi, szarpię klamkę, dobijam się - cisza. No to przyparłam taki atak na klucz, że w końcu zamek się poddał...otwieram drzwi..a tam szanowna dyrekcja Jeszcze mu zdążyłam wyrzut zrobić, że powinien się odezwać jak się dobijałam... Dziwne... może się wstydził przyznać, że jest w środku i liczył na to, że zrezygnuję. Ale co to to nie, ja i mój pełny pęcherz nie poddajemy się tak łatwo Matko, ale siara... ---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ---------- Cytat:
|
||
2009-07-10, 12:30 | #12 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
|
2009-07-10, 12:35 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: ciemna strona miasta .
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
ołłł nołłł dobra jesteś
__________________
ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, wszystko zaś, co przekracza jego wytrzymałość, może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym.
|
|
2009-07-10, 12:36 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Jesteście niemożliwe, akcja autorki wątku i "mizianie w autobusie" najlepsze
Ja jeszcze nie miałam takiej wpadki |
2009-07-10, 12:48 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
|
2009-07-10, 13:03 | #16 |
mj
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Nie mogę sobie nic takiego przypomnieć.
Ale powiem szczerze, ze humor miałam taki sobie a dzięki Wam Dziewuszki jest teraz wyśmienity!!
__________________
. |
2009-07-10, 13:06 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Ja mam talent do robienia sobie obciachu:P
1. Szkoła średnia, lecę na autobus bo następny za godzinę dopiero wskakuje zgrabnie na 1 stopień autobus rusza, ja potykam sie o drugi stopię i się wy... rąbałam jak długa. Nigdy jeszcze 20 minut do domu nie było takie długie 2. Bilard ze znajomymi. Tż coś nie mógł trafiać, a ja z bilardu laik, natomiast Tż ma w domu I widziałam kiedyś jak gra i to całkiem nieźle. I w klubie przy ludziach rzucam tekstem: kochanie w domu Ci idzie lepiej trafianie do dziur. (dopiero jak się wszyscy zaczęli śmiać zrozumiałam o co chodzi) 3. Wczesny poranek, ide sobie Katowicami, przechodzę przez przejście dla pieszych, chciałam zdążyć na zielone po drugiej stronie. Za nisko (wcale) podniosłam szłapkę potknęłam się o tory i wywaliłam jak jakaś oferma (a to był kwiecień wiec żadne śniegi i lody:P) 4. Ostatnio Tż był u mnie na obiedzie niedzielnym. A że małe święto rodzinne mieliśmy potem jechać do babci. 2h przerwy. I się nam zasnęło. Obudziliśmy się późno, ubieramy ja sie maluje itd, a moja mama woła: gotowi? a ja jej: tak tak już kończymy (ja nie wiem czemu to wszyscy jakoś opacznie zrozumieli ). Sytuacja z mizianiem mnie powaliła Chociaż skoro dał się tak miziać to mu to chyba nie przeszkadzało
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... Edytowane przez zagubiona89r Czas edycji: 2009-07-10 o 13:07 |
2009-07-10, 13:19 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
Nie powiem, lekki uśmiech na jego twarzy widziałam... Do tej pory jest mi wstyd!!! Jak się zorientowałam co robiłam na pierwszym-lepszym przystanku "wyleciałam" z autobusu jak poparzona:P Miałam w życiu jeszcze kilka akcji typu poślizgi na ulicy (ach ta zima:P), walnięcie w słup bo się zamyśliłam i tym podobne ale wole nie wspominać:P hehehheheheheh |
|
2009-07-10, 13:25 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
A co do faceta zorientowałaś się jak hmm... materiał zaczął rosnąć?
