Dręczenie i poniżanie to podstawa, czyli co z mentalnością polskiej młodzieży?

[paula007]

Dzisiaj w "Gazecie Wyborczej" przywitał mnie ten arykuł:

Napisane przez "Gazeta Wyborcza", Dorota Wodecka-Lasota

Gimnazjaliści bawią się dręcząc bezdomnego

Wśród opolskich gimnazjalistów furorę robi strona internetowa, na którą jej twórca, a ich kolega, wrzuca zdjęcia, filmiki i obraźliwe rysunki przedstawiające znanego w mieście bezdomnego. Młodzi na forum lżą bezdomnego i namawiają się na dręczenie go.


''Rysio Pu'' - tak autor strony, uczeń jednego z czołowych opolskich gimnazjów, nazywa bezdomnego. To starszy, niegroźny, częściowo niedołężny mężczyzna, którego często można spotkać na głównym deptaku w Opolu. Jest przeganiany ze sklepów, klatek schodowych, podwórek.

Soolix - taki pseudonim przyjął gimnazjalista - robi mu filmy, zdjęcia i wrzuca na stronę, której adres internetowy krąży wśród gimnazjalistów. ''Hobby Rysia to siedzenie, picie, szukanie wesz i pcheł, plucie i breakdance'' - przedstawia bohatera swej strony gimnazjalista. Jego mieszkanie to śmietniki - dorzuca Soolix i zapowiada, że zrobi rysunek ze szczegółowym planem ''mieszkania'' i drogą dojścia doń.

Na stronie można znaleźć filmy kręcone zapewne telefonami komórkowymi. Widać na nich, jak Soolix wraz z kolegami dręczą mężczyznę. Kiedy wychodzi ze śmietnika, pobiegają do niego, wrzeszczą mu niemal do ucha ''Pu!'' i obrzucają wulgarnymi wyzwiskami. Albo okrążają go na rowerach, kiedy idzie ulicą, i trącają, szybko odskakując. Bezdomny to próbuje przed nimi uciekać, to rozwścieczony zaczyna ich gonić. Krzyczy i przeklina, by dali mu spokój. Są też fotografie mężczyzny, jak gdzieś leży, przysypia, grzebie w śmietnikach.

Na forum dzieciaki w zdecydowanej większości podzielają pasje nastolatka. Z lubością obrzucają Rysia najohydniejszymi epitetami. ''Matka go zrobiła tylko butelką spirytusu'', ''kopnij się w d... je... cwelu'', ''matka cię nie kocha, zostawiła cię w piaskownicy'', ''idę cię dzisiaj powkur... więc szykuj się cio...''.

Dysputa wrze. Ktoś przechwala się w imieniu uczniów z podstawówki na pl. Daszyńskiego, że ''dzień w dzień dokuczał Rysiowi z kumplami''. Ktoś inny wzywa, by o godz. 15 ''zrobić na niego wielką zbiórkę''. A jeszcze inna osoba podaje link do strony, na której ktoś umieścił nagrany z ukrycia film ''z walką żuli''.

Nieporównanie mniej jest wpisów ujmujących się za bezdomnym, ale jednak są. ''Uważam, że ta stronka jest żałosna! Jak można naśmiewać się z biednych ludzi? Oni kiedyś byli także tacy jak my. Więc zamiast całe Opole śmiać się z niego i z innych ludzi, niech w końcu coś zrobi, bo to my nie potrafimy zaopiekować się drugim człowiekiem i odpychamy go, jak tylko nie będzie przydatny i będzie przeszkadzał. Szykany nie są rozwiązaniem'' - napisał M.M.

Dr Tadeusz Detyna, socjolog z Uniwersytetu Opolskiego, nie jest zdziwiony stroną Soolixa. - Cóż, to chora rozrywka, ale nie zaskakuje mnie, bo to fragment większej całości; prymitywizm, wygłupy i kryptoironia na tej stronie to jeden z wielu przykładów, jakie można znaleźć w internecie. Nie wiem, czy kolejnym etapem będzie agresja fizyczna wobec tego mężczyzny - mówi.

