Reklama

Żałoba to niezwykle trudny czas, który wymaga ogromnego wsparcia ze strony bliskich. Niestety, nie każdy może na to liczyć. Sylwia Peretti, znana z programu Królowe życia, w swoim najnowszym wpisie na Instagramie wyznała, że została zupełnie sama ze swoim bólem. Jej słowa poruszyły fanów, którzy wyrazili swoje wsparcie i podziw dla jej siły. Jak celebrytka radzi sobie po stracie syna i co dokładnie napisała w swoim emocjonalnym poście?

Reklama

Sylwia Peretti o stracie syna

Sylwia Peretti od kilku miesięcy zmaga się z niewyobrażalnym bólem po stracie swojego syna. Celebrytka otwarcie mówiła o swoich emocjach, jednak tym razem podzieliła się refleksją, która poruszyła fanów. Na swoim Instagramie zamieściła wpis, w którym wyznała, że czuje się zupełnie sama ze swoim bólem. Choć przebywa właśnie na wakacjach, wciąż myślami jest przy synu.

Los zabrał mi to, co najcenniejsze. W jednej chwili mój świat runął a Ci, którzy mieli być obok, zniknęli. Zostałam sama ze swoim bólem, ale nie pozwoliłam, by mnie złamał. Choć życie wystawiło mnie na najcięższą próbę, wciąż stoję silniejsza niż kiedykolwiek. Nie dla innych, nie da świata, a dla siebie. Bo wiem, że w moim sercu płonie siła, której nic i nikt nie jest w stanie ugasić

Peretti, znana z programu Królowe życia, wielokrotnie podkreślała, jak ważne jest dla niej wsparcie bliskich. Niestety, według jej słów, osoby, które miały jej pomóc przetrwać najtrudniejsze chwile, odeszły.

W emocjonalnym wpisie Sylwia Peretti wyraziła swoje rozczarowanie tym, że została sama. Wyznała, że liczyła na wsparcie, ale rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Mimo trudności celebrytka podkreśla, że nie zamierza się poddawać. W swoich słowach daje do zrozumienia, że nawet w obliczu samotności i ogromnej straty trzeba odnaleźć w sobie siłę do dalszego życia.

Wpis Sylwii Peretti poruszył jej fanów, którzy w komentarzach okazali jej wsparcie i podziw dla jej siły. Wielu z nich wyraziło współczucie i podkreśliło, że choć nie mogą być fizycznie blisko niej, to myślami są przy niej w tych trudnych chwilach.

Najgorsze tragedie w naszym życiu są jak filtr wszelkich relacji, przytulam
Proszę wierzyć że ciągle jest dużo ludzi którzy są z Panią. Ja jestem

- czytamy w komentarzach.

Reklama

Sylwia Peretti stara się odnaleźć równowagę i mimo wszystko iść naprzód. Jej szczere słowa pokazują, jak trudne może być życie po stracie bliskiej osoby i jak wielką rolę odgrywa wsparcie otoczenia.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane