SKOKI W ZAKOPANEM ;-)

[Lee]

Jeee!
To juz dzisiaj!
Dla niezorientowanych konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w naszym pięknym mieście -Zakopane
Jestem strasznie podekscytowana! Z całych sił będę trzymała kciuki za Adaśka, ale i za pozostałą 6 Polaków
Zapowiada się wspaniałe widowisko, bo wiadomo jaka jest polska publika (ciekawe czy bedzie Kwaśniewski?Pewnie tak)
zawsze rozkrzyczana i rozbawiona
Strrrasznie żałuję, ze nie mogę obejrzeć na żywo
Bardzo bym chciała!

A jaki, drogie Wizażanki, jest Wasz stosunek do skoków?
Bedziecie dziś podziwiały, czy raczej nie jest to dla was nic ciekawego?
A może ktoś sie wybiera? (jeszcze)

Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieje, ze zerknę tu za kilka godzin, po konkursie i napiszę:
wygrał!wygrał!wygrał!
i znowu popłaczę sie jak nienormalna...
jak ja to kocham... achhh

[agabil1]

hehe mój szanowny małżonek podobnie reaguje Tylko chyba nie wyznał,że kocha Adasia-jeszcze
Wczoraj Małysz wygrał eliminacje,zobaczymy co będzie dzisiaj.Mnie rozbawiło to hasło : "Nie u nas w domu ,Jahne..." dobre

[miruś]

Widzę, że nie jestem jedyną wierną kibicką Adasia M. na tym forum Też zawsze strasznie przeżywam te konkursy w Zakopanem, a zwłaszcza od momentu kiedy nasi polscy kibice nauczyli się porządnie zachowywać w stosunku do wszystkich skoczków (ciągle przypomina mi się ten konkurs kiedy rzucali w Hannavalda puszkami i śnieżkami). Atmosferka na naszych konkursach PŚ zawsze jest najprzyjemniejsza i nikt nie może zaprzeczyć. A za parę godzin miejmy nadzieję, że Lee faktycznie napisze: "MAŁYSZ WYGRAŁ!"

[Gruby_Louie]

Lee, jak ja lubię widzieć ludzi, których interesują skoki narciasrkie i którzy tak się tym pasjonują i cieszą Nie wiem czemu ale tak mi się ciepło na sercu robi
Ja sama się tym nie interesuję ani trochę Chyba jako ostatnia osoba w Polsce dowiedziałam się kim jest Adam Małysz Pamiętam, że kiedy nasz rodak zaczął odnosić sukcesy i stawał się sławny i wszyscy o nim mówili, ja nie oglądałam telewizji (to chyba było jakieś postanowienie adwentowe ) i nie wiedziałam kompletnie o kim oni mówią i co ten człowiek robi Bo nie mówiono wprost o skokach narciarskich, tylko coś o PROGU, więc myślałam, że chodzi o coś związanego z krawężnikiem Ale siedziałam dzielnie cicho, udając, że wiem o co chodzi
Uwielbiam słuchać jak moja nauczycielka angielskiego opowiada jak ona ze znajomymi ogląda Małysza i co się tam wtedy dzieje Też wszyscy wrzeszczą, skaczą, płaczą
I lubię patrzeć na Pana Kwaśniewskiego jak kibicuje Małyszowi hihi Fajny jest
W ogóle lubię postać Adama Malysza - taki jest chudziutki, niepozorny i taki... normalny. Wcale nie robi się na żadną gwiazdę i tak dalej
Podsumowując, chociaż generalnie - fajna to sprawa, ja nie oglądam, bo mnie to nie pasjonuje

[Ines1985]

Ja z roku na rok coraz mniej sie tym interesuje... Jak pare lat temu Małysz ciagle bił rekordy i był najlepszy to wiernie zasiadałam przed tv aby popatrzec na to co "Polak potrafi ". Byłam z niego niesamowicie dumna .
Pozniej jak juz ten cały Hannawald zaczal go pokonywac to juz nie moglam na to patrzec . Za bardzo sie przejmowałam jak zajmował np. 2 a nie 1 miejsce .
Teraz już w ogóle nie oglądam skoków .
Ale w duchu cały czas kibicuje

[dziewczyna]

Ja skoki oglądam odkąd pamiętam, długo przed tym jak Adaś zaczął wygrywać. Od małego ciągneło mnie przed telewizor gdy szły skoki lub łyźwiartwo. I pamiętam, będąwszy brzdącem, w środku lata chciałam obejrzeć obie dyscypliny i nie rozumiałam dlaczego ich nie ma. Reszta konkurencji, którymi też się obecnie interesuję jest daleko w tyle pod tym względem. Teź mam nadzieje, że Adaś wygra.

[Smoczyca]

Osobiście jestem dość obojętna - mam jakieś tam swoje dyscypliny i drużyny którym dopinguję, ale skoki jakoś ignoruję Chciałam tylko dodać, że największy fan nie może zabrać głosu w tym wątku bo gorąco dopinguje Adasia już na miejscu w Zakopanem Miejmy nadzieję że Pixie - moja ostatnia wielka wizażowa przyjaźń - opisze nam swoje wrażenia jak wróci
Póki co przesyłam dla Pixie całusy żeby nam tam nie zamarzła

[agabil1]

super...to wypatruję Pixie w tłumie

[fredka]

ja rowniez przylaczam sie do fanek skokow ogladam kazdy konkurs(jesli tylko moge) z mocno bijacym sercem i kurczowo zacisnietymi kciukami kiedy skacze Malysz i tak juz jest od dobrych kilku lat i w tym roku zamiast uczyc sie do amtury kilka godzin soboty i niedzieli poswiecam na te skoki,jakos nie moge sie powstrzymac do Zakopanego niestety nie pojechalam,ale grupa moich znajomych jest i bedzie wspierac Malysza A teraz biegne szybko przed telewizor zajac dobre miejsce bo w moim domu nie tylko ja jestem fanka skokow

[Kiya]

Małysz drugi po pierwszej serii

[agabil1]

tak,ale róznica pół metra mąż twardo siedzi i ogląda z moim tatą.A Jahne?Daleko za Adasiem oczywiście w tyle

[sabi]

I miejsce ex aequo, ale numer

[margolci@]

[agabil1]

właśnie moi panowie przyszli i mi powiedzieli ale numer dobrze,ze obaj szczupli,to jakoś się zmieszczą tam razem

[Lee]

wygrał!wygrał!wygrał!
JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
wiedziałam, że to napisze!
Jestem taka dumna !!!!
A Roara tez bardzo lubie, wiec to strasznie miło, że jest ich dwóch
Jak puścili 26 zwycięztw Adama to płakałam tak głośno, że nie umiałam złapać oddechu
aaa ja jestem mała i głupia
Ja też ogladam skoki zanim zacząć Adaś wygrywać, ale nie oczywiście w takim stopniu...bo nie było to po prostu możliwe. Telewizja zaczęła nadawać konkursy z tak dobrą transmisją dopiero odkąd mieliśmy kogoś kto wygrywał...
Wcześniej tylko te prestiżowe.
Naprawde, dziewczyny ide zaraz na bibkę do znajomych bedziemy tańczyć i dziękować Naszemu Mistrzowi (juz za 2 tygodnie )

Całuje Was wszystkie!
Jupiiiiiiiiiiiiii
ps. szkoda, że nie ma tu takiej ikonki, którą mogłabym wyrazić swoje obecne uczucia

[fredka]

Lee ja tez sie poplakalam jak uslyszalam ze pierwsze miejsce a jak puszczali te 26 zwyciestw to juz rozryczalam sie na dobre tez jejjjj ale sie ciesze,oby jutro bylo to samo

[Gruby_Louie]

Naprawdę?? Pierwsze miejsce? To świetnie!

[margolci@]

że się tak powtórzę

[Peggy_]

Jeju, jak ja bym chciała kiedyś pojechać do Zakopanego na PŚ!
Oglądam skoki od kiedy pamiętam, wszystko dzięki mojemu tacie, który jest wielkimm fanem sportu (szczerze mówiąc, to mężczyźni i chłopcy, którzy nie interesują się sportem są przeze mnie traktowani z lekkim dystnsem ).
Wielkie gratulacje dla Adama, oczywiście prawie płakaliśmy z moim tatą, a już jak grają Mazurka, to nie wyrabiamy

A w Polsce być może będzie Euro 2012. Byłoby cudownie, bo futbol, to moja druga pasja po skokach.
No, a za rok MŚ w Niemczech, gdyby mi się udałow yskoczyć, to chyba bym zemdlała ze szczęścia na trybunach

[pixie7]

Smoczyczko kochana, dziękuję za podsunięcie tego wątku!
Więc było (pięknie!!!) tak:

- "przybyłam, zobaczyłam, Adaś zwyciężył!" Szczyt marzeń kibica, euforia bez wspomagania
- na sobotni konkurs udało mi się wedrzeć tylko dzięki sile i godności osobistej, a nawet przyrdzewiałej kokieterii, bo niestety organizatorzy jak zwykle uznali za stosowne sprzedać więcej biletów niż miejsc, a potem zamknąć trybuny w dowolnej chwili;
- na niedzielny konkurs bilety pod skocznią były tańsze niż w przedsprzedaży;
- nigdy w życiu tak nie zmarzłam, -20 stopni! miałam na sobie ciepłą bieliznę, 2 pary grubych rajstop, 2 pary skarpet, spodnie, 2 bluzki, 3 swetry (!), puchową kurtkę, szal, czapę, rękawice, ocieplane buty i było mi tak, kurka, zimno, że aż czułam jak mój cellulit przywiera pazurkami do kości
- zużyłam roczny przydział na grzane wino i kiełbachy z grilla
- wyszło na jaw, że nie pamiętam słów hymnu narodowego, który jednak miałam ostatnio okazję śpiewać w szkole podstawowej, więc usprawiedliwiona;
- wzbogaciłam się o papierową chorągiewkę z napisem "I Love Adam"
- nie mam ani jednego zdjęcia, bo kumpela zrobiła ich dziesiątki - aparatem bez kliszy... puścić dwie blondynki...
- śmiertelnie się zakochałam w trenerze fińskiej kadry, który widziany z bliska wygląda lepiej niż Brad Pitt na ekranie
- nie przewróciłam sie ani razu!!

Kto raz pojedzie, ten popada w nałóg kibicowania, już się nie mogę doczekać Letniego Grand Prix! A może jeszcze i na zakonczenie Kontynentalnego w marcu się wybiorę?... Jak fundusze pozwolą. Marzę o wyjeździe do Planicy, któregoś razu, ale chyba jeszcze nie w tym roku..

Trzymamy mocno za Adasia w najbliższy weekend, nie?? No!

[margolci@]

Fajnie Ci...

Ale się pocieszam, że w telewizorze lepiej widać i do tego ciepło .

No i masz szczęście, że wybrałaś trenera Finów, Bo mój jest Mika Kojonkoski . Głupio by się było pobić, nie?

[pixie7]

margolcia napisał(a):
> Ale się pocieszam, że w telewizorze lepiej widać i do tego ciepło .

Nio, to jest prawda, że w TV widać znacznie lepiej i z bliska, na szczęście przy skoczni są telebimy, na których dokładnie telewizyjny obraz, tylko że w sobotę stałam za telebimem

Temperatura to poważny czynnik, miałam momenty kiedy żałowałam, że nie oglądam konkursu w swoim fotelu, otulona kocykiem... W ogóle wiele czasu poświęcałam fantazjom o różnych konfiguracjach wełnianych przędz z futrami i termoforami..

