Za nami pierwszy półfinał Eurowizji 2024. Wyniki

7 maja 2024 roku odbył się pierwszy półfinał Eurowizji 2024. Wszystkie występy były intrygujące, jednak nie każdy kraj mógł przejść do finału. Do "Wielkiego Finału" Eurowizji przeszli tylko wybrani przez widzów, którzy głosowali na kraj, którego występ najbardziej się im podobał.

Wyniki Eurowizji 2024

W półfinale Eurowizji 2024 wystąpili reprezentanci: Cypru, Serbii, Litwy, Irlandii, Ukrainy, Polski, Chorwacji, Islandii, Słowenii, Finlandii, Mołdawii, Azerbejdżanu, Australii, Portugalii i Luksemburgu. Niestety nie każdy z tych zespołów miał szansę przejść do finału Eurowizji 2024.

W finale zobaczymy następujące państwa:

• Serbia
• Portugalia
• Słowenia
• Ukraina
• Litwa
• Finlandia
• Cypr
• Chorwacja
• Irlandia
• Luksemburg

Jak poszło reprezentantce Polski na półfinale Eurowizji 2024?

Luna - reprezentantka Polski zaprezentowała się w pierwszej połowie Eurowizji 2024. Startowała z numerem numer 6. Występ Polki z utworem "The Tower" pomimo progresu, który zauważyło wielu fanów, niestety nie był wystarczająco dobrze oceniony, aby przejść do finału Eurowizji 2024.

Po występie naszej reprezentantki w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy od internautów, którzy zostali podzieleni. Wśród nich znalazły się osoby, które do samego końca wspierały piosenkarę i pomimo wszystko trzymały za nią kciuki. Pisali oni:

Slay !!! Jakież to było dobre!! Luna, jesteśmy dumni! Nie zawiodłaś!!

Druga grupa widzów, to ta, której występ zdecydowanie nie przypadł do gustu i wręcz byli zawiedzeni tym, co zobaczyli i usłyszeli. Ci natomiast komentowali następująco:

Jak można samemu sobie wybrać piosenke w nie swojej tonacji? Zwrotki były dla niej za nisko i dlatego taki słaby wokal wyszedł. Wbrew pozorom nisko jest trudniej spiewac niż wysoko.

Na tle pozostałych występów to jest bardzo bardzo źle.

Najbardziej widzów zaintrygował jednak występ zespołu Windows95man z Finlandii. Było to połączenie szaleństwa i poczucia humoru. Chłopaki z zespołu zrobili takie show, że mało kto mógł się skupić na wokalu. Finlandzki DJ Teemu Keisteri wyszedł z wielkiego jaja obszytego dżinsami. Miał on na sobie nietypowy strój czapkę i koszulkę z logo systemu operacyjnego Windows 95 i samą bieliznę. Zobaczcie sami urywek z występu.