2005-02-06, 14:27 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
No właśnie, suknia na jeden wieczór... wyjątkowa.
W salonie horendalnie droga. Może uszyć w pracowni? A może kupić z drugiej ręki? Wczoraj przeglądałam allegro-sukien jest tam pełno. A skąd Wy macie (będziecie miały) swoją suknię ślubną? |
2005-02-06, 14:27 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
No właśnie, suknia na jeden wieczór... wyjątkowa.
W salonie horendalnie droga. Może uszyć w pracowni? A może kupić z drugiej ręki? Wczoraj przeglądałam allegro-sukien jest tam pełno. A skąd Wy macie (będziecie miały) swoją suknię ślubną? |
2005-02-06, 14:42 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 59
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Ja zamierzam kupić suknię. Co prawda jest to może bardziej kosztowne, ale w końcu to raz w życiu. Kupić suknię na Allegro chyba bym się bała.
|
2005-02-06, 14:42 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 59
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Ja zamierzam kupić suknię. Co prawda jest to może bardziej kosztowne, ale w końcu to raz w życiu. Kupić suknię na Allegro chyba bym się bała.
|
2005-02-06, 14:59 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
A ja mam 2 opcje na przyszłość
1. Wypozyczyć suknię ślubną i na przyjęciu weselnym się przebrać w jakąś wygodniejszą kupioną specjalnie na tą okazję- też może być biała i przypominająca ślubną ale skromniejsza, wygodniejsza i dużo tańsza . Wtedy nie ryzykuję, że zniszczę suknię wypożyczoną. 2. Kupić sukienkę w Radomiu bo tam taniej niż w Warszawie. Mój slub za parę lat więc jeszcze nie wiem, ale na dzień dzisiejszy takie mozliwości biorę pod uwagę. Jak przyjdzie co do czego to omówię to z kilkoma osobami, porównam ceny i podejmę decyzję
__________________
|
2005-02-06, 14:59 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
A ja mam 2 opcje na przyszłość
1. Wypozyczyć suknię ślubną i na przyjęciu weselnym się przebrać w jakąś wygodniejszą kupioną specjalnie na tą okazję- też może być biała i przypominająca ślubną ale skromniejsza, wygodniejsza i dużo tańsza . Wtedy nie ryzykuję, że zniszczę suknię wypożyczoną. 2. Kupić sukienkę w Radomiu bo tam taniej niż w Warszawie. Mój slub za parę lat więc jeszcze nie wiem, ale na dzień dzisiejszy takie mozliwości biorę pod uwagę. Jak przyjdzie co do czego to omówię to z kilkoma osobami, porównam ceny i podejmę decyzję
__________________
|
2005-02-06, 18:16 | #7 |
Zadomowienie
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Wypożyczałam- suknia nigdy nie była noszona, więc byłam pierwsza Gdyby okazało się, że jest ktoś przede mną, nie wiem czy zdecydowałabym się na wypożyczenie... istnieje ryzyko zniszczenia a wtedy kiszka.
Pozdrawiam
__________________
Moje życie ->http://www.wiktor.lukasiewicz.net.pl/
http://www.v10.pl Narodowa strona Polaków-> http://www.narzekalnia.pl |
2005-02-06, 18:16 | #8 |
Zadomowienie
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Wypożyczałam- suknia nigdy nie była noszona, więc byłam pierwsza Gdyby okazało się, że jest ktoś przede mną, nie wiem czy zdecydowałabym się na wypożyczenie... istnieje ryzyko zniszczenia a wtedy kiszka.
Pozdrawiam
__________________
Moje życie ->http://www.wiktor.lukasiewicz.net.pl/
http://www.v10.pl Narodowa strona Polaków-> http://www.narzekalnia.pl |
2005-02-06, 18:27 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
ja jestem najblizsz uszyciu, ale jeszcze kropki nie postawiłam, bo .......... nic nie przymierzałam i nie wiem co chcę! A w marcu muszę wiedzieć w razie szycia. Ślub w lipcu, a ja sie strasznie safandulę.
