Problem z kobietą... jak do niej zagadać?

[Tevas]

Wiem, że to, co pisze może wydawać się śmieszne, ale mam nadzieje, że odbierzecie ten post całkowicie poważnie. Tym bardziej, że na forum jest większość kobiet, a to właśnie Wy będziecie potrafiły mi naprawdę doradzić.

Chodzi jak zwykle o kobietę. A jako, że nie mam zbyt dużego doświadczenia z nimi nie wiem, co zrobić. Sprawa prezentuje się następująco: Mam jedną naprawdę super dziewczynę na roku, która spodobała mi się od pierwszego wejrzenia. Niestety, czas mijał a ja tak naprawdę nie wiele, co z nią w ogóle rozmawiałem czasem zamieniałem jakiś kilka zdań i tyle. Ostatnio jednak wszystko zaczęło się zmieniać. Coraz częściej na siebie zerkamy i uśmiechamy się do siebie, ale jakoś nigdy nie mam odwagi zagadać na dłużej. Nawet na głupim GG boję się odezwać… I tu do Was drogie kobiety pytanie. Co byście mi doradziły? Proszę o jakieś konkretne rady, gdyż już nie wiem, co mam robić. Jakby, co, to wiem, że nie ma chłopaka.

[tygrysiatko18]

Zacznij z nia poprostu rozmawiac, a jak nie masz o czym to moze nie jest kobieta dla Ciebie?

innej rady tu nie widze jak, spiac sie i odezwac sie do niej zaprosic na kawe po zajeciach czy cos.

[et-ka]

a jak się boisz na żywo, to spróbuj chociaż przez gg. inaczej nie da się tego załatwić przecież..i niczego innego niż porozmawiaj, nie da się poradzić.

[Skurczebyk]

Wiem że spodziewałeś się porad kobiet
Nie ma sensu opisywania w topiku technik zagadania, czy poderwania kobiety... bo ich po prostu nie ma. Ja nie wierze w żadne takie bzdet.... Trzeba po prostu myśleć i starać się być naturalnym, jednak jest kilka faktów i jak je sobie wpisz, przestaniesz myśleć o sobie jako ktoś kto „nie ma zbyt dużego doświadczenia”
Po pierwsze musisz być pewny siebie nie wiem ale to im chyba podświadomie sugeruje siłę, dominację umiejętność radzenia sobie w życiu... kobiety zwracają uwagę na szczegóły... kobieta staje przed lustrem, patrzy że ma ładne żeby i włosy podkreśla swoje oczy i czuje się atrakcyjna. U nas wygląda to inaczej wystarczy że na NIĄ spojrzysz i wiesz czy jest ładna czy nie. na dzieńdobry możesz się spalić brudnymi paznokciami, gównem na bucie albo resztką jedzenia na mordzie. W dalszym okresie kobieta jest w stanie znieść takie niedopatrzenia, ale na początku znajomości powinieneś zwracać bardziej na to uwagę. Pierwsze wrażenie jest bardzo istotne... z tego co napisałeś masz to już chyba za sobą. to chyba dobrze
Jak nie wiesz o czym z nią pisać na gg, zadawaj pytania np. jakiego ma zwierzaka, i pogdaj z nią o tym (zobaczysz że zadziała ), staraj się prowadzić rozmowę – nie pytaj dlaczego tak po prostu jest – jeśli wyczujesz że jesteś jej obojętny, to znaczy że możesz sobie dać spokój... Tylko cioty myślą że błaganiem uproszą chodzenie!!! Jeśli zacznie cię pytać o to czym się zajmujesz to po prostu jej o tym opowiedz, nie wciskaj jej kitu... tylko dyskotekowej wieśniarze imponują takie teksty... jak ci się podoba to możesz jej powiedzieć „miła z ciebie dziewczyna, fajna z ciebie dziewczyna” wiesz o co chodzi... jak byś nie wiedział to odpadają texty fajna z ciebie dupa czy masz sexowne nogi...