>
> No i masz szczęście, że wybrałaś trenera Finów, Bo mój jest Mika Kojonkoski . Głupio by się było pobić, nie?

Oj, będzie komu przyłożyć, Margolcia, bo Mika to dopiero ma spore stadko wielbicielek

[margolci@]

pixie_76 napisał(a):
> Nio, to jest prawda, że w TV widać znacznie lepiej i z bliska, na szczęście przy skoczni są telebimy, na których dokładnie telewizyjny obraz, tylko że w sobotę stałam za telebimem

No blondi jednak . Ale blondi inną blondi zawsze zrozumie .

> Oj, będzie komu przyłożyć, Margolcia, bo Mika to dopiero ma spore stadko wielbicielek

Eeee, obcym to mogę wtłuc, Tobie by mi jednak łyso było . A w ogóle zamierzam przenieść pole bitwy na grunt norweski, a tam to mam niezłe fory . Wymiękają panienki

[Edii]

pixie_76 napisał(a):
> Smoczyczko kochana, dziękuję za podsunięcie tego wątku!
> Więc było (pięknie!!!) tak:
>
> - "przybyłam, zobaczyłam, Adaś zwyciężył!" Szczyt marzeń kibica, euforia bez wspomagania
> - na sobotni konkurs udało mi się wedrzeć tylko dzięki sile i godności osobistej, a nawet przyrdzewiałej kokieterii, bo niestety organizatorzy jak zwykle uznali za stosowne sprzedać więcej biletów niż miejsc, a potem zamknąć trybuny w dowolnej chwili;
> - na niedzielny konkurs bilety pod skocznią były tańsze niż w przedsprzedaży;
> - nigdy w życiu tak nie zmarzłam, -20 stopni! miałam na sobie ciepłą bieliznę, 2 pary grubych rajstop, 2 pary skarpet, spodnie, 2 bluzki, 3 swetry (!), puchową kurtkę, szal, czapę, rękawice, ocieplane buty i było mi tak, kurka, zimno, że aż czułam jak mój cellulit przywiera pazurkami do kości
> - zużyłam roczny przydział na grzane wino i kiełbachy z grilla
> - wyszło na jaw, że nie pamiętam słów hymnu narodowego, który jednak miałam ostatnio okazję śpiewać w szkole podstawowej, więc usprawiedliwiona;
> - wzbogaciłam się o papierową chorągiewkę z napisem "I Love Adam"
> - nie mam ani jednego zdjęcia, bo kumpela zrobiła ich dziesiątki - aparatem bez kliszy... puścić dwie blondynki...
> - śmiertelnie się zakochałam w trenerze fińskiej kadry, który widziany z bliska wygląda lepiej niż Brad Pitt na ekranie
> - nie przewróciłam sie ani razu!!
>
> Kto raz pojedzie, ten popada w nałóg kibicowania, już się nie mogę doczekać Letniego Grand Prix! A może jeszcze i na zakonczenie Kontynentalnego w marcu się wybiorę?... Jak fundusze pozwolą. Marzę o wyjeździe do Planicy, któregoś razu, ale chyba jeszcze nie w tym roku..
>
> Trzymamy mocno za Adasia w najbliższy weekend, nie?? No!


Pixie absolutnie, w pełni i całą sobą podzielam Twoją euforię , na skoki z Adamem w roli głównej reaguję równie entuzjastycznie, tylko zawsze tak wychodzi, ze za nic nie mogę być tam na miejscu ale odbijam sobie rzetelnie w tv, łącznie ze wszystkimi powtórkami , wszystkimi wieściami w gazetach, necie i skrótach sportowych

[pixie7]

margolcia napisał(a):
> No blondi jednak . Ale blondi inną blondi zawsze zrozumie .