Rok temu kolezanka szyła w pracowni, suknia z welonem i rekawiczakmi wyniosła ją 1100zł, a ta sama w salonie kosztowała 1800zł. Prawie taka jak na zdjeciu tyle za gorset przewiązany był drobna kokardeczką. Natomiast wypozyczenie...hym... płaci sie ok 40-50% wartości sukni i nic się z tego nie ma oprócz satysfakcji jedej nocy. |
2005-02-06, 18:27 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
ja jestem najblizsz uszyciu, ale jeszcze kropki nie postawiłam, bo .......... nic nie przymierzałam i nie wiem co chcę! A w marcu muszę wiedzieć w razie szycia. Ślub w lipcu, a ja sie strasznie safandulę.
Rok temu kolezanka szyła w pracowni, suknia z welonem i rekawiczakmi wyniosła ją 1100zł, a ta sama w salonie kosztowała 1800zł. Prawie taka jak na zdjeciu tyle za gorset przewiązany był drobna kokardeczką. Natomiast wypozyczenie...hym... płaci sie ok 40-50% wartości sukni i nic się z tego nie ma oprócz satysfakcji jedej nocy. |
2005-02-06, 20:58 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Ja kupię. Na początku myslałam o szyciu, ale strasznie się z tym grzebałami już nie zdażę, bo na kobierzec idę w kwietniu Jest to oczywiście koszt dosyć duży, ale jakoś nie moge się przekonac do wypożyczenia kiecki, w końcu to jedyny taki dzień, jedyna okazja i suknie tez moim zdaniem, winna być jedyna:P
|
2005-02-06, 20:58 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Ja kupię. Na początku myslałam o szyciu, ale strasznie się z tym grzebałami już nie zdażę, bo na kobierzec idę w kwietniu Jest to oczywiście koszt dosyć duży, ale jakoś nie moge się przekonac do wypożyczenia kiecki, w końcu to jedyny taki dzień, jedyna okazja i suknie tez moim zdaniem, winna być jedyna:P
|
2005-02-06, 22:15 | #13 |
Zadomowienie
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
ja swoja wypozyczam! przede mna miala ja jedna kobietka! nie wiem co bedzie do lipca mam nadzieje ze wszysko ok1 z reszta panie w salonie powiedzialy ze w razie zniszczenia sprowadza druga! pozdrowienia, no i napewno nie bede sie przebierala!
|
2005-02-06, 22:15 | #14 |
Zadomowienie
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
ja swoja wypozyczam! przede mna miala ja jedna kobietka! nie wiem co bedzie do lipca mam nadzieje ze wszysko ok1 z reszta panie w salonie powiedzialy ze w razie zniszczenia sprowadza druga! pozdrowienia, no i napewno nie bede sie przebierala!
|
2005-02-06, 22:35 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
A ja tak właśnie też sie zastanawiam co zrobić Na początku również chciałam wypożyczyć bo to dla mnie logiczne rozwiązanie - jeden dzień przecież i tak jej później nie założę, poza tym jakiś czas temu moja kuzynka na ślubie miała śliczną sukienkę - wtedy dopiero wchodziły te 2-częściowe z gorsetami, pięknie wyglądała i ona i sukienka i potem dopiero się dowiedziałam że wypożyczona, ale teraz troszkę się zmieniło - ta kaucja 50%, opłata za zniszczenia, czyszczenie, brak gwarancji ile osób ją będzie nosić a przede wszystkim jeśli chodzi o mnie to rozmiar, noszę 40 i mam 176 cm wzrostu i w komisach nie są chętni zmieniać wymiary czy długość sukienek i to problem bo takich co na mnie by pasowały znalazłam DWIE z czego tylko jedna biała (a ja koniecznie chcę białą ) i wciąż poszukuję rozwiązania- może uszyć... Zobaczymy!
