Samotne... - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-09-12, 18:32   #931
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Ktoś mi doradzi co zrobić i jak to rozumieć?I jak przestać czuć sie tą gorszą tylko dlatego,że jest się samą?Bo chwilami nie potrafię myśleć inaczej...Pozdrawiam wszystkie samotne-z wyboru i
nie.
nie czuj się gorszą, to nie ma sensu.po prostu nie trafiłaś jeszcze na tego jedynego..też jestem sama i powiem szczerze,że brakuje mi kogoś bliskiego.no ale nic na siłę..to tak jest,że jak się czeka na miłość,to ona nie przychodzi..zawsze zjawia się z nienacka.
większość moich znajomych już kogoś ma..a ja dalej sama..a szkoda no ale co ja mogę zrobić, nie jestem typem dziewczyn,które zrobią wszystko żeby się komuś przypodobać i żeby zdobyć faceta.
co do zachowania facetów...echh..szkoda gadać czasem jakiś czas temu kumpel mi na gadulcu wypisywał takie wyznania..a teraz ciiiisza nawet sam się nie odezwie..także widzisz..nie przewidzisz ich zachowania.
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-12, 21:04   #932
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
ale tak często przez tą nieśmiałość druga strona odbiera milczenie jako brak zainteresowania itp...no i ja sobie myślę olał mnie..no trudno..nie napiszę smsa,bo po co się narzucać..nie ma sensu,a On z drugiej strony myśli..szkoda,że nic nie pisze..pewnie jej nie zainteresowałem..a mi tak głupio napisać..echh..i to takie błędne koło.
I właśnie najcześciej ja piszę wtedy... po takiej ciszy.. tzn. kiedyś, bo teraz to już bardziej "na luzie" traktuję.. Wiem że nic z tego nie będize i już.


Cytat:
Napisane przez Feetlover Pokaż wiadomość
Generalnie trudne są relacje damsko-męskie, nie ma to tamto
Jak jedno chce, to drugie nie chce - albo odwrotnie; a jak oboje chcą, to często się zdarza, że jedno nie wie, czy drugie chce i vice versa (i tak w tej niepewności trwają) No ale co zrobić, tak to w życiu bywa
Właśnie ja mam taka sytuację- pisałam już kilka stron wcześniej. Zależy mi... I to jak. Tylko nie wiem co mam robić, żeby się nie spłoszył (jak to brzmi ) albo coś.....


Cytat:
Napisane przez Pant3rka Pokaż wiadomość
Naprawdę chicałybyście już mieć ustawione życie u boku jednego faceta?
TAK.


Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Z jednym miałam taki dziwny kontakt,z jednej strony niby sygnały, że on chce,a z drugiej-wielkie nic.Postanowiłam,że tym razem to facet musi się starać-a ja dawałam sygnały,że go lubię, a nawet, że go bardzo lubię...Od 3tyg. nie piszę do niego na gg-efekt jest taki,że on sie do mnie również nie odzywaI co ja mam o sobie myśleć?
właśnie.... Czy oni wszyscy tacy są...?
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-12, 22:57   #933
wiki124
Rozeznanie
 
Avatar wiki124
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Heaven :)
Wiadomości: 897
Dot.: Samotne...

Widze , ze wszystkie jesteśmy pod tym względem podobne z jednej strony to miłe a z drugiej hmmm Mi rowniez potrzeba tego jedynego nie koniecznie z potwierdzeniem poprzez małżeństwo, ze jest mój. Wystarczy żeby był a co do kwestii tego, ze miłośc przychodzi wtedy, gdy jej nie szukamy to powiem tyle , ze zawsze podswiadomie lub nie bedziemy myslały o tym , ze jestesmy same i oczy i tak beda ich szukały
__________________
55-54-53-52-51-50

http://twoflyingflowers.blogspot.com/ - Blog
http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/#signform - ratujmy pieski!
wiki124 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-12, 23:19   #934
Feetlover
Raczkowanie
 
Avatar Feetlover
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Samotne...

Ja chciałbym ze swej strony dodać, żeby do rozmów/wyznań przez GG podchodzić raczej z dystansem; nie warto się nimi przejmować, bo tak naprawdę niewiele znaczą
__________________
"Jak dobrze wstać, skoro świt, jutrzenki blask duszkiem pić, nim w górze tam, skowronek zacznie tryl, jak dobrze wcześnie wstać, dla tych chwil..."
Feetlover jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 08:17   #935
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez wiki124 Pokaż wiadomość
Widze , ze wszystkie jesteśmy pod tym względem podobne z jednej strony to miłe a z drugiej hmmm Mi rowniez potrzeba tego jedynego nie koniecznie z potwierdzeniem poprzez małżeństwo, ze jest mój. Wystarczy żeby był a co do kwestii tego, ze miłośc przychodzi wtedy, gdy jej nie szukamy to powiem tyle , ze zawsze podswiadomie lub nie bedziemy myslały o tym , ze jestesmy same i oczy i tak beda ich szukały
Z jednej strony masz rację. Ale całe życie nie polega tylko na rozglądaniu się za tym jedynym. Są sytuacje w życiu, że nawet przez myśli Ci to nie przejdzie i wtedy... wtedy podejdzie ON Ten właściwy To zawsze przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie...

Ciekawe kiedy
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 09:03   #936
Ewka86
Raczkowanie
 
Avatar Ewka86
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 213
GG do Ewka86
Dot.: Samotne...

Panterka ja mam podobnie jak Ty nie chodze na dyskoteki bo to mnie nie bawi chociaz czasami trzeba sie wybawic poszales. Ale ja jestem raczje typem domownika wole posiedzec w domciu przy tv pod kocykiem oczywiscie jak jest zimno na dworze:P a Jak gdzies wychodze to do pubu poseidzec pogadac przy piwku

Ja mialam taka sytuacje ze poznałam kolesia na gg ma 26 lat pisalismy przez pol roku super fajnie nam sie pisało, kiedy 1 dzien nie pisalismy ze soba chodziłam przybita poprstu byłam juz przyzwyczajona do niego.
Ja nalegałąm zebysmy sie spotkali bo to najwyzszy czas ilez to mozna pisac na gg. Kiedy były walentynki posłał mi bukiet roz. Niedawno ok 4 miesiecy temu dostałam kosz slonecznikow ... pomyslałam jakis dziwny ten koles nie widzial mnie na oczy a dostałam kwiaty i to bez okazji.

Wreszcie spotkalismy sie, troszke inaczej sie rozmawialo jak na gg. Chodzilismy na spacery, na wycieczki. Ale ja do niego nic nie czułam traktowałam go jak kolege. Jakis czas temu kontkakt nam sie urwał ale odnowilismy go. Napisał mi ostatnio myslał ze miedzy nami cos mogloby byc ale zauwazył ze trkatuje go jako kolege. I dobrze koles mysli :P Mamy jeszcze na ten temat porozmawaic ... ciekawe co z tego bedzie... Pozdrawiam

A co do rozgladania sie to.... Chyba kazda dziewczyna lubi sobie popatrzec na przystojniakow
__________________
Nie ma weny, nie ma signaturki.
Ewka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 10:06   #937
bonec
Rozeznanie
 
Avatar bonec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 635
GG do bonec
Dot.: Samotne...

co do poznawania facetów na imprezach... studiuję kierunek, na którym jest 50 dziewczyn i 10 facetów. dziewczyny te w 95% nie są z miasta, w którym studiują (kraków), więc na początku nie miały wielu znajomych. wkrótce zaczęły chodzić na imprezy do klubu, akademików, na domówki... i zaczęły rozglądać się za "zwierzyną" (ich określenie;P). a potem często kac moralny, bo tak bardzo chcą mieć faceta, że popełniają głupstwa (wszystkie wiemy, o co chodzi...).