[Fioletto]

Napisane przez Skurczebyk

Po pierwsze musisz być pewny siebie nie wiem ale to im chyba podświadomie sugeruje siłę, dominację umiejętność radzenia sobie w życiu... kobiety zwracają uwagę na szczegóły... kobieta staje przed lustrem, patrzy że ma ładne żeby i włosy podkreśla swoje oczy i czuje się atrakcyjna. U nas wygląda to inaczej wystarczy że na NIĄ spojrzysz i wiesz czy jest ładna czy nie. na dzieńdobry możesz się spalić brudnymi paznokciami, gównem na bucie albo resztką jedzenia na mordzie. W dalszym okresie kobieta jest w stanie znieść takie niedopatrzenia, ale na początku znajomości powinieneś zwracać bardziej na to uwagę. Pierwsze wrażenie jest bardzo istotne... z tego co napisałeś masz to już chyba za sobą. to chyba dobrze
Jak nie wiesz o czym z nią pisać na gg, zadawaj pytania np. jakiego ma zwierzaka, i pogdaj z nią o tym (zobaczysz że zadziała ), staraj się prowadzić rozmowę – nie pytaj dlaczego tak po prostu jest – jeśli wyczujesz że jesteś jej obojętny, to znaczy że możesz sobie dać spokój... Tylko cioty myślą że błaganiem uproszą chodzenie!!! Jeśli zacznie cię pytać o to czym się zajmujesz to po prostu jej o tym opowiedz, nie wciskaj jej kitu... tylko dyskotekowej wieśniarze imponują takie teksty... jak ci się podoba to możesz jej powiedzieć „miła z ciebie dziewczyna, fajna z ciebie dziewczyna” wiesz o co chodzi... jak byś nie wiedział to odpadają texty fajna z ciebie dupa czy masz sexowne nogi...

zamierzałam napisać coś od siebie, jednak złote myśli zawarte w poście kolegi są kwintesencją tego, co chciałabym przekazać

[Nemezja]

Hm,masz 66 lat i żadnego doświadczenia z kobietami?

Jeśli nie bardzo wiesz jak zagadać na żywo,to najpierw spróbuj na GG.Spytaj,jak minął jej dzień,jeżeli jesteście na jednym roku to możesz zapytać o jakieś zadania,książkę czy cokolwiek.Później "na żywo"możesz nawiązać do rozmów z GG i z czasem się rozkręci

[Tevas]

Dzięki (w szczególności Skurczebyk) za rady .

Nemezja >> No właśnie, przez te 66 lat żyłem w innym świecie, w którym nie było kobiet i teraz wszystko trzeba nadrobić .

[myShaczeQ]

Napisane przez Skurczebyk

Wiem że spodziewałeś się porad kobiet
Nie ma sensu opisywania w topiku technik zagadania, czy poderwania kobiety... bo ich po prostu nie ma. Ja nie wierze w żadne takie bzdet.... Trzeba po prostu myśleć i starać się być naturalnym, jednak jest kilka faktów i jak je sobie wpisz, przestaniesz myśleć o sobie jako ktoś kto „nie ma zbyt dużego doświadczenia”
Po pierwsze musisz być pewny siebie nie wiem ale to im chyba podświadomie sugeruje siłę, dominację umiejętność radzenia sobie w życiu... kobiety zwracają uwagę na szczegóły... kobieta staje przed lustrem, patrzy że ma ładne żeby i włosy podkreśla swoje oczy i czuje się atrakcyjna. U nas wygląda to inaczej wystarczy że na NIĄ spojrzysz i wiesz czy jest ładna czy nie. na dzieńdobry możesz się spalić brudnymi paznokciami, gównem na bucie albo resztką jedzenia na mordzie. W dalszym okresie kobieta jest w stanie znieść takie niedopatrzenia, ale na początku znajomości powinieneś zwracać bardziej na to uwagę. Pierwsze wrażenie jest bardzo istotne... z tego co napisałeś masz to już chyba za sobą. to chyba dobrze
Jak nie wiesz o czym z nią pisać na gg, zadawaj pytania np. jakiego ma zwierzaka, i pogdaj z nią o tym (zobaczysz że zadziała ), staraj się prowadzić rozmowę – nie pytaj dlaczego tak po prostu jest – jeśli wyczujesz że jesteś jej obojętny, to znaczy że możesz sobie dać spokój... Tylko cioty myślą że błaganiem uproszą chodzenie!!! Jeśli zacznie cię pytać o to czym się zajmujesz to po prostu jej o tym opowiedz, nie wciskaj jej kitu... tylko dyskotekowej wieśniarze imponują takie teksty... jak ci się podoba to możesz jej powiedzieć „miła z ciebie dziewczyna, fajna z ciebie dziewczyna” wiesz o co chodzi... jak byś nie wiedział to odpadają texty fajna z ciebie dupa czy masz sexowne nogi...

jestes rozbrajajacy ale generalnie masz racje

[m.a.r.t.a]

Jak ją zobaczysz na korytarzu czy gdziekolwiek weź głeboki oddech i normalnie do niej podejdź.Skurczybyk jako facet przedstawił Ci naprawde sensowne wyjście z sytuacji, wiec ja nie będe sie powtarzać

P.S Z tym wiekiem w profilu to chyba grubo przesadziłeś

[Ally83]

Napisane przez Skurczebyk

na dzieńdobry możesz się spalić brudnymi paznokciami, gównem na bucie albo resztką jedzenia na mordzie. W dalszym okresie kobieta jest w stanie znieść takie niedopatrzenia,

Tak, zwłaszcza to gó**o

Napisane przez Skurczebyk

Jak nie wiesz o czym z nią pisać na gg, zadawaj pytania np. jakiego ma zwierzaka, i pogdaj z nią o tym (zobaczysz że zadziała ),

Tak łatwo mnie rozszyfrować ?