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl |
2005-02-06, 22:35 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
A ja tak właśnie też sie zastanawiam co zrobić Na początku również chciałam wypożyczyć bo to dla mnie logiczne rozwiązanie - jeden dzień przecież i tak jej później nie założę, poza tym jakiś czas temu moja kuzynka na ślubie miała śliczną sukienkę - wtedy dopiero wchodziły te 2-częściowe z gorsetami, pięknie wyglądała i ona i sukienka i potem dopiero się dowiedziałam że wypożyczona, ale teraz troszkę się zmieniło - ta kaucja 50%, opłata za zniszczenia, czyszczenie, brak gwarancji ile osób ją będzie nosić a przede wszystkim jeśli chodzi o mnie to rozmiar, noszę 40 i mam 176 cm wzrostu i w komisach nie są chętni zmieniać wymiary czy długość sukienek i to problem bo takich co na mnie by pasowały znalazłam DWIE z czego tylko jedna biała (a ja koniecznie chcę białą ) i wciąż poszukuję rozwiązania- może uszyć... Zobaczymy!
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl |
2005-02-07, 16:03 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Moja sukienke uszyla mi mama, ktora szczesliwie jest uzdolniona w tym kierunku. Mialam w ten sposob niepowtarzalna kiecke niewielkim kosztem (chociaz znajoma mamy - tez potrafiaca szyc - wlasnie zrobila swojej corce cos podobnego i szlag mnie trafia - nie znosze braku pomyslu na siebie i bezczelnego kopiowania czyis pomyslow bez ich zgody ). No w kazdym razie suknia jestem do dzis zachwycona.
Jestem zwolennikiem skromnych slubow i ich oprawy, dlatego raczej jestem na nie jesli chodzi o kupowanie drogich sukien. Najwazniejszy jest nie sam dzien slubu, lecz to co po nim. Polecalabym wiec uszycie, ale w tym momencie nawet juz sie nie orientuje w kosztach. Poza tym co Wizaznka, to pomysl, wiec trudno doradzic. |
2005-02-07, 16:03 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Moja sukienke uszyla mi mama, ktora szczesliwie jest uzdolniona w tym kierunku. Mialam w ten sposob niepowtarzalna kiecke niewielkim kosztem (chociaz znajoma mamy - tez potrafiaca szyc - wlasnie zrobila swojej corce cos podobnego i szlag mnie trafia - nie znosze braku pomyslu na siebie i bezczelnego kopiowania czyis pomyslow bez ich zgody ). No w kazdym razie suknia jestem do dzis zachwycona.
Jestem zwolennikiem skromnych slubow i ich oprawy, dlatego raczej jestem na nie jesli chodzi o kupowanie drogich sukien. Najwazniejszy jest nie sam dzien slubu, lecz to co po nim. Polecalabym wiec uszycie, ale w tym momencie nawet juz sie nie orientuje w kosztach. Poza tym co Wizaznka, to pomysl, wiec trudno doradzic. |
2005-02-07, 20:15 | #19 |
Raczkowanie
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
hmmm, nie dosc ze slub bierzemy tego samego dnia, to jeszcze problemy mamy podobne. Rowniez zastanawiam sie co z sukna. Z jednej strony zal mi pieniedzy na nowa, z drugiej trudno kupic lub wypozyczyc cos ciekawego, szczegolnie jak sie ma 175 cm i nosi 38/40. Wiekszosc sukni jest na 164-168, rozmiar 36-40 - zarowno w wypozyczalniach jak i w komisie. Aha i jesli moge sluzyc jakas rada, to bardzo wazne jest, by przed wyborem szycia lub kupienia np. przez internet, przymierzyc suknie, bo przekonalam sie po sobie, ze co innego sie podoba, a w czym innym dobrze sie wyglada. Latwo wybierac, gdy suknie sa na modelkach. Na nas wygladac beda inaczej. Gdy ubralam moje 3 wymarzone suknie, okazalo sie, ze bardziej przypominam aniolka-barylke niz panne mloda.