GŁUPSTWOM NA IMPREZACH MÓWIMY NIE!

swoją drogą... ostatnio rozmawiałam z moim eks. zerwał ze mną, bo związek robił się zbyt poważny (w sumie blisko było zaręczyn). teraz chodzi na domówki i tam "wyrywa laski". spotykał się z kilkoma, ale zawsze istnieje dla niego zasada, że jeśli seks, to tylko na imprezie, bo niezobowiązujący i należy zerwać z dziewczyną, która za bardzo się zaczyna angażować.
I ilu jest takich facetów! Łatwo się naciąć! Lepiej czekać i "wysyłać sygnały" niż tak iść na całość.
__________________
Mój blog o modzie. Fashion as my lifestyle.
http://nowohucianka.blox.pl/html



Powiększ sobie biust

Bransoletki hand-made

Do czytania - nowości z 23.09

Kosmetyki i wishlista

brak komputera przez najbliższe dni
bonec jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-09-13, 10:26   #938
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez bonec Pokaż wiadomość
zerwał ze mną, bo związek robił się zbyt poważny (w sumie blisko było zaręczyn). teraz chodzi na domówki i tam "wyrywa laski". spotykał się z kilkoma, ale zawsze istnieje dla niego zasada, że jeśli seks, to tylko na imprezie, bo niezobowiązujący i należy zerwać z dziewczyną, która za bardzo się zaczyna angażować.
I ilu jest takich facetów! Łatwo się naciąć! Lepiej czekać i "wysyłać sygnały" niż tak iść na całość.
Ojej, czemu.... dlaczego faceci tak sie boją poważnego związku, odpowiedizalności..? To pewnie wynika z niedojarzałości.

Właśnie - wysyłać sygnały, tylko jak.. żeby on jeszcze czuł, że to on zdobywa, żeby miał radość z tego. No bo chyba faceci to lubią co? Jak mają podane na tacy to już nie to...
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 10:38   #939
tasiemiec
Raczkowanie
 
Avatar tasiemiec
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 353
Dot.: Samotne...

chłopak koleżanki, z którą mieszkałam, zerwał z nią, bo zaczęła go pytać czy się kiedyś pobiorą ...W sumie to może za bardzo naciskała, ale mówię Wam- jaka to była miłość...
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni
tasiemiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 10:56   #940
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez tasiemiec Pokaż wiadomość
chłopak koleżanki, z którą mieszkałam, zerwał z nią, bo zaczęła go pytać czy się kiedyś pobiorą ...W sumie to może za bardzo naciskała, ale mówię Wam- jaka to była miłość...
To smutne . Jak sie kocha, to powinno chyba zależeć "trochę" na przyszłości wspólnej.. Nie rozumiem takiego postępowania.. To na co oni liczą w takim razie..
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 13:11   #941
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Samotne...

Dziękuję wam wszystkim-wielkie buziaczki:cmo k:. Nieco egoistycznie cieszę się,że nie tylko ja mam takie "problemy" i problemy z płcią przeciwną.vhoć z drugiej strony,jak sobie przypomnę mój były już(na całe szczęście)zwiazek,to dochodzę do wniosku,że lepiej być samą i szczęśliwą,niż tkwić u boku kogos,kto nie daje nam tego szczęścia.Tylko czasem brak czułego słowa,miłego smska czy zachwyconych oczu.Gorąco ściskam wszystkie samotne-pamiętajmy,że jak facet nas nie chce,to jego strata
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-13, 14:07   #942
Pant3rka
Raczkowanie
 
Avatar Pant3rka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kołobrzeg
Wiadomości: 156
GG do Pant3rka
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez allchemiczka Pokaż wiadomość
Hej widzę że jesteśmy w tym samym wieku Staram się mieć takie podejście do sprawy jak TY tylko że mi to nie wychodzi i jakos presja mojego otoczenia ( w którym prawie każdy kogoś ma) robi swoje Mi się podoba pewien kolega, znamy się już tak bliżej, ponad rok. Od roku praktycznie codziennie rozmawiamy na gg, nie wiem co o tym myśleć bo nigdy nie byliśmy na randce ani nic takiego. Pewnie z tej znajomości nie będzie miłości Ja nic nie daje po sobie poznać że On mi sie podoba. Już się chyba uzależniłam od tych rozmów mój kolega chyba też, bo jak mnie nie ma choćby 2 dni to pisze i się pyta gdzie jestem. Nie wiem co o tym myśleć;i zrozum tu faceta Jeszcze dodam że jest zodiakalnym Wodnikiem-podobno ciężko ich rozgryźć...