[misia00]

mhhh...
ja bym ci radzila jakos dotzrec blizej do niej np pozyczyc jakies notaki zebys musial ja odwiedzic itd pozyczyc cos cokolwiek zeby miec znia blizszy kontakt wymysl cos sam wiec jakie sprawy moga was laczyc

[cheer]

Napisane przez Skurczebyk

jak ci się podoba to możesz jej powiedzieć „miła z ciebie dziewczyna, fajna z ciebie dziewczyna” wiesz o co chodzi...

Mnie akurat taki tekst śmieszy i raczej odpycha
Ale pewnie na kiektóre dziewczyny jakoś bardziej oddziałuje...

[_Brzoskwinka_]

Napisane przez misia00

mhhh...
ja bym ci radzila jakos dotzrec blizej do niej np pozyczyc jakies notaki zebys musial ja odwiedzic itd pozyczyc cos cokolwiek zeby miec znia blizszy kontakt wymysl cos sam wiec jakie sprawy moga was laczyc

dokładnie tak też bym poradziła .
Raz spytałam sie o pożyczenie notatek jednego kolegi i teraz jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi .

[karolina2020]

Jezeli odwzajemnia Twoje usmiechy to juz chyba cos Nie ma innej rady, podejdz do niej zagadaj cos o notatki, jezeli bedzie sie Wam milo rozmawialo to zapros ja na kawe

[awia]

Tevas - a ona nie szuka kontaktu z Toba?
nie odzywa sie na gg, nie zagaduje do Ciebie?

i czemu boisz sie odezwac na gg?

pytam, bo mam dokladnie odwrotna sytuacje

[martini.]

Napisane przez Skurczebyk

Wiem że spodziewałeś się porad kobiet
Nie ma sensu opisywania w topiku technik zagadania, czy poderwania kobiety... bo ich po prostu nie ma. Ja nie wierze w żadne takie bzdet.... Trzeba po prostu myśleć i starać się być naturalnym, jednak jest kilka faktów i jak je sobie wpisz, przestaniesz myśleć o sobie jako ktoś kto „nie ma zbyt dużego doświadczenia”
Po pierwsze musisz być pewny siebie nie wiem ale to im chyba podświadomie sugeruje siłę, dominację umiejętność radzenia sobie w życiu... kobiety zwracają uwagę na szczegóły... kobieta staje przed lustrem, patrzy że ma ładne żeby i włosy podkreśla swoje oczy i czuje się atrakcyjna. U nas wygląda to inaczej wystarczy że na NIĄ spojrzysz i wiesz czy jest ładna czy nie. na dzieńdobry możesz się spalić brudnymi paznokciami, gównem na bucie albo resztką jedzenia na mordzie. W dalszym okresie kobieta jest w stanie znieść takie niedopatrzenia, ale na początku znajomości powinieneś zwracać bardziej na to uwagę. Pierwsze wrażenie jest bardzo istotne... z tego co napisałeś masz to już chyba za sobą. to chyba dobrze
Jak nie wiesz o czym z nią pisać na gg, zadawaj pytania np. jakiego ma zwierzaka, i pogdaj z nią o tym (zobaczysz że zadziała ), staraj się prowadzić rozmowę – nie pytaj dlaczego tak po prostu jest – jeśli wyczujesz że jesteś jej obojętny, to znaczy że możesz sobie dać spokój... Tylko cioty myślą że błaganiem uproszą chodzenie!!! Jeśli zacznie cię pytać o to czym się zajmujesz to po prostu jej o tym opowiedz, nie wciskaj jej kitu... tylko dyskotekowej wieśniarze imponują takie teksty... jak ci się podoba to możesz jej powiedzieć „miła z ciebie dziewczyna, fajna z ciebie dziewczyna” wiesz o co chodzi... jak byś nie wiedział to odpadają texty fajna z ciebie dupa czy masz sexowne nogi...