Eskalacji zachowań gimnazjalistów nie obawia się prof. psychologii Wiesław Łukaszewski. - Szczęśliwie ten człowiek żyje w samym środku miasta, więc nie grozi mu ze strony tych dzieciaków przemoc fizyczna. Ale sama głupota to nie jest. Polacy mają szczególnie niskie poczucie wpływu na własne życie. Żeby je stłumić, najskuteczniejszym sposobem jest destrukcja. Jest wyrazista i natychmiast przynosi skutek. Mamy do czynienia z generacją, której obca jest empatia i która wyznaje bardzo naiwną koncepcję demokracji, wedle której wszystko wolno, zwłaszcza im wolno. Ale myślę, że im przejdzie, że nie posuną się dalej. Wystarczy każdego z nich wyłapać po jednym i postawić do kąta i skończy się ta cała odwaga. Ale powodem, dla którego należy się niepokoić, są oklaski, a tych, jak widać na tej stronie, nie brakuje - podsumowuje prof. Łukaszewski.

Wiem, że w dzisiejszych czasach ten artykuł zapewne nie jest niczym odkrywczym. Wszak nie od dziś mamy do czynienia z pseudo-inteligencją i "interesującym" sposobem spędzania wolnego czasu młodzieży polskiej.
Tak czy siak jestem przerażona tym, co przeczytałam. Jak można być aż tak podłym? To mi się po prostu w głowie nie mieści. Gdzie są rodzice tych dzieci? Zapewne zapracowani gonią za karierą, nie mając czasu na rozmowę z własnym dzieckiem. Albo wręcz przeciwnie. Czas mają, i to dużo, jednak ochoty brak. Sama jestem gimnazjalistą i wokoło widzę, że moi rówieśnicy rzadko kiedy mają dobry kontakt z rodzicami. Okres buntu, dojrzewania, wiadomo. To jest też chyba niechęć obu stron do zawarcia porozumienia. Tak, to dokładnie to samo, co widzimy w naszym rządzie. Zawsze uważałam (i nadal uważam), że rozmowa rodziców z dziećmi wiele daje. Sama tego doświadczyłam i jestem wdzięczna moim rodzicom, że od dziecka normalnie ze mną rozmawiali. Może to i dzięki temu jestem wyczulona na takie przypadki.
Zresztą to chyba nie tylko rodzice są odpowiedzialni za takie sytuacje. Środowisko zewnętrzne też ma na to duży wpływ. Pełna przemocy telewizja, gry komputerowe, internet, które jak by nie było też w jakimś stopniu kształtują naszą osobowość. Bo jeśli dziecko od najmłodszych lat ogląda kreskówki typu "pif-puf, zabili go i padł", filmy, gdzie każdy dręczy każdego, to przyszłym życiu będzie postępował tak samo, uważając to za wzorzec.
Najgorsze jest to, że przyczyną takich zachowań mogą być też drudzy ludzie, którzy nierzadko są odporni na jakiekolwiek uczucia, współczucie itp. Tak jak w tym artykule. Na stronę internetową Soolixa zaglądało wiele osób, zostawiali wpisy na forum. Mało kto odważył się stwierdzić, że to co robią ci chłopcy jest złe, okrutne, bezlitosne. Wkoło tylko wpisy potęgujące zachowania Soolixa i jego znajomych. Nie wierzę, że ci wszyscy ludzie w duszy aprobowali takie czyny, tylko brakowało im odwagi, żeby sprzeciwić się reszcie. A szkoda.

[lorinka]

Niektórzy są straszni... to fakt. Najbardziej w dręczeniu, wyśmiewaniu, kradzieżach przodują chyba gimnazjaliści z tego co widać na ulicach... I właśnie przez takich ludzi obraz młodzieży jest taki negatywny, a przecież są też normalni nastolatkowie, którym zależy na nauce itp.
Nie można uogólniać.
Nie dla każdego nastolatka dręczenie i poniżanie to podstawa...

[paula007]

Napisane przez lorinka

Niektórzy są straszni... to fakt. Najbardziej w dręczeniu, wyśmiewaniu, kradzieżach przodują chyba gimnazjaliści z tego co widać na ulicach... I właśnie przez takich ludzi obraz młodzieży jest taki negatywny, a przecież są też normalni nastolatkowie, którym zależy na nauce itp.
Nie można uogólniać.