Ja też wielu chłopaków poznałam na GG (bo rzadko wychodzę do ludzi) i doszłam do wniosku, że oni liczą ew. na jakąś rozrywkę po powrocie do domu (po ciężkim dniu). Powiedziałam sobie że nie zwiążę się z żadnym factem poznanym przez neta. Ale nie wiem czy długo tak wytrwam W każdym razie jak coś postanowię to się tego trzymam.
Wśród takich chłopców był jeden którego nie widziałam a coś zaczęłam do niego czuć. Specjalnie się z nim spotkałam choć dzieliło nas sporo km. Przez 2 dni codziennnego przebywania z nim było świetnie, ale kolejnego dnia "coś" nagle prysnęło i przeszło mi tak szybko jakby mnie ktoś walnął młotekim w głowę Nie robiłam mu nadzieji i odrazu powiedziałam, że on nie jest tym którego chcę mieć przy sobie i jeszcze się do tego wzruszyłam jak mu to mówiłam.
Najlepiej jakbyś doprowadziła do spotkania na żywo, wtedy będziesz wiedziała czy warto ciągnąć taką znajomość i czy urodzi się prawdziwe uczucie w realnym świecie, poza monitorem. Ja tego potrzebowałam i wcale nie żałuję.

Aninek wiesz...ja nie przejmuję się już że jestem sama. Widzę coraz częściej że nie tylko ja spędzam wieczory samotnie. Napweno nie będe latać za płcią przeciwną - ja chcę widzieć że facetowi na mnie zależy i niech on się stara.
Ja mam tylko problem ze soba taki, że chyba paraliżuję facetów wzrokiem Chyba się boję nawiązać dłuższy konatakt wzrokowy dający sygnał facetowi że mi wpadł w oko. Dlatego musi znaleźć się ktoś, kto po mimo mojego zimnego momentami spojrzenia złamie mnie i odważy się wykonać pierwszy krok. Będę wtedy pewna że takiemu człowiekowi moge dać szansę a jesli on okarze się być "tym" facetem, to dam mu swoje serce

wiki124 masz rację. Ja już odpuściłam i nie szukam, ale jednak jak patrzę na jakiegoś atrakcyjnego samca to ślinka mi się zbiera Może dlatego ż elubię sobie (jak panowie na panie) popatrzec na ładnych panów? Miłość i tak nadchodzi w najmniej spodziewanym momencie, dlatego ja zajęłam się swoim życiem a może przy okazji ktoś się nim zajmie ze mną
__________________
Bądź gotów zrobić więcej, niż myślisz że możesz.





Pant3rka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 16:25   #943
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Pant3rka - Ty paraliżujesz spojrzeniem,a mnie się bojąz tym kolesiem od gg się raz w realu spotkałam(szczegól,że mijaliśmy się na korytarzach uczelni kilka razy w tyg. hehe)...i on,i inni...widzę,że się gapią(ten koleś gapił się na mnie od ponad roku a mimo naszej "znajomości" internetowej odważał się tylko na powiedzenie mi "cześć"...szczegół,że 2lata mieliśmy kilka wspólnych zajęć... )i nic,nawet jak wysyłam miliard sygnałów typu: uśmiech,zainteresowanie,s ympatia...Nie zaliczam się do bardzo ładnych(że niby mogłabym odstraszać lub onieśmielać urodą),do bardzo groźnych też nie...Nie wiem,co jest grane,serioA kilka razy zdarzyło się,że to JA przejmowałam inicjatywę-teraz postanowiłam,że DOSYĆ TEGO [udam,że wcale nie ja pierwsza zaczęłam z tym kolesiem pisać,ważne jest,że teraz(ponad 3tyg.)nie zaczepiam go i w ogóle...]. Jak coś chce,to powinien wykazać się inicjatywą-zresztą każdy facet powinien być przedsiębiorczy. Niekiedy odnoszę wrażenie,że to my-kobiety przejmujemy aktywność w tworzeniu związków,a im się po prostu nie chce...

