Zielona herbata - czy działa? Wyniki 30-dniowego testu
Zna ją każda z nas, pije co druga, a o jej właściwościach wie… no właśnie. Co wiemy o właściwościach zielonej herbaty? Czy powszechna teoria mówiąca, że „zielona herbata jest bardzo zdrowa i odchudza” to prawda czy mit? Przetestujmy ją i sprawdźmy to!
- Agata Olejniczak
Zwolennicy medycyny naturalnej od wieków przekonują, że zielona herbata to źródło zdrowia i gwarant długiego życia. Nie mylą się - ten rodzaj herbaty nie tylko potrafi leczyć, ale również pozwala uniknąć wielu schorzeń, a przy tym poprawić samopoczucie i pomóc osiągnąć lub utrzymać idealną wagę. Zielona herbata i jej właściwościRegularne picie zielonej herbaty ma dobroczynny wpływ na nasze zdrowie. Przede wszystkim to doskonały napój oczyszczający. Pomaga ograniczyć wchłanianie tłuszczów oraz kontrolować apetyt.Zielona herbata podnosi również odporność oraz świetnie wpływa na krążenie. Od dawna używana jest również ze względu na właściwości zapobiegania wzdęciom i niestrawności. Jej regularne picie ogranicza też w pewnym stopniu groźbę gwałtownych skoków poziomu cukru we krwi. Sprawdź także: Zrób to sama - tonik z zielonej herbatyJednym z najważniejszych składników zielonej herbaty jest kofeina. Dzięki temu poranna filiżanka, szklanka czy kubek zielonej herbaty– w czym kto lubi - potrafi zastąpić kaloryczną kawę i dodać nam energii na cały dzień. Co ważne zawarta w tej herbacie kofeina przyspiesza termogenezę, która pozytywnie wpływa na spalanie kalorii i ułatwia proces trawienia. Zielona herbata to również połączenie wielu cennych antyoksydantów, które mogą pozytywnie wpływać na utratę kilogramów. Jednym z nim jest katechina. Pomaga ona u osób z niewielką nadwagą przyspieszyć metabolizm i ułatwić pozbycie się kilogramów.
Kochamy zieloną herbatę!W internecie roi się od pozytywnych opinii na temat zielonej herbaty. Nie zabrakło ich również na naszym forum. Poznajmy odczucia Wizażanek:paulinkasDla mnie zielona herbata jest jak powietrze. Nie wyobrażam sobie dnia bez zielonej herbaty. A jakiś czas temu odkryłam, że jest najlepszym lekarstwem na tzw. objawy „poimprezowe”. Wypijam wtedy jakies 3-4 kubki herbaty i czuje się jak młody bóg.wiewiorkaGdy pracowałam w chińskiej restauracji, po jedzeniu często goście zamawiali zieloną herbatkę. Była ona parzona właśnie z takich luźnych liści i dodawało się do tego odrobine liści jaśminu. Piłam ją wtedy codziennie. Pomogła mi bardzo na paznokcie i włosy, ponieważ zawiera wiele witamin i mikroelementów.malyZielonej herbacie przypisuje się wiele cudownych właściwości.... Jeśli chodzi o spalanie tłuszczu, to zdaje się, że zielona herbata zawiera sporo kofeiny... Metaloksantyny, w tym kofeina są inhibitorami fosfodiesterazy, enzymu który rozkłada cAMP, a przez to między innymi hamuje inne enzymy np. lipazę zależną od hormonów... To właśnie ten enzym inicjuje w organizmie proces rozkładu tłuszczy zapasowych. Inhibowanie więc fosfodiesterazy będzie powodować, że lipaza ta będzie mogła pracować wydajniej i z większa siłą… Trochę to chyba zbyt naukowe, w każdym razie można powiedzieć, że picie zielonej herbaty czy np. kawy, ale mocnych naparów i w sporej ilości między innymi będzie nasilać lipolize, czyli rozkład tłuszczy w organizmie...Zobacz także: Czy pokrzywa uzdrowi nasze włosy? Miesięczny test pokazał, że...Ostatnia opinia jest niezwykle dokładna, wręcz naukowa. Warto jednak pamiętać, że maksymalna dzienna dawka zielonej herbaty to 5 filiżanek. Jeżeli decydujemy się wprowadzić ją do swojego codziennego menu, należy zaobserwować, jak zadziała ona na nasz organizm. Gdy znacząco zwiększy się częstotliwość wypróżnień, należy natychmiast zmniejszyć liczbę wypijanych kubków. Regularnie spożywana zielona herbata ma duży wpływ na przemianę materii, dlatego też osoby z wrażliwym układem trawiennym powinny pić słabe napary maksymalnie 2-3 razy dziennie.
Efekty 30-dniowego testuSkoro w internecie wszędzie pełno jest pozytywnych opinii na temat zielonej herbaty, postanowiłam sprawdzić ją na własnej skórze. Choć od jakiegoś czasu jest to jedna z moich ulubionych herbat, miesiąc temu postanowiłam pić ją regularnie. Przypilnowałam, by pić czyste napary (bez dodatków smakowych), 4-5 razy dziennie. Dzięki temu testowi pokochałam ją jeszcze bardziej. Wypijając pierwszy napar tuż po śniadaniu, zapewniałam sobie świetne samopoczucie na początku dnia. Nie pijam kawy, więc zielona herbata jest stałym elementem mojego poranka. Po każdym kolejnym kubku w ciągu dnia, na nowo odzyskiwałam poczucie lekkości. To co na pewno udało mi się zauważyć to łatwiejsze utrzymanie odpowiedniej wagi. Gdy zjadłam coś ciężkostrawnego, wystarczył nieco silniejszy napar z zielonej herbaty, aby znów poczuć się dobrze i komfortowo. Pijąc herbatę regularnie i czując się dobrze, łatwiej mi było rezygnować z różnych „pokus”, by nie stracić dobrego samopoczucia. Zielona herbata to również doskonała metoda na problemy z wypróżnianiem. Należy jednak uważać, bo jej „przedawkowanie” może rozleniwić jelita i „odzwyczaić je” od prawidłowej pracy. Traktujmy ją więc jako zdrowy dodatek do codziennego menu, a nie „środek odchudzający”.Zielona herbata nigdy nie będzie lekiem na nadwagę i złotym środkiem na uzyskanie perfekcyjnej sylwetki. Potwierdzam jednak, że jej regularne picie pozytywnie wpływa na przemianę materii. Zamieńmy kaloryczną kawę czy przesłodzone soki na smaczną i ciepłą, zieloną herbatkę. Jej ogromną zaletą jest bogaty wybór na rynku. Jeżeli nie odpowiada Ci jej smak, wybierz się do najbliższej herbaciarni - polecam wersję z jaśminem lub pigwą. Wspaniała na jesienny wieczór pod kocem, najlepiej z ciekawą książką ! A jak Wam udał się test? Czy podobnie jak ja pokochałyście zieloną herbatę?