Gimnazjaliści. Właśnie. Wiele osób sądzi, że wszystko zaczęło się od odseparowania młodzieży, która akurat w tym momencie edukacji, jest w trakcie dojrzewania, buntu, wtedy jest to naintensywniejsze. Dlatego pomysł stworzenia gimnazjum, do którego uczęśczają niby już nie dzieci, ale też nie dojrzała młodzież, również wydaje mi się pomysłem złym. Oczywiscie, tu nie chodzi tylko o to, że gdyby zniknęło gimnazjum, to nie byłoby tego problemu, ale nie można zaprzeczyć, że coś w tym jest.

Napisane przez lorinka

Nie dla każdego nastolatka dręczenie i poniżanie to podstawa...

Wiem, wiem. Tytuł tego wątku wcale nie miał na celu generalizowania, i to w taki sposób. Tym bardziej, że sama jestem nastolatką i znam i taki, i takie osoby.

[Vivienne]

Czasem to mam wrażenie, że już nic mnie nie zdziwi.
Naprawdę, nie wiem co to się dzieje. Za "moich czasów" [a jestem teraz w drugiej klasie liceum] też nie było idealnie, ale teraz? Coraz częściej się pisze o bezczelnych zachowaniach, bestialstwie, chamstwie i bezkarności.
To, co rani innych, dla drugich jest zabawą i formą rozrywki To w pewnym sensie jest przez gry komputerowe- "zabili go i uciekł". A rodzice pracują, nie mają czasu dla dzieci, które maja coraz większą swobode i robia co chcą.
Autorytety upadają.


[Ja tu piszę ogólnie- wiem, że są młodzi ludzie które sa ponad tym wszytskim. I w tym nadzieja...]

[windykatorka]

Niestety tak jest-spora ilość polskich uczniów(a w szczególności gimnazjalistów,choć zdarzaja się też uczniowie podstawówki z takimi pomysłami,taką mentalnością, 'ucząc się' od starszych kolegów czy to z osiedla czy to spod bramy;pewno i niejeden niedojrzały licealista i pochodni,dorównują głupotą młodszym kolegom) za nic ma kulturę,godnosc i poszanowanie istoty ludzkiej(o zwierzętach już nie mówie;żaby z ołówkiem w odbycie czy koty wyrzucane przez okna).
Chociażby kilka takich przykładów jest w mojej miejscowości-moge podac jeden konkretny przykład,który obala mit grzecznego i wzorowego ucznia(są wyjątki,ja tez nie chce generalizować,ale watek jest o tej mniej inteligentnej częsci młodych).
Małe piwo ludzie którzy nie mają szacunku u takich(trudno znaleźc kogos do kogo by mieli),ale skuteczne drwiny,poniżenia na uczniach czy kolegach i koleżankach ze szkoły/klasy.
Przykład z dzisiaj:
moje koleżanki ida do naszej wychowawczyni,ze skargą(tak ze skargą;nie jestem w przedszkolu,ale nie mam zamiaru cackać się z takimi przygłupami)bo 'koledzy' pobrudzili im całe ubrania śmierdzącym płynem z korektora,okraszając ten czyn niecenzuralnymi epitetami
Co moja wychowawczyni na to-'a co ja moge zrobic,co??'

Taaa,faktycznie pani,dyrekcja,cała szkoła i ministerstwo edukacji(nie mówiąc o rodzicach,pedagogach czy kuratorach) jesteście bezsilni.

I ja mam się z takimi męczyć??????
O nieee,nie w tym zyciu

Potem z takiej bezsilnosci rośnie banda,która za nic ma czyjeś życie,czyjeś prawa,czyjąś właśność.

[sylwia622]

Pare lat temu w Częstochowie grupka znudzonych nastolatkow bestialsko zabiła bezdomnego tylko dlatego że nie miał dla nich papierosa. Gówniarze (przepraszam za stwierdzenie ale inaczej nie można ich nazwac) nie mieli sumienia dla biednego mężczyzny; bili go, kopali a żeby tego było mało wsadzili mu patyk w odbyt.
Napewno wielu z was o tym słyszało bo zajęło się tą sprawą "Pod napięciem"

Strach pomyslec co sie dzieje z ta młodzieża jeżeli już nawet zabijaja za papierosa czy marne 5 zł, bo takie sytuacje też były. Jeżeli juz teraz jest tak źle to co będzie za parenaście lat kiedy nasze dzieci będa dorosłe.