I przepraszam,że ciągle pojawia sie w moich wypowiedziach ten koleś - Paula,nie bij,nie bij Trochę za dużo oczekiwałam po naszej znajomości,trochę też się zawiodłam...i jeszcze to we mnie siedzi,ehh

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-10-06 o 20:21 Powód: Post pod postem. Proszę korzystać z Edycji i MULTIcytowania.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 17:56   #944
Asieńkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Asieńkaaa
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 111
Post Dot.: Samotne...

jejku jak mi się dziś na płacz zbiera...


tak jak zauważyłyście faceci boją się jakiejś takiej stabilizacji, boją się z kimś związać na dłużej , nie wiem dlaczego przecież to nie zabija

stąd te moje smutasy
są dni że oczy to mam mokre cały czas...
trudno mi wierzyć że będzie lepiej

Edytowane przez Asieńkaaa
Czas edycji: 2007-10-02 o 16:28
Asieńkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 17:58   #945
allchemiczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 821
Dot.: Samotne...

[quote=Pant3rka;5267524]Ja też wielu chłopaków poznałam na GG (bo rzadko wychodzę do ludzi) i doszłam do wniosku, że oni liczą ew. na jakąś rozrywkę po powrocie do domu (po ciężkim dniu). Powiedziałam sobie że nie zwiążę się z żadnym factem poznanym przez neta. Ale nie wiem czy długo tak wytrwam W każdym razie jak coś postanowię to się tego trzymam.
Wśród takich chłopców był jeden którego nie widziałam a coś zaczęłam do niego czuć. Specjalnie się z nim spotkałam choć dzieliło nas sporo km. Przez 2 dni codziennnego przebywania z nim było świetnie, ale kolejnego dnia "coś" nagle prysnęło i przeszło mi tak szybko jakby mnie ktoś walnął młotekim w głowę Nie robiłam mu nadzieji i odrazu powiedziałam, że on nie jest tym którego chcę mieć przy sobie i jeszcze się do tego wzruszyłam jak mu to mówiłam.
Najlepiej jakbyś doprowadziła do spotkania na żywo, wtedy będziesz wiedziała czy warto ciągnąć taką znajomość i czy urodzi się prawdziwe uczucie w realnym świecie, poza monitorem. Ja tego potrzebowałam i wcale nie żałuję.
Hehhe nie napisałam najważniejszego w moim poście. Ja tego chłopaka nie poznalam na internecie my się znamy ze studiów także znamy swój wygląd-przez rok byliśmy razem w grupie. Wtedy cały czas ze sobą siedzielismy i spędzaliśmy czas-wszyscy nas pytali czy jesteśmy parą Teraz jesteśmy w innych grupach ale jakoś sympatia do siebie nam pozostała. Widać z Jego strony to tylko koleżeństwo ja chciałabym coś więcej... Hhehe można powiedzieć, że wiele razem przeszliśmy, kłótni na śmierć i życie ale jakoś dalej rozmawiamy.... Ehh z tymi facetami
allchemiczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 18:43   #946
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Samotne...

Asieńkaaa ściskam mocno!!i łączę się w bólu...On tkwi mi w głowie prawie 2lata...tak się cieszyłam,jak zaczęliśmy pisać na gg...po jakimś czasie wsykoczył z tekstem,że od5lat lata za jakąś,która go nie chce...Więc sie trochę zdołowałam,ale jakoś mi przeszło...choć denerwował mnie swoim gapieniem się na mniepotem,po wielu różnych perypetiach umówiliśmy się na spotkanie po egzaminie...Hmmm,liczyłam na coś innego heheh,,jednak można powiedzieć,że było miło. Teraz myślałam,że jak popiszemy sobie na gg przez wakacje,to poznamy się lepiej...Pisaliśmy kilka razy i w tych rozmowach wyskoczył parokrotnie z tekstami,których nie pisze się do koleżanek...i o to chodzi.Kiedy sobie zaczęłam odpuszczać,to on dawał mi nadzieję,a kiedy postanowiłam,że przestanę PIERWSZA pisać i zaczynać z nim rozmowy,to nagle przestał się odzywać(a żeby mnie nie kusiło,wykasowałam jego nr gg)...i czuję się głupio,bo wynika z tego,że pisał ze mną nie wiem czemu A najlepsze w tym jest to,że ma moją książkę i muszę się z nim jakoś skontaktować,żeby ją odzyskać...I nadal ma w sobie to małe coś,co mnie interesuje(Paula,nie bij jak to przeczytasz,błagam...)
Jednak różnica wieku robi swoje(ja-24,on-21).
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 19:03   #947
Asieńkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Asieńkaaa
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 111
Dot.: Samotne...

dziękuję za otuchę

staram się nie myśleć o tym ale jak dobrze wiecie uczucia biorą górę nad rozumem...

Edytowane przez Asieńkaaa
Czas edycji: 2007-10-02 o 16:27
Asieńkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-13, 22:16   #948
wiki124
Rozeznanie
 
Avatar wiki124
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Heaven :)
Wiadomości: 897
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez Pant3rka Pokaż wiadomość
wiki124 masz rację. Ja już odpuściłam i nie szukam, ale jednak jak patrzę na jakiegoś atrakcyjnego samca to ślinka mi się zbiera Może dlatego ż elubię sobie (jak panowie na panie) popatrzec na ładnych panów? Miłość i tak nadchodzi w najmniej spodziewanym momencie, dlatego ja zajęłam się swoim życiem a może przy okazji ktoś się nim zajmie ze mną
Cytat:
Napisane przez Izaluka Pokaż wiadomość
Z jednej strony masz rację. Ale całe życie nie polega tylko na rozglądaniu się za tym jedynym. Są sytuacje w życiu, że nawet przez myśli Ci to nie przejdzie i wtedy... wtedy podejdzie ON Ten właściwy To zawsze przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie...

Ciekawe kiedy
No o kto nie lubi popatrzeć trosszke na piekno Tak piszecie ze przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie, a czy spotkałyscie sie z czyms takim u znajomych osob...jakies fajne przyklady tych momentow ?
__________________
55-54-53-52-51-50

http://twoflyingflowers.blogspot.com/ - Blog
http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/#signform - ratujmy pieski!
wiki124 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 08:52   #949
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Samotne...

nie ma za copo to jest to forum,żeby sobie dodawać otuchy
[quote=Asieńkaaa;5270717]
nie wiem chyba się mnie bał. Nie wiem myślał sobie pewnie że stara jestem i lepiej się z taką nie spotykać bo by sie zaraz żenić chciała czy co quote] grunt to się nie przejmować-pomyśl,że to tylko i wyłącznie jego strata(ja tak myślę o tym moim koledze).I też wierzę,że miłość przyjdzie kiedyś sama,jak nie będę się za nią rozgladać...ale chyba każda samotna/każdy samotny podświadomie tej miłości szuka
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-14, 11:28   #950
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
I też wierzę,że miłość przyjdzie kiedyś sama,jak nie będę się za nią rozgladać...ale chyba każda samotna/każdy samotny podświadomie tej miłości szuka
przytoczę tu fragment piosenki M.Szcześniaka,której słowa ostatnio bardzo zapadły mi w pamięć..

'Nie przyśpieszam, bo wiem na najlepsze trzeba poczekać i tak...
Wiem, że ty czujesz jak ja każdy wierzy w to,że właśnie dziś, Jego los zacznie wielki lot
Całe życie czekam na Ciebie, kiedyś musisz przyjść...'

tak więc za-czekam (tylko ciekawe jak długo)
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 14:27   #951
Asieńkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Asieńkaaa
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 111
Dot.: Samotne...

ja też staram się wierzyć ale czasem mi to nie wychodzi
oby jak najszybciej przyszła
Asieńkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 15:43   #952
IR1988
Zakorzenienie
 
Avatar IR1988
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
tak więc za-czekam (tylko ciekawe jak długo)
Oby jak najkrocej
IR1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 17:50   #953
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Samotne...

Każdy mi mówi "czekaj"...niekiedy zaczyna brakować cierpliwości jednak z doświadczenia wiem,że jak ON nie przejawia inicjatywy czy chęci,to nie warto GO w tym wyręczaćinaczej wszystko jest nie tak od początku.Jak to pisał Tuwim: "Czy kto widział,żeby pułapka goniła mysz?"
A jak nie reaguje na sygnały,to trzeba szukać dalej...to znaczy-czekac dalej
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 19:32   #954
*Justynka*
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 2 304
Dot.: Samotne...