No, ale ostatnio moja kuzynka - bruneta, przefiltrowała wodę w ekspresie, bo zapomniała wsypać kawę, i nawet zdążyła nalać kubeczek tej delicji dla swego szefa!

> Eeee, obcym to mogę wtłuc, Tobie by mi jednak łyso było . A w ogóle zamierzam przenieść pole bitwy na grunt norweski, a tam to mam niezłe fory . Wymiękają panienki

O, mówisz?.. To interesujące, ciekawe jak tam poziom Finek...

Chociaż Anette Sagen, norweska skoczka, ładna jest bardzo cholera jedna...

[pixie7]

Edii, cieszę się ogromnie, że jest nas więcej!
Koniecznie wybierz się do Zakopca następnym razem, albo i na jakiś inny konkurs, np. w Czechach (Harrachov mnie tak niefortunnie ominął w tym roku )!! Rozrywka lepsza od sylwestrowych imprez!!

No i co by nie mówić o Adasiu, czy ktoś zauważył, że jemu już piąty rok NIGDY nie zdarzyło się wypaść poza pierwszą 30 konkursu? Najlepsi mieli takie wpadki, Ahonen, Hannawald, Hoellwarth, Ljoekelsoey, Morgenstern, Hautamaeki, że o Goldbergerze, Widhoelzlu i Schmitcie nie wspomnę, wszyscy mają na swoim koncie "bulę", a Małysz nie! Odpukać.
To pod rozwagę wszystkim narzekającym na jego rzekomy "koniec"

[Edii]

pixie_76 napisał(a):
> Edii, cieszę się ogromnie, że jest nas więcej!
> Koniecznie wybierz się do Zakopca następnym razem, albo i na jakiś inny konkurs, np. w Czechach (Harrachov mnie tak niefortunnie ominął w tym roku )!! Rozrywka lepsza od sylwestrowych imprez!!
>
> No i co by nie mówić o Adasiu, czy ktoś zauważył, że jemu już piąty rok NIGDY nie zdarzyło się wypaść poza pierwszą 30 konkursu? Najlepsi mieli takie wpadki, Ahonen, Hannawald, Hoellwarth, Ljoekelsoey, Morgenstern, Hautamaeki, że o Goldbergerze, Widhoelzlu i Schmitcie nie wspomnę, wszyscy mają na swoim koncie "bulę", a Małysz nie! Odpukać.
> To pod rozwagę wszystkim narzekającym na jego rzekomy "koniec"
>
>


Mam nadzieję Pixie i to ogromną, że kiedyś sie wybiorę, może nawet gdzieś tam się spotkamy, jak ja to mówię "na Adasiu"
powiem szczerze, ze ogromnie irytują mnie te wszystkie komentarze o rzekomej "złej" formie Adama - dobre sobie, tak jak piszesz, chłopak od 5 lat wśród najlepszych a ludzie swoje nie znoszę takiego paplania
p.s. a dmuchasz w telewizor, gdy Adam skacze?

[agabil1]

u mnie cała rodzina dmucha

[pixie7]

Edii, z przyjemnością się z Tobą spotkam "na Adasiu"! Tylko ciekawe co Iza na to

Ludziska tak nosami kręcą, bo w przypadku Adama oczekiwania są strasznie wysokie, żaden inny polski sportowiec nie stał się symbolem -wręcz światowym!- swojej dyscypliny, wielu młodych zagranicznych skoczków (i skoczek!) mówi, że Małysz jest dla nich wzorem, idolem, a u nas za to pełno pseudo-kibiców, którzy chcieliby chyba sobie z Adaśka zrobić mini-billard na żetony, uch!

No ale dobrze, że my jesteśmy z nim!

Nie dmucham, ale chyba zacznę, bo Małysz mówił, że mu to pomaga Zaciskam zawsze kciukasy, a kumpela wstrzymuje oddech, takie mamy sposoby

[Edii]

Pixie, Aga BJ, Fredka i inne małyszomaniaczki, to do piątku i soboty!!