|
2005-02-07, 20:15 | #20 |
Raczkowanie
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
hmmm, nie dosc ze slub bierzemy tego samego dnia, to jeszcze problemy mamy podobne. Rowniez zastanawiam sie co z sukna. Z jednej strony zal mi pieniedzy na nowa, z drugiej trudno kupic lub wypozyczyc cos ciekawego, szczegolnie jak sie ma 175 cm i nosi 38/40. Wiekszosc sukni jest na 164-168, rozmiar 36-40 - zarowno w wypozyczalniach jak i w komisie. Aha i jesli moge sluzyc jakas rada, to bardzo wazne jest, by przed wyborem szycia lub kupienia np. przez internet, przymierzyc suknie, bo przekonalam sie po sobie, ze co innego sie podoba, a w czym innym dobrze sie wyglada. Latwo wybierac, gdy suknie sa na modelkach. Na nas wygladac beda inaczej. Gdy ubralam moje 3 wymarzone suknie, okazalo sie, ze bardziej przypominam aniolka-barylke niz panne mloda.
|
2005-02-07, 23:55 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
hi hi
Ale śmiechotkowo (to znaczy fajnie ) Ciekawy zbieg okoliczności - 25 czerwca/17 września/ Poznań/wzrost - normalnie jestem w szoku A powiedz mi kochana ladetre w jakich salonach byłaś- w Poznaniu? I jaki krój miały te Twoje wymarzone sukienki? Przynajmniej moży Ty zrobisz mi chłodny prysznic bo jak wejdę do salonu to sie załamię... Właściwie szkoda że nie bierzecie ślubu w Poznaniu - byłoby naprawdę sympatycznie, ale na Mazurach tez pięknie- zazdroszczę! Pozdrawiam i ściskam cieplutko
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl |
2005-02-07, 23:55 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
hi hi
Ale śmiechotkowo (to znaczy fajnie ) Ciekawy zbieg okoliczności - 25 czerwca/17 września/ Poznań/wzrost - normalnie jestem w szoku A powiedz mi kochana ladetre w jakich salonach byłaś- w Poznaniu? I jaki krój miały te Twoje wymarzone sukienki? Przynajmniej moży Ty zrobisz mi chłodny prysznic bo jak wejdę do salonu to sie załamię... Właściwie szkoda że nie bierzecie ślubu w Poznaniu - byłoby naprawdę sympatycznie, ale na Mazurach tez pięknie- zazdroszczę! Pozdrawiam i ściskam cieplutko
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl |
2005-02-09, 11:32 | #23 |
Raczkowanie
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Ja mam ślub w maju, zawsze mówiłam że suknię pożyczę, bo po co taki wydatek na jedną noc i takie tam...ale...zaczęłam chodzić po wypożyczalniach i u mnie nic naprawdę nie ma, sukienki które miało na sobie kilka osób, i nie wieadomo ile jeszcze będzie miało, do tego cena ok 4oo zł, plus koszty za ewentualne zniszczenia... no i wszystkie sukienki takie same: gorset bez ramiączek i spódnica jak beza to raczej nie dla mnie, więc zdecydowałam się na szycie mojej wymarzonej sukni, będzuie mnie to kosztowało ok 1100 zł, plus dodatki oprócz welonu i rękawiczek...to chyba nie tak najgorzej...
|
2005-02-09, 11:32 | #24 |
Raczkowanie
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Ja mam ślub w maju, zawsze mówiłam że suknię pożyczę, bo po co taki wydatek na jedną noc i takie tam...ale...zaczęłam chodzić po wypożyczalniach i u mnie nic naprawdę nie ma, sukienki które miało na sobie kilka osób, i nie wieadomo ile jeszcze będzie miało, do tego cena ok 4oo zł, plus koszty za ewentualne zniszczenia... no i wszystkie sukienki takie same: gorset bez ramiączek i spódnica jak beza to raczej nie dla mnie, więc zdecydowałam się na szycie mojej wymarzonej sukni, będzuie mnie to kosztowało ok 1100 zł, plus dodatki oprócz welonu i rękawiczek...to chyba nie tak najgorzej...
|
2005-02-09, 17:59 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Nie pożyczyłabym sukni noszonej, bo dobrze wiem jak taka kreacja wygląda po weselu...
Ja akurat miałam szczęście, trafiłam na nowo otwarty salon . Suknia która mi się spodobała, jeśli chciałabym ją kupić kosztowała ok. 1800zł. Za wypożyczenie trzeba było zapłacic 900zł + kaucję 450zł (do zwrotu gdy oddamy sukienkę bez wiekszych uszkodzeń). Zdecydowałam, że ją pożyczę, ale tylko dlatego, że wiedziałam iż nikt jej przede mną nie będzie nosił (sukienkę zaczęłam szukać bardzo późno, a na dodatek panie w salonie stwierdziły że lepiej bedzie uszyć dla mnie jeszcze jedną niż zwężać tą która akurat mieli w salonie ) Miałam więc suknię, którą do tej pory raczej nie zamieniłabym na inną , nową i w przystępnej cenie . Niestety jednak mimo, że bardzo dbałam o nią w trakcie całej imprezy nad ranem (nie przebierałam się) była bardzo brudna i po tańcach lekko porwana . Oczywiście takie suknie są prane, części uszkodzono wymieniane, czy chociaż profesjonalnie zszyte ale ja nie chciałabym takiej... |
2005-02-09, 17:59 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
|
Re: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Nie pożyczyłabym sukni noszonej, bo dobrze wiem jak taka kreacja wygląda po weselu...
Ja akurat miałam szczęście, trafiłam na nowo otwarty salon . Suknia która mi się spodobała, jeśli chciałabym ją kupić kosztowała ok. 1800zł. Za wypożyczenie trzeba było zapłacic 900zł + kaucję 450zł (do zwrotu gdy oddamy sukienkę bez wiekszych uszkodzeń). Zdecydowałam, że ją pożyczę, ale tylko dlatego, że wiedziałam iż nikt jej przede mną nie będzie nosił (sukienkę zaczęłam szukać bardzo późno, a na dodatek panie w salonie stwierdziły że lepiej bedzie uszyć dla mnie jeszcze jedną niż zwężać tą która akurat mieli w salonie ) Miałam więc suknię, którą do tej pory raczej nie zamieniłabym na inną , nową i w przystępnej cenie . Niestety jednak mimo, że bardzo dbałam o nią w trakcie całej imprezy nad ranem (nie przebierałam się) była bardzo brudna i po tańcach lekko porwana . Oczywiście takie suknie są prane, części uszkodzono wymieniane, czy chociaż profesjonalnie zszyte ale ja nie chciałabym takiej... |
2005-02-15, 09:16 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: suknia: zdecydowałam sie na suknię
wybrałam suknię! Całe szczescie ze to co mi sie podobało na obrazkach okazało sie najlepszym fasonem dla mnie (panie w salonach tez to potwierdzały). Bije sie tylko z myslami Szyć czy Kupic? Szycie kosztuje 1400zł. Nowa Od 1600zł. Sądze ze zostane przy szyciu, bo bede jeszcze miała mozliwośc wyboru materiału, zmienię gorset na obciagnięty koronką stare złoto.
A to "moja" suknia i kwiaty (będa pasowały do takiego fasonu sukni?) |
2005-02-15, 09:16 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: suknia: zdecydowałam sie na suknię
wybrałam suknię! Całe szczescie ze to co mi sie podobało na obrazkach okazało sie najlepszym fasonem dla mnie (panie w salonach tez to potwierdzały). Bije sie tylko z myslami Szyć czy Kupic? Szycie kosztuje 1400zł. Nowa Od 1600zł. Sądze ze zostane przy szyciu, bo bede jeszcze miała mozliwośc wyboru materiału, zmienię gorset na obciagnięty koronką stare złoto.
A to "moja" suknia i kwiaty (będa pasowały do takiego fasonu sukni?) |
2005-02-15, 09:45 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: suknia: zdecydowałam sie na suknię
Moim zdaniem beda pasowaly bo sa proste. Suknia tez. Prosto i elegancko. Podoba mi sie
__________________
|
2005-02-15, 09:45 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: suknia: zdecydowałam sie na suknię
Moim zdaniem beda pasowaly bo sa proste. Suknia tez. Prosto i elegancko. Podoba mi sie
__________________
|
Nowe wątki na forum Ślubny wizerunek |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:19.