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2009-07-10, 13:32 | #20 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Rewelacyjne historie dziewczyny, uśmiałam się
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2009-07-10, 13:33 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
Jak sobie to przypominam to... <olaboga> hehehe Ja w ostatnią zimę tak wywinęłam.... :| Zaliczyłam glebe na plecy, szybko wstałam, rozejrzałam się szybko czy nikt nie widział i zadowolona,że nikogo nie było poszłam do pracy:P Na drugi dzień wylądowałam w szpitalu ze wstrząsem mózgu:| Takie fikołki są niebezpieczne!!! NIE RÓBCIE TEGO NA CHODNIKACH!!! |
|
2009-07-10, 13:33 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
|
2009-07-10, 13:43 | #23 |
Raczkowanie
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
buhahahaah dobre jesteście ja jeszcze nie miałam takich sytuacji
__________________
|
2009-07-10, 13:58 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 83
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
"mięciutki zamsz" hahahaha no coś w tym jest
__________________
"Ale to - nie spojrzenie! To raczej spojrzystość, co nie może tam dotrzeć, gdzie łka rzeczywistość." |
2009-07-10, 14:01 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Przypomniało się mi coś Sytuacja koleżanki. Idziemy w jakieś 5 osób ze szkoły (czasy gimnazjum) chodnikiem. Po lewej ulica po prawej rów kanalizacyjny. Zima, akurat roztopy, śnieg z błotem We 3 szłyśmy normalnie, a pozostałe 2 kumpele szły tyłem żeby być przodem do nas. I owa koleżanka się rozgadała zagapiła, zeszła z "kursu" i bum do tego rowu Śmiałyśmy się co nie miara łącznie z nią. Dalej zdarza się nam to wspominać po dobrych 7 latach Jej mina w tym rowie: niezapomniana Mina jakichś starszych kolesi, którzy szli przed nami: BEZCENNA
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2009-07-10, 14:12 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
mi się właśnie przypomniała akcja w kościele
Byłam wtedy może w 6 klasie podstawówki, stałam sobie z tyłu w kościele i zagapiłam się a była komunia św, jak juz sie zorientowałam co jest grane pobiegłam środkiem kościoła przed ołtarz po opłatek, nie zauwazyłam że juz ludzi tam nie było a ksiądz wracał do ołtarza, no ale ksiądz mnie zauwazył i chciał wrócić a ja co zrobiłam? uciekłam, czerwona jak burak Mieszkam na wsi więc wszyscy patrzyli na mnie jakbym byla chora:d
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
2009-07-10, 14:14 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
__________________
"from delusion lead me to the truth.." mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się |
|
2009-07-10, 14:25 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2009-07-10, 14:28 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Przypomniał mi się jeszcze jeden pechowy dzień o.O Spieszyłam się na autobus, a ze szkoły mam spory kawałek, za mną szli jacyś chłopacy, ja przejęta i zdenerwowana wręcz biegłam na PKS i nagle nie wiadomo skąd (może spod ziemi ;p) wysunął się kamień no i oczywiście wywinęłam orła na środku chodnika. Czerwona jak burak doszłam do celu i ... wsiadłam nie do tego autobusu, więc przeprosiłam, wyszłam i czekałam na następny. Wchodzę już do tego prawidłowego i mówię dokąd chce jechac, a kierowca się śmieje i mówi 'a na pewno my tam stajemy'? , śmiał się ze mnie no! a ci chłopacy? jechali tym samym autobusem co ja! ;[
---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ---------- Cytat:
__________________
"...idź za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"
|
|
2009-07-10, 14:43 | #30 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Ja tylko pamiętam, jak kiedyś w dużym centrum handlowym chciałam wejść do apteki, która była tak "w rogu", że dwie ściany tworzył kąt pomieszczenia, a dwie kolejne składały się z takich dużych szyb. Idę śmiało do tej apteki, bo mi się dość spieszyło, i jak nie przypierdzielę w tę szybę! Okazało się, że tam, gdzie miały być drzwi to były, ale zamknięte nie powinni takich czystych tych szyb mieć Jaaak mnie potem nos bolał. Biust mały, to amortyzacji nie było
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:26.