Wzruszające słowa Polki mieszkającej we Włoszech na temat koronawirusa w Polsce
Jak nie zarazić się koronawirusem? Wystarczy, że zapamiętacie radę Pani Karoliny - Polki, która na stałe mieszka we Włoszech.
Pani Karolina od wielu lat mieszka w Rimini, w północnej części Włoch. Tam wyszła za mąż i tam też prowadzi normalny tryb życia. Tyle, że ten normalny tryb życia został w ciągu ostatnich trzech tygodni bardzo zaburzony. Wszystko przez rozprzestrzeniającego się w zawrotnym tempie koronawirusa SARS-CoV-2. Dzięki informacjom Pani Karoliny każdy zrozumie, dlaczego tak ważne jest przestrzeganie wszelkich środków bezpieczeństwa.
Ważny apel Polki mieszkającej we Włoszech
O ile w Chinach powoli zaczyna się wszystko uspokajać (od tygodnia nie wykryto nowego przypadku zakażenia wirusem), o tyle Europa przeżywa właśnie najgorsze chwile. Ogłoszona przez Światową Organizację Zdrowia pandemia sieje spustoszenie szczególnie we Włoszech.Zobacz także: Pierwsza ofiara śmiertelna koronawirusa w PolsceNiestety w tym kraju pewne kroki zostały podjęte zbyt późno, a i tak nie wszyscy zastosowali się do zaleceń. Uczniowie potraktowali zamknięte szkoły jak koronaferie, a nie kwarantannę, która miała ich uchronić przed zarażeniem się COVID-9. W efekcie w ciągu trzech tygodni z kilkudziesięciu zarażonych osób, liczba urosła aż do siedmiu tysięcy. Właśnie przed popełnieniem podobnego błędu postanowiła przestrzec Polka mieszkająca na stałe we Włoszech. Przekazała za pośrednictwem wpisu na Facebooku ważną wskazówkę dla każdego, kto nie chce zarazić się koronawirusem.
Kochani przyjaciele, znajomi bliscy i dalecy... rozsialiśmy się po Polsce, Europie i świecie jak mak! Jak wiecie mieszkam we Włoszech - więc czuję się w obowiązku, aby Was poprosić o jedną tylko rzecz - uważajcie na siebie! W tym delikatnym momencie UCZCIE SIĘ na naszych błędach i spróbujcie przez dwa tygodnie siedzieć po prostu w domu! Chcecie pić kawę - zróbcie sobie w domu. Chcecie uprawiać sport - skaczcie na skakance w domu. Chcecie się modlić - zróbcie to w domu. Chcecie romantyczną kolację - przygotujcie ją w domu. Chcecie obejrzeć fajny film - popcorn + wygodna kanapa w domu! Miejcie szacunek dla Waszego zdrowia, dla Waszych dzieci, rodziców i dziadków! Pamiętajcie że lekarzy, pielęgniarek i szpitali jest za mało... Dwa tygodnie to nie koniec świata, a może zmienić wiele... na dobre i na złe! Przytulam mocno wszystkich których znam!
Apel Karoliny wzruszył wiele osób. Internauci zaczęli go dalej udostępniać. Na ten moment liczba tych udostępnień sięga ponad 90 tysięcy! Niemal osiem tysięcy komentarzy z podobnymi słowami wsparcia zostawili inni, obawiający się pandemii koronawirusa.My oczywiście przyłączamy się do apelu. Pani Karolina ma rację - dwa tygodnie domowej kwarantanny to nie koniec świata, a może zmienić wiele - na dobre lub na złe.Zdjęcie główne: istockphoto.com