[cheer]

Może i to nie dziwi już dziś, ale wiecie co? Musimy się dziwić, musimy! Bo jak nie, to same przejdziemy wkrótce nad tym do porządku!
Kiedy będę miała dziecko, to te gnoje będą w moim wieku. Chyba będę nosić dziecko na rękach - do tego stopnia, że się chodzić nie nauczy - bo będę się bała, że je jakis degenerat zaczepi w bramie. Co tam w bramie! Dziś już się nikt w bramach nie chowa - to się będzie działo w centrum, tak jak w tym artykule!
Czuję odrazę do tego pokolenia - wiem, podkreślam wiem, że nie wszyscy są tacy. Mam kuzynki w gimnazjum - bardzo sympatyczne dziewczyny. Pewnie dlatego, że kiedy ja byłam w ich wieku, nie było do pomyślenia podobne zachowanie! Albo sam fakt "przeżywania buntu" i, w związku z tym "traktowania" rodziców. Nie było mowy. Do tej pory mi zostało. Nie odpowiem ojcu, choć bym chciała.
Według mnie to im nie przejdzie. Z tego się nie wyrasta. Nie wiem co trzeba robić. To jest przerażające.

[Aeterna]

Polska pomału, głównie ze względu na szerzącą się biedę (zwykłą czasem: ubogość) - i brak prawidłowiego wychowywania - robi się, i już się stała - gettem i slumsami.

Nie brak ludzi wartościowych. Nie wszysy sa tacy sami.
Pustogłowie niemniej się szerzy. Wśród panienek pustogłowie i k**ewstwo, wśród ''chłopców'' pustogłowie i bejzbolizm.
Dlaczego razem z tym również ''pustosercyzm''?
Nie wiem.

Może wracamy do pierwotnej walki gatunkowej....?
Przetrwa slilniejszy. Testujemy się na tym słabym, słabszym - czym tylko, co się da. Miłosierdzie nie jest w cenie.

I czemu robią to dzieci (ludzie), które nie muszą troszczyć się o tzw. przetrwanie. Taki gnojek właśnie - z komputerem, kanapką, odtwarzaczem mp3..?
Wnuczek zaatakuje babcię, bo się przyda na fajki.

Dzieci chyba rzeczywiście mają dziś za dużo wolnego czasu, i tyle.
.

[paula007]

Napisane przez windykatorka

Niestety tak jest-spora ilość polskich uczniów(a w szczególności gimnazjalistów,choć zdarzaja się też uczniowie podstawówki z takimi pomysłami,taką mentalnością, 'ucząc się' od starszych kolegów czy to z osiedla czy to spod bramy;pewno i niejeden niedojrzały licealista i pochodni,dorównują głupotą młodszym kolegom) za nic ma kulturę,godnosc i poszanowanie istoty ludzkiej(o zwierzętach już nie mówie;żaby z ołówkiem w odbycie czy koty wyrzucane przez okna).
Chociażby kilka takich przykładów jest w mojej miejscowości-moge podac jeden konkretny przykład,który obala mit grzecznego i wzorowego ucznia(są wyjątki,ja tez nie chce generalizować,ale watek jest o tej mniej inteligentnej częsci młodych)..

Masz rację Windy, ale z tym, że wątek jest o tej mniej inteligentnej części młodych się się zgodzę. Bo to nie o inteligencję tu chodzi, chociaż oczywiście - w większości przypadków to również ma znaczenie. Wydaje mi się, że nawet osboy inteligentne, czy uważane za inteligentnych są do takich rzeczy zdolne jeśli od najmłodszych lat nie wpajano im tych wszystkich ważnych wartości, wrażliwości i współczucia. Ważna jeste też jakotaka kultura osobista, bo jak jej brakuje, to też może być źle.

Zresztą chciałam też zwrócić uwagę na inny problem. Dlaczego ludzie nie przeciwstawiają się takim osobą? Dlaczego publicznie nie negują takich zachowań? Odpowiedź mogłaby wydawać się prosta. Bo się boją. Jednak gdy mamy do czynienia z przypadkiem opisanym w GW to nie o strach tu chodzi, bo przecież opinię wyrażane na owej stronie chyba niczym nie groziły, a jednak większość z nich może nas tylko przygnębiać. Dlaczego więc okrutne zachowania Soolixa wobec bezdomnego nie były na forum negowane? Części młodzieży może się to podobało, jednak nie uwierzę, że wszyscy w głębi duszy zareagowali tak samo! Nie, oni po prostu podążali za większością. I to jest najsmutniejsze, bo niestety większość racji chyba nie miała.

Napisane przez windykatorka

Małe piwo ludzie którzy nie mają szacunku u takich(trudno znaleźc kogos do kogo by mieli),ale skuteczne drwiny,poniżenia na uczniach czy kolegach i koleżankach ze szkoły/klasy.
Przykład z dzisiaj:
moje koleżanki ida do naszej wychowawczyni,ze skargą(tak ze skargą;nie jestem w przedszkolu,ale nie mam zamiaru cackać się z takimi przygłupami)bo 'koledzy' pobrudzili im całe ubrania śmierdzącym płynem z korektora,okraszając ten czyn niecenzuralnymi epitetami
Co moja wychowawczyni na to-'a co ja moge zrobic,co??'

Taaa,faktycznie pani,dyrekcja,cała szkoła i ministerstwo edukacji(nie mówiąc o rodzicach,pedagogach czy kuratorach) jesteście bezsilni.

I ja mam się z takimi męczyć??????
O nieee,nie w tym zyciu

Potem z takiej bezsilnosci rośnie banda,która za nic ma czyjeś życie,czyjeś prawa,czyjąś właśność.

Często zdarzają się podobne przypadki, wiem to z doświadczenia. Równie często szkoła pozostaje podobno bezsilna. Nie powinno tak być. Nauczyciele nie moga się bać uczniów. A teraz niestety często się tak dzieje. I myślę, że w tym jest duża wina rodziców (co już komentowałam zresztą pod artykułem). Wiem, wiem. Zaraz powiecie, a co oni moga zrobić. Owszem, teraz to już niewiele. Mogi zacząć robić od początku, w trakcie wychowywania dziecka. Teraz panuje taka dziwna moda na wychowanie bezstresowe, którego zdaję się być coraz większą przeciwniczką. Wiem, dziecko nie powinno być traktowane całkiem z góry, nie powinno żyć w strachu przed rodzicami, jednak nie może być tak, że pozstawia się mu aż tyle luzu, bo widzimy jak się potem to kończy.

[windykatorka]

A ja myśle,że tu chodzi i o inteligencje i o troche serca(pomijając juz zasady czy jakiekolwiek wartości,bo tych tacy na pewno nie mają,watpię,że znają znaczenie słowa 'zasada').

Rodzice-potężna broń

Tylko czemu tak rzadko z niej 'korzystamy' ??

Teraz korzysta się z noża(kuchennego)

[paula007]

Napisane przez Aeterna

Polska pomału, głównie ze względu na szerzącą się biedę (zwykłą czasem: ubogość) - i brak prawidłowiego wychowywania - robi się, i już się stała - gettem i slumsami.

Nie brak ludzi wartościowych. Nie wszysy sa tacy sami.
Pustogłowie niemniej się szerzy. Wśród panienek pustogłowie i k**ewstwo, wśród ''chłopców'' pustogłowie i bejzbolizm.
Dlaczego razem z tym również ''pustosercyzm''?
Nie wiem.

Może wracamy do pierwotnej walki gatunkowej....?
Przetrwa slilniejszy. Testujemy się na tym słabym, słabszym - czym tylko, co się da. Miłosierdzie nie jest w cenie.

I czemu robią to dzieci (ludzie), które nie muszą troszczyć się o tzw. przetrwanie. Taki gnojek właśnie - z komputerem, kanapką, odtwarzaczem mp3..?
Wnuczek zaatakuje babcię, bo się przyda na fajki.

Dzieci chyba rzeczywiście mają dziś za dużo wolnego czasu, i tyle.
.

Coś w tym jest, ale to chyba też nie do końca, bo wiem, że jeśli nawet ktoś stara się jakoś im ten czas zorganizować, to oni za przeproszenie odwracają się do nich tyłkiem.

Napisane przez windykatorka

A ja myśle,że tu chodzi i o inteligencje i o troche serca(pomijając juz zasady czy jakiekolwiek wartości,bo tych tacy na pewno nie mają,watpię,że znają znaczenie słowa 'zasada').