W większości się zgadzam,ale nie proponowałabym tekstu "Fajna z Ciebie dziewczyna". Podobnie do którejś Wizażanki,mnie również to bawi. I raczej powoduje,że facet nie ma dalszych szans. Bo najgorsze są banały tego typu (nie wpominając już o :Jakie masz ładne oczy/Na taką kobietę czekałem całe życie itp. - koszmar,koszmar,koszmar ).

Możesz Ją np. zapytać o jakiegoś wykładowcę, jak zmieni się semetr (jeżeli jesteście np. w innych grupach). Albo, jak zobaczysz Ją z książką, zapytaj czy jest dobra (książka ), warta przeczytania itp.

Napisane przez misia00

mhhh...
ja bym ci radzila jakos dotzrec blizej do niej np pozyczyc jakies notaki zebys musial ja odwiedzic itd pozyczyc cos cokolwiek zeby miec znia blizszy kontakt wymysl cos sam wiec jakie sprawy moga was laczyc

To też jest dobry sposób. W końcu sesja się zbiża (brr..).

[Skurczebyk]

Napisane przez Ally83

Tak łatwo mnie rozszyfrować ?

To przez te pieski które mają budy...

Napisane przez cheer

Mnie akurat taki tekst śmieszy i raczej odpycha
Ale pewnie na kiektóre dziewczyny jakoś bardziej oddziałuje...

miła z ciebie dziewczyna

Napisane przez martini.

W większości się zgadzam,ale nie proponowałabym tekstu "Fajna z Ciebie dziewczyna". Podobnie do którejś Wizażanki,mnie również to bawi. I raczej powoduje,że facet nie ma dalszych szans. Bo najgorsze są banały tego typu (nie wpominając już o :Jakie masz ładne oczy/Na taką kobietę czekałem całe życie itp. - koszmar,koszmar,koszmar ).

Fajna z cibie dziewczyna, na taką kobiete czekałem całe życie

[Wisienki]

Napisane przez Tevas

I tu do Was drogie kobiety pytanie. Co byście mi doradziły? Proszę o jakieś konkretne rady, gdyż już nie wiem, co mam robić.

oki a więc odpowiadam
przyznaje rację dziewczyną to dobry sposób na pierwszy krok - misje "zapoznanie"

Napisane przez misia00

mhhh...
ja bym ci radzila jakos dotzrec blizej do niej np pozyczyc jakies notaki zebys musial ja odwiedzic itd pozyczyc cos cokolwiek zeby miec znia blizszy kontakt wymysl cos sam wiec jakie sprawy moga was laczyc

[quote=martini.00;3283554]W większości się zgadzam,ale nie proponowałabym tekstu "Fajna z Ciebie dziewczyna". Podobnie do którejś Wizażanki,mnie również to bawi. I raczej powoduje,że facet nie ma dalszych szans. Bo najgorsze są banały tego typu (nie wpominając już o :Jakie masz ładne oczy/Na taką kobietę czekałem całe życie itp. - koszmar,koszmar,koszmar ).

Możesz Ją np. zapytać o jakiegoś wykładowcę, jak zmieni się semetr (jeżeli jesteście np. w innych grupach). Albo, jak zobaczysz Ją z książką, zapytaj czy jest dobra (książka ), warta przeczytania itp.

To też jest dobry sposób. W końcu sesja się zbiża (brr..).[/quote]


Jeśli czujesz sie z nią nie swojo, spotykaj sie z nią w grupie - np podejdź do niej kiedy stoi z ludźmi z roku na korytarzu i porostu włacz się do rozmowy,pozatym możesz zaproponować "spontanicznie" wyjście na piwo po zająciach. W sumie to też zawsze jakaś metoda

[awia]

a swoja droga - bardzo pozytywne dla mnie jest, ze napisales:
" z kobieta" a nie z "dziewczyna"
takie...hm..rzadkie?

[Nemezja]

Napisane przez awia

a swoja droga - bardzo pozytywne dla mnie jest, ze napisales:
" z kobieta" a nie z "dziewczyna"
takie...hm..rzadkie?

Rzadkie,poważne i dostojne.

Jeśli jesteśmy przy temacie zagadywania-to ja nigdy pierwsza nie zagaduję,on(delikwent) niech zagada.A jak nie chce,to niech się sianem wypcha.

[*Claire*]

Własnie .Ważne jest żebys ty zaczął pierwszy.Dasz jej tym do zroumienia,że ci zależy.

[Wisienki]

Napisane przez awia

a swoja droga - bardzo pozytywne dla mnie jest, ze napisales:
" z kobieta" a nie z "dziewczyna"
takie...hm..rzadkie?

ale za to jakie miłe

[martini.]

