Żona Marcina Mroczka przytyła w ciąży 25 kg. Teraz zachwyca figurą. Jak udało jej się schudnąć?
Marlena Muranowicz, żona gwiazdora „M jak Miłość”, Marcina Mroczka, zachwyca idealną figurą, której mogłaby pozazdrościć jej niejedna nastolatka. Teraz kobieta zdradziła, jak udało jej się wrócić do formy sprzed ciąży, w której przytyła aż 25 kilogramów.

Marlena Muranowicz i Marcin Mroczek należą do tych gwiazd, które uwielbiają dzielić się ze światwm swoim prywatnym życiem. Zarówno na instagramowym profilu gwiazdora „M jak Miłość”, jak i jego ukochanej żony znajdziemy bowiem nie tylko ich kolejne projekty zawodowe, zabawne selfie, czy wspomnienia z zagranicznych wyjazdów, ale również wiele scen z życia rodzinnego, w którym pierwsze skrzypce grają ich synowie, 4-letni Ignacy oraz 3-letni Kacper. Teraz żona aktorka postanowiła pójść o krok dalej i pochwalić się fanom dotąd skrywanym sekretem. Marlena zdradziła, jak udało jej się schudnąć po ciąży, w której przytyła aż 25 kilogramów.
Żona Marcina Mroczka zdradziła, jak udało jej się schudnąć
Marcin Mroczek i Marlena Muranowicz od lat tworzą szczęśliwy związek. Para powiedziała sobie sakramentalne „tak” w 2013 roku i po trzech latach przywitała na świecie swojego pierworodnego synka Ingasia. Kolejny syn, Kacper, przyszedł na świat w 2017 roku. Teraz kobieta zdradziła, że w czasie każdej ciąży przytyła 25 kilogramów, po których teraz nie ma już śladu.
Pomyśleć,że jeszcze pół roku temu było mnie 7 kg więcej. Niektórzy uważają, że już jestem za chuda jednak ja czuje się świetnie. W każdej ciąży przytyłam po 25 kg... tak, tak jadłam za dwoje, a nie dla dwojga – wyznała na swoim instgaramowym profilu żona Marcina Mroczka. Długo dochodziłam do tego stanu co jest teraz. Ogrom wyrzeczeń i pracy nad sylwetką – dodała.
Jak udało jej się schudnąć? Okazuje się, że Marlena nie tylko drastycznie zmieniła swój jadłospis, z którego wyeliminowała wiele produktów, które wcześniej uwielbiała, ale także postawiła na systematyczne ćwiczenia.
Nie jem pieczywa ponad 6 miesięcy, praktycznie żadnych mącznych rzeczy. Nie wspominając o słodyczach. Od 2 miesięcy nie jem mięsa i jest mi z tym świetnie! Ćwiczę codziennie!! Nawet czasami 2 x dziennie... Dlatego tak, wstawię taką fotkę na insta! A co! Wolno mi się chwalić ciężką pracą – zdradziła Marlena.
Reakcja fanów była natychmiastowa. Wśród wielu zachwytów nad urodą byłej modelki, nie zabrakło również wielu komplementów dotyczących jej zgrabnej sylwetki oraz słów podziwu.
Marlena figura boska! Podziwiam za wyrzeczenia i determinację. Brawo za wytrwałość. Bosko wyglądasz – piszą fani.
My również podziwiamy Marlenę za samozaparcie i konsekwencję w działaniu. Widać, że upór popłaca.
Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16
Idealny makijaż na wiosnę i lato? Wizażanki znalazły rozwiązanie
Współpraca reklamowa