Już kilka razu próbowałam tu coś napisać.... chciałam, aby był to obszerny wartościowy post..., jednak nie ma co dużo pisać...
Poprostu jestem bardzo samotna, brakuje mi osoby do której mogłabym się przytulić, czuję się beznadziejnie. Przez to mam bardzo niską samoocenę, próbowałam z tym walczyć, ale jakoś nie daję rady
__________________



*Justynka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 20:47   #955
bonec
Rozeznanie
 
Avatar bonec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 635
GG do bonec
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez *Justynka* Pokaż wiadomość
Już kilka razu próbowałam tu coś napisać.... chciałam, aby był to obszerny wartościowy post..., jednak nie ma co dużo pisać...
Poprostu jestem bardzo samotna, brakuje mi osoby do której mogłabym się przytulić, czuję się beznadziejnie. Przez to mam bardzo niską samoocenę, próbowałam z tym walczyć, ale jakoś nie daję rady
Dla właśnie takich osób jest ten wątek! Witaj

Ja też nie za bardzo daję sobie rady. Jutro spotykam się z kolegą, na którym bardzo mi zależy, ale biorąc pod uwagę tekst zacytowany przez Aninka, będę musiała się baaardzo powstrzymywać, żeby nie zrobić jakiegoś głupstwa.
__________________
Mój blog o modzie. Fashion as my lifestyle.
http://nowohucianka.blox.pl/html



Powiększ sobie biust

Bransoletki hand-made

Do czytania - nowości z 23.09

Kosmetyki i wishlista

brak komputera przez najbliższe dni
bonec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 21:19   #956
Asieńkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Asieńkaaa
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 111
Dot.: Samotne...

Cytat:
Napisane przez *Justynka* Pokaż wiadomość
Już kilka razu próbowałam tu coś napisać.... chciałam, aby był to obszerny wartościowy post..., jednak nie ma co dużo pisać...
Poprostu jestem bardzo samotna, brakuje mi osoby do której mogłabym się przytulić, czuję się beznadziejnie. Przez to mam bardzo niską samoocenę, próbowałam z tym walczyć, ale jakoś nie daję rady
jesteśmy z tobą
postaraj się myśleć pozytywnie ( sama wiem że trudno ale trzeba wierzyć)
wiem jak to jest czuć się gorszą z tego powodu, że jest się samą nie życzę tego nikomu
Justynka usmiechnij się jutro nowy dzień więc jest szansa że coś się może zmienić na lepsze
wszystkim
Asieńkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 22:22   #957
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Samotne...

właśnie..nigdy nie wiadomo co może przynieść jutro..hmm..
ja tu ciągle próbuję przelać na ten internetowy 'papier' trochę optymizmu..ale gdzieś tam w środku smutno mi.ostatnio złapałam jakiegoś doła i coś nie mogę się go pozbyć..echh chyba jakaś jesienna depresja
pozdrowionka
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 22:45   #958
szpilka_77
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Krk ;]
Wiadomości: 1 073
Dot.: Samotne...

widzę, że znalazłam wątek odpowiedni dla siebie....ale mimo to chyba nie powinnam się cieszyć.....wokoło tyle szczęśliwych par a ja ciągle sama, już 2 lata.....i żadnych widoków na przyszłość....podobno uczucie przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie ale jakoś przestaje powoli w to wierzyć....
__________________


szpilka_77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 22:59   #959
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Samotne...

nie przestawaj..z pewnością kiedyś musi przyjść, tylko trzeba cierpliwości...( ciągle tylko ta cierpliwość) w zasadzie to nic innego nam nie pozostaje. na znalezienie sobie kogoś nie ma recepty. ten ktoś chyba sam musi sie znaleźć.
u mnie jest podobnie..ostatnio co chwilę dowiaduję się,że moi znajomi mają od niedawna drugą połówkę..to wiadomo,że się przykro robi,że się nikogo nie ma..
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-14, 23:06   #960
szpilka_77
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Krk ;]
Wiadomości: 1 073
Dot.: Samotne...

no właśnie, przykro....tylko wiesz momentami dopadają mnie głupie myśli pt : co ze mną jest nie tak?? albo czego mi brakuje??
owszem, mężczyźnie często zwracają na mnie uwagę (wiem, że brzmi to niezbyt skromnie) ale co mi z tego????
__________________


szpilka_77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.