Napisane przez awia

a swoja droga - bardzo pozytywne dla mnie jest, ze napisales:
" z kobieta" a nie z "dziewczyna"
takie...hm..rzadkie?

Istnieje pewna teoria psychologiczna, że jak facet przestaje o kimś mówić "dziewczyna", a zaczyna mówić "kobieta", to jest w tym jakiś podtekst erotyczny (bo "dziewczyna" kojarzy się z niewinnością itp.). Wypłynął kiedyś ten temat na jedych z moich zajęć, jak omawialiśmy powieść Joyce'a (bohater był owładnięty przez pożądanie).

Sama bym chyba na to nie wpadła.

[awia]

ee czemu. chyba sluszna teoria
dziewczyna to wiadomo. dziewczyna
a o kobiecie sie mysli na serio

albo dla autora jest kobiecą kobieta
z jakiegos powodu napisal, ze ma problem z kobieta a nie z dziewczyna
potem napisal, ze ma dziewczyne na roku

[martini.]

Ale ja wcale nie mówię, że teoria nie jest słuszna, wręcz przeciwnie, zgadzam się w zupełności.

A co do tego, że raz pojawia się kobieta, innym razem dziewczyna, to myślę,że my (bo zdaje się,że jesteśmy w podobnym wieku) mamy problem z "nazywaniem". To taki wiek przejściowy. Analogicznie, jak gadamy z dziewczynami ode mnie ze studiów, to za bardzo nie wiemy, jak nazwać facetów. Bo "mój facet" brzmi jakoś dziwnie, "mój partner" zdaje sie być potwornie oficjalnym terminem. Ale nie powiem też "mój chłopak",bo to mi się kojarzy z byciem nastolatkiem itp.

W każdym razie,wracając do tematu, czekam na dalsze wieści.

[awia]

tez czekam na dalsze wiesci
a najbardziej jestem ciekawa, czemu autor nie zagada na gg
czego sie boi??


moze bedzie to wskazowka

[Tevas]

O widzę, że wywiązała się spora rozmowa. Co do nazewnictwa „kobieta a dziewczyna” to w sumie ciekawy temat do rozważań. Bo przyznam, że nie zastanawiałem się nad tym czy użyć słowa kobieta czy dziewczyna. Jakoś samo wyszło.

A co do zagadania na gg, to przyznam się szczerze, że nie wiem, dlaczego jeszcze tego nie zrobiłem. Np. teraz wydaje mi się to śmieszne, ale jak przychodzi do działania wstępuje we mnie inna osoba i coś zawsze mnie „hamuje”. Dziś na uczelni miałem podobnie. Już miałem zagadać, ale dostałem kompletnego paraliżu. Kurdę ostatnio nawet zastanawiałem się czy wszystko zemną OK…, Bo takie zachowanie to chyba nie jest normalne :/.

[martini.]

Oczywiście,że jest normalne. Uwierz mi.

A wpadłam jeszcze na pomysł,że możesz np. w piątek mijając się z nią na uczelni,powiedzieć jej "Wesołych Świąt". Czasami od takich błahostek zaczynają się najpoważniejsze rozmowy.

Trzymam kciuki.

[cheer]

Napisane przez Skurczebyk

miła z ciebie dziewczyna

Miła i sympatyczna, i to --> nie jest potrzebne. Na mnie to nie działa, może jestem już na to za stara, natomiast na pewno jest jakieś grono dziewczyn, na które ten tekst odzdziałuje. Dla mnie to zwyczajnie nic nie mówi. Jeśli nie zna dziewczyny, a chce poznać, to zwyczajnie i po prostu - skąd wie jaka ona jest? A może ona jest zołzą straszną? I po co ten tekst? Lepiej, żeby się biedak nigdy nie przekonał...

I popieram opinie dziewczyn - neutralność, neutralność i jeszcze raz neutralność. To wszystko zależy od człowieka, ale myślę, że takie "danie od razu do zrozumienia" może przynieść kompletnie odwrotny efekt. Najlepszym rozwiązaniem w tej konkretnie opisanej sytuacji jest, wg mnie, kontakt na uczelni (notatki, itd.). Na początek.

[xyoko]

Napisane przez martini.

A wpadłam jeszcze na pomysł,że możesz np. w piątek mijając się z nią na uczelni,powiedzieć jej "Wesołych Świąt". Czasami od takich błahostek zaczynają się najpoważniejsze rozmowy.

Dobry pomysł, zrobi jej się przyjemnie

Poza tym - notatki.. Działa bezbłędnie No i naturalność, bez zbędnego "napinania się" facet wypada zawsze korzystniej
Powodzenia!