Rodzice-potężna broń

Tylko czemu tak rzadko z niej 'korzystamy' ??

Teraz korzysta się z noża(kuchennego)

Serce, no właśnie. Tylko coś mi się wydaje, że to serce to też kwestia wychowania. Bo przecież ni stąd ni zowąd się ono u kogoś nie pojawi.

[windykatorka]

Czy do takich ludzie wogóle jest jakies dojście??

Chyba zrozumieja jak sobie i przede wszystkim innym zgnoją życie doszczętnie

W końcu i Ci komentujący,ale nie robiący tego, wydorośleją-a tacy??

Zostaną na lodzie.
Z tym co w głowie mają i z tym czego nie mają(tu będzie przewaga )

Rysiu też już nie będzie śmieszył,już nie ....

[kasienka.b]

Brak mi slow

[ajali]

Oglądałyście moze dzisiejszą uwagę? Byl reportaż o skatowaniu przechodnia. Dla zabawy. Paranoja

[cheer]

Napisane przez ajali

Oglądałyście moze dzisiejszą uwagę? Byl reportaż o skatowaniu przechodnia. Dla zabawy. Paranoja

Oglądałam. Nigdy nie widziałam, nawet na filmach, tak pobitego człowieka. Makabra.
Mnie najbardziej rozzłościło to dziesięcioletnie gówienko. Wiecie - aresztowano dziesięciolatka.
Przepraszam, ale nie mogłam inaczej nazwać.

[ajali]

Napisane przez cheer

Oglądałam. Nigdy nie widziałam, nawet na filmach, tak pobitego człowieka. Makabra.
Mnie najbardziej rozzłościło to dziesięcioletnie gówienko. Wiecie - aresztowano dziesięciolatka.
Przepraszam, ale nie mogłam inaczej nazwać.

Dokladnie. Ten maly nawet dla rodziców szacunku nie mial (są przeciez granice). A inni chwalili się, że "butowali"

[sada]

Pozwolę sobie tutaj dodać swoje trzy grosze,bo temat,i opisane przypadki są przerażające.Bynajmniej jednak nie przerażają mnie dlatego,że agresja wśród młodzieży to dla mnie nowe odkrycie.
Osobiście bardzo dokładnie pamiętam czasy mojej podstawówki(nie było to zresztą tak dawno) i przemoc i głupota,którą wówczas obserwowałam niejako od wewnątrz już wówczas mnie przerażała,i to nie tylko dlatego,że popularną w szkole osobą nie byłam.Były pobicia czasem osób losowych-dla zabawy,kablem,te wszystkie kradzieże,rozboje i zwykłe codzienne chamstwo,na które nie reaguje się przecież,bo to "taki wiek",dzieci (zwłaszcza chłopcy,bo im szaleć wolno) muszą się wyszaleć,nikt przecież nie umarł,krwi nie ma,siniaków nie ma,jest ok...To było w czasach,kiedy jeszcze Tvn-u nie było.
Długo można by dywagować o powodach takiego stanu rzeczy,i moim zdaniem to kwestia wzorców z domu i mentalności.Rodzice nie są wcale idealni.Powiem więcej-rodzice takich dzieci(to przecież dzieci jeszcze,chodzi mi głównie o stan umysłu) często są równie dziecinni co one i w kwestii wychowania popełniają karygodne błędy.A jeśli o mentaloność chodzi-moim zdaniem jest zbyt duże społeczne przyzwolenie na taki stan rzeczy,takie historie jak ta o bezdomnym mniej bluwersują opinię publicznę niż chociażby fakt przejścia ulicami Krakowa marszu tolerancji.
Ach,mogłabym jeszcze długo o tym pisać,bo bardzo denerwuje mnie to chuligaństwo,którego ofiarą może stać się na dobrą sprawę każdy,a oni sobie dostaną nadzór kuratora albo w ekstremalnych przypadkach poprawczak...
PS.Śmieszy mnie nazwa "wychowanie bezstresowe",bo to oksymoron moim zdaniem.Każdą naukę okupuje się jakimś stresem,i zaznaczam przy tym,że jestem absolutną przeciwniczką "kar cielesnych",które są objawem bezradności i równie często są przyczyną agresji(przecież to się wynosi z domu).