Zbyt długo przebywałaś na słońcu? Wiemy, co przyniesie ci szybką ulgę - wystarczy, że do kąpieli dodasz...

Oparzenia słoneczne to bardzo nieprzyjemna sprawa - piekąca, łuszcząca się skóra potrafi przysporzyć wielu cierpień i, delikatnie mówiąc, nie wygląda najlepiej. Gdy ochrona przeciwsłoneczna okazała się niewystarczająca (pamiętajmy o kremach z filtrem!), na ratunek przyjdzie produkt, który prawdopodobnie każda z nas ma w swojej kuchni. Mowa o... herbacie Earl Grey!

Herbaciana kąpiel na oparzenia słoneczne

W ostatnich dniach portale beauty obiegło niecodzienne zdjęcie pewnego australijskiego rugbysty, którym ten podzielił się ze swoimi fanami na Instagramie. Alexis Caught, bo to o tym panu mowa, opublikował fotografię, na której relaksuje się w wannie wypełnionej wodą o jasnobrązowym zabarwieniu. Wbrew pozorom to nie Alexis (prawda?) wzbudził największe zainteresowanie, ale właśnie owa kąpiel, która jest jego sposobem na... piękną opaleniznę bez oparzeń słonecznych!Pod zdjęciem rugbysta napisał: "Nie, to nie jest spływający samoopalacz. To pielęgnacyjny trik, który zdradziła mi moja babcia. Jeśli zbyt długo przebywałeś na słońcu, weź chłodną kąpiel i dodaj do niej torebki z herbatą Earl Grey. Taniny i bergamotka wygładzą oraz ukoją twoją skórę... w dodatku niesamowicie pachną!"

Rzeczywiście, czarna herbata Earl Grey może przynieść ulgę podrażnionej skórze - głównie za sprawą olejku z bergamotki, którym jest aromatyzowana. Wspiera też procesy regeneracyjne skóry i pomaga nadać jej równy, ładny odcień. Alexis twierdzi, że regularnie zażywa kąpieli z jej dodatkiem, dzięki czemu cieszy się piękną opalenizną i unika podrażnień. Patrząc na jego skórę, coś w tym faktycznie musi być ;)Jeśli masz ochotę wypróbować ten sposób, zaopatrz się w pudełko (albo kilka) herbaty Earl Grey i dodaj do kąpieli ok. 15-20 torebek. W ten sposób nie tylko się zrelaksujesz, ale także ukoisz podrażnioną słońcem skórę. Warto też sięgnąć po żel z aloesu (albo schłodzoną wersję w formie zamrożonych kostek) lub inne, gotowe kosmetyki przeznaczone do stosowania po opalaniu.

Od lewej: Dermedic, Sunbrella, Chłodzący balsam po opalaniu, 30 zł (dodaj opinię do KWC); Yves Rocher, After Sun, Mleczko do ciała 3 w 1 po opalaniu z wyciągiem z mikołajka nadmorskiego, 34 zł (dodaj opinię do KWC); Dax Sun, Łagodzący balsam po opalaniu 5% D-Pantenolu + witamina E, 10 zł (zobacz opinie w KWC); Eveline, After Sun, D-Panthenol, Intensywnie naprawczy balsam po opalaniu, 15 zł (dodaj opinię do KWC); Institut Esthederm, Regenerujący i nawilżający balsam do ciała po opalaniu, 200 zł.

Co sądzicie o kąpieli w herbacie? Wypróbujecie ten sposób?

Zobacz też: Skóra muśnięta słońcem - najlepsze balsamy brązujące, które pięknie podkreślą naturalną opaleniznę_{Źródło zdjęcia głównego: Instagram}